reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziewczyny ile staralyscie i co było problemem jesli mogę spytać? My 4 lata bez 2 miesięcy, problem to brak owulacji, podejrzenie endometriozy. Miałam cykle stymulowane clo, potem 4 iui i nic chociaż owulacja była. Nigdy nie byłam w ciazy, dopiero ivf za pierwszym razem.
 
reklama
Elleni udanego wypoczynku :))))

Emilia no to długo się naczekaliście, u nas powodem było moje PCOS, po pół roku uregulowania hormonalnego zaszłam w ciąże bez IVF tylko na gonalu- niestety w 9tc serduszko przestało bić, a potem jakoś po pół roku pierwsze i udane podejście IVF :-)

Bzibziok extrem też mi chyba najbardziej odpowiada, ale w ogóle wszystkie wózki Tako wydają się super
 
Cześć

Dziewczyny ja już z powrotem, mieliśmy zostać do niedzieli ale od dziś rana nad morzem ściana deszczu i taka wichura, że nie było sensu tam siedzieć i wróciliśmy po śniadanku do domu. To właśnie jest to polskie morze - wczoraj piękna pogoda, opalanko i plażowanie a dziś normalnie jesień :/ Dobrze, że blisko i żalu nie było.

Co do wózków TAKO to dołączę do lenkabar i - polecam. Ja swój zamawiam na początku sierpnia właśnie TAKO Extreme Eco. Na żywo na prawdę jeszce fajniejszcze niż na fotkach jeżeli ktos jeszcze nie widział.

Lenka - dzieki za info o 50% w Kappahl, ja mam tą kartę ale sms nie dostalam ;/ i by mnie ominęło, a tak to zaraz sobie skoczę :)

Dziewczyny nie było mnie raptem dwa dni na forum a tu taka produkcja, przyznam szczerze, że nie nadrabiam - ale rzuciłam okiem, na szczęście nic złego nikogo się nie dzieje.

Emilia
- co do Twojego pytania, my nie zabezpieczaliśmy się ponad 5 lat i nigdy nie zaszłam w ciażę. Nie znaleźli powodu - u mnie wszystko ok, jajowody drożne, hormony ok, owulacja co miesiąc, maż wyniki super. Ani razu nie byłam w ciąży. In vitro też za pierwszym razem.

elleni - obyś trafiła na pogodę, podobno od poniedziałku ma być ale dziś byl dramat!!! Weż dużo ciepłych rzeczy i kalosze w razie w.

Madzia, lenka -
co do mojej czwartkowej wizyty u profesora to w temacie porodówek nie podpowiedział mi nic ale też nie powiedział, że za wczesnie na tą rozmowę. Dałam mu zaświadczenie, które mam od okulisty ze wskazaniem do CC i spytałam czy to wystarczy. Na to on spytał czy wybrałam porodówkę. Powiedziałam, że myślałam o Policach ale ostatnio słyszę dużo złego i w sumie chciałam się poradzić. na co powiedzał - to jak Pani już wybierze to będziemy wtedy działać. Zrozumiałam z tego dwie rzeczy - pierwsza to taka, że mi nie pomoże w wyborze, ale jak już wybiorę to może nie zostawi mnie z tym samą i coś gdzieś szepnie. Sama nie wiem. Więcej rozmowy nie było.
Poza tym - nie było też USG i kategorycznie powiedział, że nie - znacie tą gadkę - czuję ruchy, brzuch rośnie - nie ma sensu robić. Oczywiście, że byłam niepocieszona bardzo - pociesza mnie tylko fakt, że jak tu piszą dziewczyny z UK i IRL to one mają na prawdę rzadko USG i badania a jednak ciążę są prowadzone OK i może to taki zachodni trend? :) Tak jak pisałam 23.07 mam wizytę w LuxMed więc tam będę miała full pakiet.
Co do reszty - mam zrobić test obciążenia glukozą na następną wizytę, którą mam 19 sierpnia. Poza tym wyniki mam wszystkie w normie więc nadal jadę w tej ciąży na warzywach i owocach bo tabletek żadnych niby nie ma potrzeby abym brała.

Podsumowując - nie chce mi się już teraz denerwować ani stresować ani nic zmieniać w temacie gina więc dochodze do końca ciąży do prof, tym bardziej, że na pewno będę chciała aby przeprowadził mi drugie in-vitro. Faktem jest jednak, że już do końca bedę chodzić do LuxMedu bo te braki badań i USG to nie na moje nerwy. No a przy drugiej ciąży to się poważnie zastanowię nad sensem prowadzenia jej tam. Być może takie prowadzenie ciąży jest ok i to jakiś nowy standard, ale mi to nie odpowiada.

I mam pytanie - od dwoch dni mam chroniczne zmeczenie. Spie normalnie a caly dzien jestem nie do zycia. Podobno to normalne na poczatku i na koncu ciazy ale ja jestem w 22tc i modle sie zeby tak nie zostalo bo nie nadaje sie do tarcia chrzanu ... :)
 
Ostatnia edycja:
Lenkabar to szybko sie zdecydowaliście na ivf! Super ze sie udało! Ja sie obawialam ze sie nie uda za pierwszym razem, a ru zaskoczenie. Myśle ze ba bank mam endometrioze i to ona blokowala owulke, a nawet jak owulka była wywołana to moze jakieś zrosty nie dopuszczały jajeczka do jajowodu. Badanie droznosci tez miałam ok, ale strasznie bolesne wiec moze cos odetkali.
 
Elleni miłego urlopu życzę, na razie nad morzem leje ale ma być dobrze wiec przez dwa tygodnie na pewno uda ci się sięgnąć po słoneczko.

Emilia my starania zaczęliśmy w 2002 r. zaszłąm w ciażę okazało się że pozamaciczna a potem że to z powodu endometriozy dr. powycinał zrosty a było ich mnóstwo ale przy okazji zamknął jeden jajowód bo juz nie dało się z nim nic zrobić potem próbowaliśmy na tym drugim ale nic i potem okazało się żę mam na nim wodniaka takiego paskudnego - było podejrzenie że to góz, dr też go wyciął i wtedy powiedział ze daje nam trochę czasu ale według niego nic z tego nie będzie, bez in vitro ani rusz. Miałam dwie pełne procedury w pierwszej jeden transfer i dwa crio a w drugiej udało się ze świeżynki i ta moja świeżynka właśnie wali mnie w bębenek.

Lenka ten Extrime faktycznie fajny był wczoraj w hurtowni, ale ja mam fazę na te kropki.

Esiek fajnie że wróciłaś no pogoda dzisiaj do bani. Kurcze czy to nie może być normalnie tylko albo 30 albo 18. Mnie już złość minęła na doktora, coś tam mu pewnie powiem na wizycie ale widziałam malutką i to najważniejsze. A dziaiaj kolega kupił mi moje łóżeczko ale aż w Warszawie bo w poznaniu nadal brak. A co do porodówek to poczytaj posty wcześniej co powiedziala mi w czwartek położna która pracuje w Policach - wybrałam ją na swoją położną bo mi podpasowała, a jest po prostu z mojej przychodni rodzinnej.
 
Emilia szybko, bo właściwie zachęcił nas program rządowy na który namówił mnie dr. No i ja po każdej stymulce miałam torbiele, więc wyglądało by to tak, ze stymulka potem 2-3 mc antyków na wchłonięcie torbieli i tak mogło to sporo potrwać. Dziewczyny, które starały się długimi latami wiedzą o co chodzi, ziarnko do ziarnka i robi się kilka lat a ja zanim zaczęliśmy się starać już jakieś 2-3 lata miałam ogromne ciśnienie na dziecko

Esiek tych rzeczy przecenionych malutko, ale ceny świetne! Ja zakupiłam 3 pary spodenek i body. Dla dziewczynek było trochę więcej
Fajnie, że prof Ci pomoże tzn. szepnie pewnie tam, gdzie trzeba. To wiele daje

Madzia nie dziwię Ci się, weszłam popatrzeć na te Twoje kropeczki i są rzeczywiście cudne dla dziewczynki
 
Ostatnia edycja:
Madzia a moglabyd mi napisac na priv o tych policach raz jeszcze? A do poloznej to zamiast tej szkoly rodzenia?
 
Madzia u Ciebie troche zeszło. Jak Lenkbar pisze rok leci za rokiem, mi tez zlecialo. 4 lata niby duzo ale z drugiej strony mało. Każda z nas na inna historie. Ja tez po stymulacji u normalnego gina miałam torbiele, okazało sie ze to z moich starych pecherzykow ktore sie nie wchlanialy z poprzedniego cyklu. Wiec potem brałam progesteron pod koniec poprzedniego cyklu i potem nowy cykl był ok. Ładne pecherzyki i owulka po zastrzyku na pekniecie ale wiecznie ciazy nie było. Najgorsze były mysli ze skoro nawet nie zachodzę to moze cos genetycznego nie pozwala na to, i to były najgorsze mysli bo wtedy nawet ivf by nie pomogło. Ale myśle ze w większości ivf pomaga, tylko czasem trzeba kilka prób. Czytałam kiedys o parze ktorej sie udało przy 11 razie. Ale maja za to zdrowe bliźniaki. Ale strasznie duzo przeszli. To było pare lat temu wiec wszystkie próby robili prywatnie.

A macie mrozaczki?
 
reklama
Emilia my staralismy sie przez pare miesiecy moze 6,leki na owulacje itp.Ja mam zatkany 1 jajowod.W marcu podjelismy decyzje o ivf,pierwsza wizyta,badania,wszystko ok,maz super z plemnikami :)Pozniej zdecydowalismy ze czekamy do wrzesnia.W sierpniu zaszlam w ciaze naturalnie ale poronilam i prawdopodobnie przyczyna bylo zakazenia cytomegalia.We wrzesniu wrocilismy do kliniki,podano mi 2 blastusie,1 przetrwal.Nie mamy mrozakow i nie chcielismy miec.Ulozylo sie fantastycznie,Bozia chynba nad nami czuwa.Nie moge narzekac.


Eleni baw sie dobrze na wakacjach.Pewnie jek wrocisz to ktoras z nas juz bedzie rozpakowana :)

Esiek zmeczenie w ciazy moze pojawic sie w kazdej chwili.Ja jestem na koncowce i spie tylko w nocy,zero drzemek.Nie ma reguly.Spij jak najwiecej:tak:
 
Do góry