reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

ciężaróweczki po in vitro

wklejam post Sylwi:

Gotadora, spokojnie. Kalendarz szczepień obowiązkowych obejmuje szczepionki jakimi nawet my byłyśmy szczepione z wyjątkiem WZW typu B.
W pierwszym i drugim roku życia są szczepionki:
- WZW typ B - jak najbardziej warto, za moich jeszcze czasów była ona dodatkowa, od jakiś 15 - 20 lat jest już obowiązkowa.
- gruźlica
- błonica, tężec, krztusiec - tzw szczepionka DPT
- poliomyelitis
-odra, świnka i różyczka
-haemophilus influenzae.


Owszem szczepień jest sporo, ale najczęściej są to dawki powtórzeniowe. Oczywiście możesz odmówić szczepienia dziecka, jednak nie ma żadnych obaw co do szczepień podstawowych. Problem pojawia się przy szczepieniach nieobowiązkowych.
Do nich zalicza się szczepionki przeciwko meningokokom, pneumokokom, rotawirusom, ospa wietrzna, WZW typ A, etc... I tutaj pojawia się wiele dyskusji. Jedni lekarze kojarzą autyzm z nadmierną odpowiedzią immunologiczną organizmu w czasie szczepień. Im więcej rodzajów szczepień na początku i im więcej odpowiedzi immunologicznej tym większe prawdopodobieństwo na wystąpienie autyzmu. Drudzy lekarze polecają szczepienia nieobowiązkowe. Wiadomo - groźne zakażeniem są przy meningokokach czy pneumokokach. Przy pneumokokach sprawa wygląda tak, że około 60-70% dzieci jest nosicielami bakterii i nic im się nie dzieje.


Rotawirusy - tutaj chyba mało kto poleca. Wirusy jak wiadomo szybko mutują i po roku, dwóch szczepionka nie chroni już. Szczepionka też ma opracowaną formułę na 3 czy 4 odmiany wirusów, a odmian rotawirusów jest około 64 (jak mnie pamięć nie myli, bo pediatrię miałam na 4 roku ). Oczywiście nigdy nie wiesz jaki rotawirus trafi się dziecku i pomimo szczepienia i tak może mieć tzw trzydniówkę.


Ospę wietrzną z mojego punktu widzenia warto szczepić, wiadomo że im później nastąpi zakażenie tym cięższe są objawy. A jednak lepiej ominąć tą chorobę, każdy z nas pamięta swędzące krostki i niejedna osoba z nas ma gdzieś bliznę po ospie. W dodatku dermatolodzy polecają papki, które mogą doprowadzić do nadkażeń ran i nawet sepsy, jednak jak ich nie stosujesz to swędzenie jest nie do zniesienia.


Dlatego ja swoje dziecko zaszczepię na podstawowe do tego ospę. Nad meningokokami i pneumokokami nadal się zastanawiam. Zdania są tak podzielone i to chyba każda z nas musi zdecydować co warto a co nie.




Zapomniałam o jednym dziewczynki - odnośnie tych szczepień. W środę miałam na fotelu znajomą pediatrę i oczywiście musiałam wypytać. Dowiedziałam się mniej więcej tego co już czytałam. Czyli z dodatkowych szczepień przede wszystkim pneumokoki. Meningokoki dopiero wtedy gdy dziecko zaczyna mieć kontakt z większą liczbą dzieci. Zazwyczaj wykonuje się właśnie to ostatnie szczepienie. I teraz dwie nowości - naprawdę warto zaszczepić na ospę. Podobno teraz jest bardzo dużo dzieci z powikłaniami po ospie. Ja się głównie kierowałam nadkażeniami pęcherzyków, a tutaj okazuje się że najgorszy okres jest po przejściu ospy. Bardzo dużo dzieci cierpi po ospie na problemy z odpornością, potrafią grypę za grypą łapać. Ogólnie nie fajnie to wygląda. Co do rotawirusów - też ma zdanie że to strata pieniędzy bo szczepionka prawie nie chroni.


I kolejny news - otóż te badania o których czytałam, o związku autyzmu z nadmierną reakcją immunologiczną - okazuje się, że te badania były sfałszowane i jeszcze nie udowodniono tego związku.
 
reklama
gotadora :-) i wszystko wiadomo :-D. Kochana jak maluszki? Jak kolki? Troszkę ustępują? Jej jak ja pamiętam gdy obchodziłaś swoją studniówkę do porodu, a teraz tulisz swoje maleństwa, a ja dzień po mikołajkach będę obchodzić swoją studniówkę do porodu :szok:. Kiedy to minęło?

Miłego dnia mamuśki i ciężarówki:-D
 
Avocado, a może pokaż córce swój suwaczek?! Może jak zobaczy, że dzisiaj powinna, choć jednym okiem, popatrzeć na otaczający świat,
to się przejmie i weźmie to sobie do serca :-)
A z drugiej strony najwidoczniej jej tak dobrze. Pewnie bierze przykład z mamusi ;-)
No i na pocieszenie powiem Ci, że grudzień już za tydzień :szok:

Miłego dnia Mamusie.
 
gotadora :-) i wszystko wiadomo :-D. Kochana jak maluszki? Jak kolki? Troszkę ustępują? Jej jak ja pamiętam gdy obchodziłaś swoją studniówkę do porodu, a teraz tulisz swoje maleństwa, a ja dzień po mikołajkach będę obchodzić swoją studniówkę do porodu :szok:. Kiedy to minęło?

Miłego dnia mamuśki i ciężarówki:-D


powiem tylko tyle: jest mi ciężko. Nawet miałam pomoc na 3 dni ( mama przyjechała i brat) to i tak nie miałam czasu ani chwilki, bo maluszki mają te ch. kolki. Nic nie pomaga, chyba pozostało mi tylko płakac z nimi
 
Cześć kochane,

No i wreszcie złapałam chwilę, żeby zajrzeć i nadgonić forum. Mam kilka rzeczy do napisania, ale to pewnie wieczorkiem. Na razie na bieżąco - my jesteśmy po pierwszym szczepieniu - i to już dawno, bo córeczka była szczepiona 4 listopada. Nas namówili na płatne, ale długo nie musieli namawiać, bo taki sam "zestaw" miał synek - czyli Infanrix Hexa i na pneumokokki. Tyle, że już zdążyłam zapomnieć, ile kasy to kosztuje... Zapłaciliśmy 510 zł... Ale podobno te płatne są bezpieczniejsze, mówili nam coś takiego, że te bezpłatne mają żywe wirusy, a te płatne - martwe. Z kolei nasz pediatra, który prowadził synka, zawsze mówił (a nic z tego nie miał), żeby koniecznie szczepić i że ta nagonka na szczepionki jest niebezpieczna. Mówił też coś takiego, że w szczepionkach wirusy są pocięte, a nie w całości, więc to nie tak, jakby dziecko się zaraziło bezpośrednio tą chorobą -organizm ma je tylko rozpoznać. Nie robiłam researchu w internecie na ten temat, więc nie wiem, czy dobrze piszę, ale tyle pamiętam.

Sylwia - i inne dziewczyny kompletujące wyprawkę - z wyprawki polecam jeszcze trzy rzeczy, które nie są na żadnej liście wyprawkowej, a mnie baaardzo się przydały:

1. (Jakbyś jednak zdecydowała się trochę karmić piersią) Jak dziecko jest malutkie, nie potrafi chwytać brodawek. Zwłaszcza u kobiet, które, jak ja, mają bardzo płaskie brodawki. Ten wynalazek poleciła mi pani w poradni laktacyjnej - więc dzielę się cenną wiedzą :) Mnie przydał się bardzo - teraz córeczka już jest większa i poza tym "wyrobiła" sobie moje brodawki, więc nie ma problemu, ale ma już 2 miesiące.
ODCIĄGACZ KOREKTOR PŁASKICH BRODAWEK SUTKOWYCH ETU (3705009959) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

2. Dla ulewających/ksztuszących się dzieci:
Poduszka Klin STOP ulewaniu 5 lat gwar.+ POSZEWKA (3712108710) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Bardzo pomaga :)

3. Przy problemach kolkowych - zero chemii :) (choć ją czasem trzeba równolegle włączyć - ale poczytałam na temat tego produktu i nie było ani jednej negatywnej opinii, ja mogę dołączyć swój zachwyt :)
WINDI KATETER REKTALNY NAJLEPSZY NA KOLKĘ x 10 (3736162938) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Fusun - aż mi się płakać chciało ze wzruszenia, jak przeczytałam, że masz dwa bąbelki - GRATULUJĘ!!!

Avocado - co u Ciebie słychać, czy wieczór przyniesie jakieś wieści? :D

Milagors - teraz już wiem, czemu wszystkie dziewczyny piszą "Milagros" - ja niestety nie znam hiszpańskiego i nie wiedziałam, co to znaczy :) Miałam oświecenie po artykule w onecie, który przeczytałam w tym tygodniu :)
Kolumbia: "Cud" w kostnicy. Myśleli, że dziecko nie żyje

Kwiatuszku - to teraz kolej na Ciebie i na Tequilę. A propos, ktoś wie, gdzie się podziała Tequila?

Jak się wszystkie rozpakujemy i trochę ochłoniemy to musimy zorganizować megaspotkanie invitrowych dzieci :D

Wczoraj oglądałam odcinek Czekając na dziecko - i chciałam Was zapytać - czy powiecie dzieciom, że są z IVF? Jeśli tak, to na jakim etapie?

Gotadora - spróbuj kateter, a nuż pomoże? Naszej córeczce już przeszły prawie kolki, ale nadal ją odgazowujemy i sprawia jej to ogromną ulgę. Na razie spróbuj delikatnie termometrem, zawsze to coś pomoże...
 
Ostatnia edycja:
DZIEWCZYNY JA JUŻ 100% CESARKA!! W piątek byłam w szpitalu w Zgorzelcu u specjalisty od schorzeń siatkówki, co oni mi tak wyprawiali z tymi oczami to nawet Wam nie opowiadam ale były znieczulone więc bólu nie czułam. Nie widziałam tylko dobrze cały następny dzień ale już jest ok. Niby nie ma tragedii z tymi moimi oczami ale pani dr powiedziała że lepiej dmuchać na zimne bo poród to jednak nie porównywalny z niczym wysiłek.Powiem Wam że ciesze się bo te dylematy mnie dobijały, a z tego co widzę większość z Was miała (lub będzie miała) cc i chwaliłyście sobie więc, chyba się cieszę :tak:

[FONT=&quot]mazenka tak, to 4D ja płacę tylko 150 zł,emocje są bezcenne:happy:[/FONT]
 
reklama
Fusun, trzymam kciuki za dzisiejsza wizytę. I koniecznie zdaj relację po :-)

Avocado, a jak tam sytuacja u Ciebie na frocie okołoporodowym?
Coś się dzieje, czy tak jak w polskim filmie - nuda:-)

Pingwinek, znalazłaś odpowiednią opiekunkę?

Miłego, zimowego dnia. U mnie za oknem biało. Brrrrrrr.....
 
Do góry