ciężaróweczki po in vitro

[elleni]

Ona232 poszukaj jeszcze
Dla mnie np. roan spalony byłby na starcie za brak skrętnych kół z przodu. Dane mi było jego poprowadzić z dzieckiem bo koleżanka ma taki to powiem szczerze,że nie wyobrażam sobie za każdym razem podnoszenia przednich kół, nawet przy delikatnym skręcie. No ale zawsze tak jest, że zależy kto czego oczekuje, u mnie akurat skrętne koła to podstawa.

Natomiast co do tego z pierwszego linka to jest ciężki, a nawet bardzo ciężki. Porównałam np. z typowym x-landerem który moim zdaniem jest już ciężkim wózkiem,a ten wychodzi jeszcze odrobinę cięższy. No i masz w zestawie fotelik który chyba nie ma testów ADAC. Jak zależy ci na dobrym foteliku to ja bym oddzielnie szukała czegoś albo w zestawie ale z odpowiednim fotelikiem.



A ja wczoraj kupiłam mleczko loveli i pierwsza partia Ady ubranek poprana :-) myślę, że jeszcze ze dwie pełne pralki wyjdą… tylko kto to poprasuje?? Hehehe
teraz tylko czekam na wyjazd nad morze 2 tyg poza domem, wracamy to już 35 tdz będzie i zaraz poród :-)

 

[ona232]

elleni wiem wiem o foteliku zeby kupic oddzielnie bo to wazna sprawa no wlasnie te skretne kola to przydatna sprawa aaa tyle tych wozkow ze to szok nie wiadomo na co sie decydowac

 

[Madzia 76]

majka dzisiaj miałam okazję zobaczyć Twój wózek na żywo byłam w galerii handlowej i babka miała w takim wózku bobasa, a że ja mam teraz *******ca na punkcie kobiet z wózkami to oczywiście pozwoliam sobie zaglądnąć. Fajny jest, jrdyne co wydaje mi się w nim dziwne to ta kierownica taka śmieszna jest, ale wózek fajny. Mnie podobaja sie bardzo wozki retro te na dużych kołach ale nie kupiłabym takiego z racji złego prowadzenia. Dla mnie skrętne koła i lekkość wózka to rownież podstawa. Jak na razie zostaję przy granderze-tutku , jado już godzieś go tu pokazywałam lub tym pięknym w kropeczki.

Co do urlopu to ja mam zagwozdke bo kolega namawia nas na wyjazd do Toskanii ale to 1500 km co prawda podróż na dwa razy lub samolotem, i to nie jest jeszcze taki wielki problem. problemem jest termin 03.08 a ja będę już wtedy w 30 tc. i tu lekarz może się nie zgodzić. Na chwilę obecna nie jestm w stanie nic odpowiedzieć bo jeśli czułabym się tak jak teraz to nie ma problemu ale za 4 tyg. wszystko może sie zmienić. A co do urlopu to nie wiecie czy można przerwać zwolnienie na 2 tyg. pójść na urlop w pracy nie ukrywam że mam z tego powodu profity finansowe i chciałabym z nich skorzystać.Tylko nie iem jak do tego podejdzie zus, może miałayście taką sytuację?

 

[lenkabar]

Majka śliczne łóżeczko wybrałaś

Bzibziok Synek już duuuży!

O rany Dziewczyny, Wy już macie powybierane albo i nawet pokupowane wózeczki, a ja jeszcze nawet w żadnym sklepie nie byłam oglądać trochę mnie uziemiła ta krótka szyjka i staram się tak daleko nie wypuszczać... postanowiłam podjechać w piątek do szpitala sprawdzić czy coś z moją szyjką dalej się dzieje czy mogę chociaż po woli sobie jeździć wyprawkę kompletować

 

[Oktavi]

Lawendowy, jesteś silna babka, życzę zdrowia.
Emilka, maja pani dr, na początku ciąży mi zapowiedziała, że NA PEWNO koło 8 tygodnia będą plamienia, i żeby się tym nie przejmować. Mnie ominęły, ale pomyślałam, że Ci napiszę, żebyś się nie denerwowała.

 

[ona232]

lenkabar ja tez mam krotka szyjke moj gin stwierdzil ze taki moj urok nic sie nie dzieje wiec mam sie nie dac zwarjowac oczywiscie mam nie szalec ale tez nie non stop lezec chodze sobie powoli troche poleze troche pochodze ale nic kompletnie nie robie mam okazje odpoczac wiec to robie





a wiecie co z lawendowym?????? jak te badania????

 

[Esiek]

Hej,

majka - no właśnie ja się chyba zdecyduję na urlop, wpierw mówiłam, że nie ale czuję się tak super, że jak na wizycie w połowie lipca wszystko będzie OK to pojedziemy na 10 dni właśnie tak jak Madzia do Włoch na plażowanie. Zrobimy podróż z noclegiem po środku więc dam radę. Brzuch jeszcze nie ogromny a samopoczucie extra więc czemu nie. No ale ja będę wtedy znacznie wcześniej niż ty bo w 25tc także to jest różnica jednak.

Madzia - teoretycznie jest to możliwe z tym L4 i ZUS. W praktyce wygląda to tak, że teraz wynagrodzenie wypłaca Ci ZUS, więc jak przerwiesz i wrócisz potem na L4 to znów przez pierwsze 30dni będzie je wypłacał Twój pracodawca, a potem znów przejmie Cię ZUS. Nie sądzę aby pracodawca był zachwycony, z drugiej strony ty pracujesz w UM więc myślę, że im akurat może być wsio ryba Natomiast nie wiem czy nie miałabyś potem kontroli z ZUS z tytułu tej przerwy i powrotu znów na L4. Pogadaj z pracodawcą.

 

[lenkabar]

Ona dzięki bardzo za pocieszenie )) u mnie niestety jednak nie taki mój urok, bo 3 tygodnie wcześniej jednak była dłuższa.. ale naprawdę dużo pracowałam, miałam na koniec pracy mnóstwo stresu i presję czasu, więc jeśli teraz poleżę sobie i okaże się, że jest ok, nic się nie pogarsza to pozwolę sobie na troszkę więcej

Madzia, Esiek ależ Wam zazdroszczę! My w zeszłym roku byliśmy we Włoszech, teraz marzy mi się powrót do Grecji, ale przy tej szyjce to niewykonalne. Ale Wy jak nie macie przeciwwskazań to nawet się nie zastanawiajcie

 

[ona232]

lenkabar a chyba ze w ten sposob no to fakt lepiej poodpoczywaj a zdazysz wszystko kupic

 

[Jogo]

Emilia witaj na forum , ja tez z uk
majka a mi sie podoba stokke crusi ma głębsze siedzisko w spacerówke i rączkę taka normalna ( choć przypuszczam ze to ta rączka w explore cie uzekla)

elleni ja juz zrobiłam 5 pralek (8kg wsadu ) i jeszcze conajmniej ze 3! Ale ja tez piore zabawki maskotki , maty edukacyjne itp. Prasowanie tez w toku.

co do wózków przemyślcie sprawę 2razy ! Ja postąpiłam pochopnie bo miałam kupić nowy potem zdecydowałam sie na używany i kupiłam az 2 ze względu na kolor ( to znaczy kupiłam jeden a potem drugi mnie urzekl) .teraz wystąpiłam jeden na sprzedaż i pomimo niskiej ceny nie ma zainteresowania mało tego znajomy chce mi załatwić zniżkę na nowy w sklepie a ja sie z tymi dwoma uciskać tak jak bym nie mogła sie wstrzymać . Tak to jest jak jest sie w gorącej wodzie kapanym. Czyli na dzień dzisiejszy mam dwa wózki bugaboo a zastanawiam sie jeszcze nad stokke crusi. Moze któraś z was by chciała odkupić bugaboo ?

No no nic wracam do prasowania ubranek dla Nadii , przynajmniej coś przyjemnego.