reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziewczyny, czy na L4 musi być pieczątka przychodni czy wystarczy tylko pieczątka lekarza??? Bo ja właśnie się zorientowałam że na moim zwolnieniu jest tylko pieczątka i podpis lekarza, a pieczątki kliniki ni ma. Już zgłupiałem, jutro będę dzwonić do przychodni jeszcze...
 
reklama
Sylwia - ale słodziaki :-D chętnie bym Ci porwała jednego :tak:

gotadora - trzymam kciuki za wizytę, napewno wszystko będzie OK :tak:

mazenka - 11 jajeczek to niezły wynik, trzymam kciuki za punkcje ;-)

memories - pewności 100% nie mam, ale wydaje mi się, że na L-4 powinna być pieczątka przychodni.
 
Sylwia tak to już jest, raczej każda z nas jest taka rozdwojona,że z jednej strony pragnie wizyty a z drugiej się boi ... tak więc to normalne, ja też już drże na myśl o wizycie, a z drugiej strony nie mogę się doczekać ... a tymczasem rano wypije sobie glukoze :szok:

memories z tego co pamiętam to u mnie jest tylko pieczątka mojego lekarza, ale ja chodzę prywatnie, to nie przychodnia, właściwie to mój dr przyjmuje w takim pałacyku :cool2:

no a odnośnie zwierzaków to ja nie mogę się zdecydować, który jest większym szkodnikiem: pies czy królik??? małpiszon znowu mi pociął kable, dobrze,że m nie ma bo by było :realmad::realmad: a tak to może nie dojrzy, że kabel zmieniłam, na dodatek facet ze mnie zdarł niemiłosiernie, ciekawe za ile ten drugi będzie
 
Hej dziewczynki Sznurki zdebialam jak przeczytalam o tym co Ci Pani dr powiedziala... jakas niepowazna ona.. Millia ni to Ty juz jestes na etapie prob skrocenia szyjki :) a jeszcze niedawno bylo na odwrót ;) Trzymam kciuki za was! Sylwia pewnie nie chcesz zapeszac ale chetnie bym juz zobaczyla Twoj suwaczek . Co do usg to ja tez latalam co 1-2 tygodnie, juz masz wszystkie pola wypelnione w karcie ciazy! szok... Dziewuszki tak sie martwie juztro rano mam wizyte u dr ktory odbiera porody w szpitalu gdzie chce rodzic... boje sie ze z cc nici beda :( no i jak zwykle boj sie czy wszystko z synkiem dobrze.. trzymajcie kciuki prosze!!!
 
Hej dziewczynki Sznurki zdebialam jak przeczytalam o tym co Ci Pani dr powiedziala... jakas niepowazna ona.. Millia ni to Ty juz jestes na etapie prob skrocenia szyjki :) a jeszcze niedawno bylo na odwrót ;) Trzymam kciuki za was! Sylwia pewnie nie chcesz zapeszac ale chetnie bym juz zobaczyla Twoj suwaczek . Co do usg to ja tez latalam co 1-2 tygodnie, juz masz wszystkie pola wypelnione w karcie ciazy! szok... Dziewuszki tak sie martwie jutro rano mam wizyte u dr ktory odbiera porody w szpitalu gdzie chce rodzic... boje sie ze z cc nici beda :( no i jak zwykle boj sie czy wszystko z synkiem dobrze.. trzymajcie kciuki prosze!!!
 
Aduś wiem co przeżywasz ja też boję się mojej piątkowej wizyty, czy zgodzą się na cesarkę ze względu na pośladkowe ułożenie, ostatnio trafiłam na polskiego lekarza, który powiedział, że lepiej poród kleszczowy na który ja absolutnie się nie zgadzam, obym teraz trafiła na dobrego lekarza, który zadecyduje i ustali termin, bo raczej małe szanse, że Hania się jeszcze obróci główką w dół.
Trzymam za Was jutro kciuki i daj znać szybko po wizycie. Dobranoc
 
Sylwia, ale masz zwierzora. No nieźle :szok:
Maluchy przesłodkie. I dla takich chwil warto żyć.
A na wizycie na pewno będzie dobrze. Trzymam mocno kciuki.

Memories, na zwolnieniu, prócz pieczątki lekarza powinna być pieczątka przychodni/kliniki.

Aduś, powodzenia na wizycie.
 
reklama
Memories na druku L4 musi być pieczątka przychodni lub prywatnego gabinetu :)
Mazenka ale super wynik, kurka nioska z Ciebie.
Gotadora na pewno szyjka się poprawi, leżysz a to najważniejsze :)
Sylwia na początku każda miała obawy przed wizytą, jak widzisz nawet do teraz są, ale przynajmniej u mnie już mniejsze, a nawet minimalne. W końcu trzeba się ciążą cieszyć. Szczeniaki przesłodkie, też kiedyś odbierałam poród mojej suni, ale to było 9 lat temu. Teraz mamy wrednego małego psiaka ;) Znaczy się u rodziców jest :)))))
Miliaa jak tam na horyzoncie?
Sznurki co za baba z tego lekarza, ciekawe co ci znów powie na wizycie. Dobrze że poszłaś do innego i jest wszystko dobrze:)
Aduś kciuki mocno zaciśnięte &&&&&&&&&
Lawendowa jak gardełko?
 
Do góry