ciężaróweczki po in vitro

[Flandi]

NOWE MAMUSIE DAWAJCIE ZNAĆ KOGO DOPISAĆ niech nam rośnie szczęśliwa lista [emoji173]️

Mamy to! Teraz tylko pozytywne myślenie dla naszych bąbelków !!!!!!
Czas leci!!!

TeQuila spokoju i szybkiego wyjścia do domku! Niech skurcze idą precz, a Alan jeszcze posiedzi w brzuszku <3
AniaCh wyrazy współczucia z powodu Twojej straty [*]
Martini witamy syneczka na świecie <3 Kinia witamy córcię Tola32 - witamy i bliźniaki <3
Olusja1987 - ODLICZAMY!

LISTOPAD
14: Pisanka - wizyta u gin prowadzącego ciążę
16: Lile - wizyta u gin prowadzącego ciążę
16: Kajka*89 - wizyta u gin prowadzącego ciążę / zmiana lekarza
16: Natula - wizyta u gin prowadzącego ciążę
17: Katharina203 - wyniki Pappa
19: Pisanka89 - wizyta i wyznaczenie daty cc
21: TeQuila - wizyta u gin prowadzącego ciążę
22: Fiolek81- usg prenatalne III trymestru
22: Martka83 - wizyta u gin prowadzącego ciążę
23: Ewelin86 - wizyt u gin prowadzącego ciąże +ktg
24: Flandi - wizyta u gin prowadzącego ciążę
28: Fiolek81 - wizyta u gin prowadzącego ciążę

GRUDZIEŃ
01: Katharina203 - wizyta u gin prowadzącego ciążę
05: Butterfly1331 - wizyta u gin prowadzącego ciążę
06: Martka83 - wizyta u gin prowadzącego ciążę
07: Martka83 - melduje się w szpitalu na cc <3
21: Butterfly1331 - usg prenatalne II trymestru

Skontrolujcie kalendarz gdzie którą dopisać !!!

Kiedy pojawią się nasze bąbelki <3

17.11.2016 - Olusja1987: Wiktorek cc
07.12.2016 - Martka83: Ida cc
16.12.2016 - Ewelin86: Gabryś
24.12.2016 - Kasia_basia: dziewczynka
24.12.2016 - Strawbelka: chłopiec
27.12.2016 - Pisanka89: Julia & Alicja
28.12.2016- TeQuila: Alan
03.02.2017 - Fiolek81: Grażynka
15.02.2017 - Flandi: Lena & Leon
22.02.2017 - Mavi: dziewczynka
23.02.2017 - Kajka*89: Wojtuś
28.03.2017 - Natula: dziewczynka
21.04.2017 - Lile: ?&?
15.05.2017 - Butterfly1331: Staś (na 70%)

 

[lile]

Flandi - musiałam przesunąć wizytę z 14 na 16tego.

 

[lile]

Swoją drogą fajnie się ułożyły kolorki w datach - na zmianę :-) I ja chyba też nie zakłócę tego porządku.

 

[Flandi]

Flandi - musiałam przesunąć wizytę z 14 na 16tego.

zmienione

 

[Flandi]

Dziewczynki co macie kupione do mycia dla maluchów? Mydełko, płyn, oliwka? Jakiej firmy najlepiej? Wzięłam się i ja za zakupy w aptece i nie wiem kompletnie co wybrać

 

[kasia_basia]

A u mnie dziewczyny, muszę się przyznać bo i tak się nie znamy na żywo, duże zmiany. Mój m dwa miesiące się zbierał i w końcu uciekł. Nie udźwignął odpowiedzialności chyba. Od poniedziałku go nie ma. Także kochajcie i szanujcie swoich bo macie wielkie skarby, zazdroszczę jak czasem o nich czytam.
Całe szczęście że moja pierwsza pociecha ma już 8,5 lat więc jeśli źle się poczuję to damy radę.

 

[Flandi]

Kasia_basia bardzo mi przykro.. Na pewno silna z Ciebie kobietka i dasz sobie radę ze wszystkim <3 Straszne to jest, że czasem faceci zwyczajnie nie dorastają do bycia odpowiedzialnym mężem i rodzicem.. Ściskam mocno!

 

[katharina203]

A u mnie dziewczyny, muszę się przyznać bo i tak się nie znamy na żywo, duże zmiany. Mój m dwa miesiące się zbierał i w końcu uciekł. Nie udźwignął odpowiedzialności chyba. Od poniedziałku go nie ma. Także kochajcie i szanujcie swoich bo macie wielkie skarby, zazdroszczę jak czasem o nich czytam.
Całe szczęście że moja pierwsza pociecha ma już 8,5 lat więc jeśli źle się poczuję to damy radę.

Tak bardzo mi przykro ze zamiast byc twoja podpora to cie zostawil...widac ze nie dorosl do takiej roli. Przykre to. Napewno znajdziesz oparcie w dziecku...rodzicach...jakiejs przyjaciolce...skonczyl sie jeden etap ale wierze ze zacznie sie drugi o wiele lepszy...

 

[kasia_basia]

Kasia_basia bardzo mi przykro.. Na pewno silna z Ciebie kobietka i dasz sobie radę ze wszystkim <3 Straszne to jest, że czasem faceci zwyczajnie nie dorastają do bycia odpowiedzialnym mężem i rodzicem.. Ściskam mocno!

Dzięki, chwilowo czuję ulgę, bo ostatnie dwa miesiące były trudne. Walczyłam, chociaż w duchu wiedziałam że nie skończy się dobrze. Do porodu mam miesiąc wiec jeszcze czas na ułożenie sytuacji, żeby potem wszystko chodziło jak w zegarku. Szkoda że moja rodzina mieszka 400 km stąd, nie mam tu nikogo.

 

[katharina203]

Dzięki, chwilowo czuję ulgę, bo ostatnie dwa miesiące były trudne. Walczyłam, chociaż w duchu wiedziałam że nie skończy się dobrze. Do porodu mam miesiąc wiec jeszcze czas na ułożenie sytuacji, żeby potem wszystko chodziło jak w zegarku. Szkoda że moja rodzina mieszka 400 km stąd, nie mam tu nikogo.

A skad jestes?
Ale to podle...miesiac przed porodem...