reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Ja juz bym chciała być po 12tc jakoś tak pewniej bym się czuła. Ale jeszcze trochę i będzie z gorki :)
Tez tak mialam :) I jakos jak zaczelam ten 14tydz to naprawde odetchnelam z ulga. choc aniolkowa jest tu najlepszym przykladem ze nie dokonca mozna odsapnac no ale ,nie mozna caly czas sie zadreczac zlymi myslami
 
reklama
Aniołkowa, to chyba dobre wieści w całej tej sytuacji. Niech synuś siedzi jak najdłużej, a Ty leż. A co z tą szyjką? Nie czułaś wcześniej skurczy?

Czułam takie stawienie brzucha które uznałam za braxtona -hicksa i było ich tak do 10 dziennie. Po opróżnianiu pęcherza przechodziły. I teraz tez mam właśnie coś takiego i ktg to wykrywa jako skurcze porodowe.
 
Anika to wg ostatniej @ to suwak dobrze mi pokazuje :) ale znów wg dr i usg tez wpisał ostatnią @ i pokazuje Że dziś 10 tc zaczęłam. No ale ważne ze z Dzidzia wszystko ok :)
 
Suwaczki są tylko orientacyjne, więc nie ma co się sugerować;) liczcie tygodnie wg ostatniej @. No i wymiary Malucha z usg też rzadko będą pasować do tego, co ogólnie napisano - ważne, by odchylenia były w normie;)

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
Spoko nie ma co dokładnie liczyć. W końcu każdy Maluch jest inny. A kiedy poczułaś pierwsze ruchy ? Kopniaki ? Mi sie przelewa na razie coś...
 
Czułam takie stawienie brzucha które uznałam za braxtona -hicksa i było ich tak do 10 dziennie. Po opróżnianiu pęcherza przechodziły. I teraz tez mam właśnie coś takiego i ktg to wykrywa jako skurcze porodowe.
Trzymaj sie tam dzielnie widzisz ile masz kciukow i modlitw wspolna sile damy rade przeciagnac jeszcze w czasie Twoj porod :)
 
Ja juz bym chciała być po 12tc jakoś tak pewniej bym się czuła. Ale jeszcze trochę i będzie z gorki :)
Kochana, wcale nie będziesz się pewniej czuła :p TEż tak miałam. Jeju żeby tylko minął 12 tc i będzie ok. Nic bardziej mylnego. Po 12 tc zmieniają się tylko nasze obawy. Do końca ciąży będzie ciągle "coś" ;)
Po badaniach prenatalnych będziesz czekac na połówkowe i się stresowac, jak już maluch zacznie fikac, każdy spokojniejszy jego dzień będzie dla Ciebie powodem do niepokoju. Nie daj Boże skróci Ci się szyjka za wcześnie (NIE ŻYCZĘ TEGO) dojdzie kolejny powód do obaw, moja szyjka w 30 tc miała ok 15 mm słuchając lekarzy dotrwałam do 37 tc, a dla moich chłopaków to już praktycznie ciąża donoszona ;)
Dopóki masz Malucha pod sercem, wcale nie odetchniesz :p to tak na miły dzień :)
 
Czułam takie stawienie brzucha które uznałam za braxtona -hicksa i było ich tak do 10 dziennie. Po opróżnianiu pęcherza przechodziły. I teraz tez mam właśnie coś takiego i ktg to wykrywa jako skurcze porodowe.
To jest to, każdy się pyta "czujesz skórcze...???" tylko nikt nie powie co tak właściwie powinnaś czuc no nie
 
reklama
Kochana, wcale nie będziesz się pewniej czuła[emoji14]TEż tak miałam. Jeju żeby tylko minął 12 tc i będzie ok. Nic bardziej mylnego. Po 12 tc zmieniają się tylko nasze obawy. Do końca ciąży będzie ciągle "coś" ;)
Po badaniach prenatalnych będziesz czekac na połówkowe i się stresowac, jak już maluch zacznie fikac, każdy spokojniejszy jego dzień będzie dla Ciebie powodem do niepokoju. Nie daj Boże skróci Ci się szyjka za wcześnie (NIE ŻYCZĘ TEGO) dojdzie kolejny powód do obaw, moja szyjka w 30 tc miała ok 15 mm słuchając lekarzy dotrwałam do 37 tc, a dla moich chłopaków to już praktycznie ciąża donoszona ;)
Dopóki masz Malucha pod sercem, wcale nie odetchniesz[emoji14]to tak na miły dzień :)
Później jak się urodzi to tez się matka martwi. A czy się najada, czy dobrze oddycha. I tak zamartwianie do końca życia[emoji14]rola matki to nieustajace zmartwienia

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry