Madzialenak bardzo Ci współczuję tego pobytu w szpitalu. Przecież przed porodem musisz wypocząć, wyspać się, uspokoić wewnętrznie. A widzę że ten szpital odbiera Ci taką możliwość. Nie rozumiem też jak można pozwolić kobiecie na poród 36 h!! Moja mama rodziła moją siostrę 48 h, dopiero po tym czasie podjęli decyzję aby zrobić cesarkę. Moja siostra urodziła się już sina i dostała tylko 6 pkt.
Trzymaj się kochana, może wypiszą Cię dziś lub jutro, a jak nie to pomożesz im w tym ;-).
lawendowy ściskam kciuki za 11:30. Po tej godzinie będziesz już oficjalnie w ciąży
Ja się zbieram sama na wizytę. Moja dr na urlopie więc jadę do dr która robiła mi transfer. Jakoś mnie to specjalnie nie pociesza, bo jestem w fazie odstawiania leków i nie chcę aby ktoś mi namieszał
. Mój mąż mnie namawia na wizytę już u dr co będzie prowadziła ciążę, tylko mi jakoś nie uśmiecha się jeździć na wizyty co tydzień
.
I jak to bywa przed każdym usg znów umieram ze strachu od wczoraj czy będzie wszystko ok. Dzisiaj miałam takie dziwne sny, że paliłam w ciąży
. Z resztą ostatnio sny mnie dobijają, żadnego pozytywnego tylko albo jakieś dziwne albo koszmary
. Ja nie chcę już śnić !!!
Miłego dnia i słoneczka życzę, bo u mnie szaro, buro i ponuro. Deszcz padał całą noc.