reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Madzialenak tak dokladnie sie czuje jak napisałaś, szczególnie rano, potem już jest lepiej, myślałam, że to wina upałów..
 
Sznurki ufff, super, że wszystko ok z synkiem, co ta baba Ci nagadała:wściekła/y: Jeszcze troszkę, kilka dni i przytulisz swoje maleństwo.

Mazenka ładną ilość jajeczek wyprodukowałaś, trzymam kciuki aby były dobrej jakości :tak:

Gotadora w piątek jestem ♥ z Tobą, na pewno będzie wszystko dobrze z szyjką.

Sylwia cieszę się, że już nie miałaś żadnych krwawień i tak już będzie do końca ciąży. Dbaj o siebie. No i gratuluję "powiększenia rodzinki" :tak:

Martka fajne ciuszki :-)

Dziękuję dziewczyny za porady w sprawie moich nieszczęsnych wyników. Dobrze, że to już końcówka ciąży.
 
Mazanka gratuluje tylu pęcherzyków, a narkozą się nie martw - ona jest lekka, szybko się wybudzisz no i trzymam kciuki za owocna punkcję &&&&

Sznurki wow, ale Twój skarbuś duży! gratulacje! już za chwileczkę, już za momencik go przytulisz :tak:

Lawendowy Sen rozglądałam się tutaj za sokiem z buraków, no i nie znalazłam.Jest jeszcze jeden sklep gdzie może być, poproszę jutro moją panią to może zajdzie tam i o ile będzie to mi kupi. Tak... uroki małego miasta i zakazu chodzenia i braku męża, ja to mam szczęście, nie ma co ...

Martka fajowe ubranka :tak:
 
Gotadora, jak chcesz, to ja Ci przecież mogę kupić. Co tylko będziesz chciała. Zrób mi listę. :-)
W poniedziałek jadę do Warszawy, to przecież mogę zaskoczyć do Ciebie.
 
jutro zobaczę, czy tu mają w sklepie ... no i jeśli dr nie wyśle mnie na żołnierską czyli,że będą dobre wiadomości na wizycie i będę dalej polegiwać w domku to bardzo się ucieszę jak do mnie zajedziesz :-)
 
Sylwia tak bardzo się cieszę! Jak widać, jak ma się udać, to się uda i bez czary marów :-D. Też marzy mi się takie stado psów, niestety na razie mam tylko jednego, za to łobuzuje jak 3 :-D Wzięłabym mu do towarzystwa pana pekińczyka, gdybym miała inną sytuację. A z suczki niezła agentka hehe, natury nie oszukasz. A mąż miał zaprawę przed Twoim porodem, padłam :rofl2:

No nie wiem. Ja mam m.in. dwa boksery, a jeden z nich jest mistrzem demolki. Kiedyś jak się rozpędził na schodach w pogoni za drugim bokserem to przeleciał mi przez jedne drzwi a w drugich utknął. I tyle są warte drzwi z mdf :-D. Ale ten pies to specjalista gnie druty z paneli ogrodzeniowych w zębach. Nawet karnisze potrafił zdjąć i zjeść jak były drewniane. Dlatego w domu mam położone prawie wszędzie kamienne dywany, to dopiero podłoga psioodporna.

A to na osłodę, moje maluchy (już dwa z nich dzisiaj otworzyły oczka).

Zobacz załącznik 575328
 
mazenka 11 jajeczek, ładna liczba. To teraz trzymam kciuki za punkcję.

Sznurki cieszę się, że już jesteś spokojna i wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Gotadora trzymam kciuki za długą i twardą szyjkę :tak:

Martka połowa ciąży już za Tobą także to chyba najwyższy czas na zakupy. Ja postanowiłam, że jak będzie wszystko ok, to po pierwszym trymestrze ruszam w tango zakupowe.


A ja znów głupieję. Nie mogę się doczekać usg we wtorek, już tak niedługo będzie. Ale zarazem się boję... boję o moje maleństwo. Każda wizyta u dr napawała mnie strachem, raz o endometrium, potem o rozmrażanie, poronienie, potem znów walka z endo, torbiel...Nie wiem, ale chyba 80-90% wizyt najczęściej kończyło się płaczem że znów coś nie tak. Serce mi zamiera na samą myśl o wtorkowej wizycie. Z jednej strony chcę zobaczyć maleństwo, z drugiej boję się żeby czegoś nie "wykryli"...

Wiem - jestem wariatką, która pewnie będzie co 1-2 tyg na usg chadzała....
 
reklama
Sylwia odwołuję wszystko, mój robi tylko standardowe szkody, no może oprócz wygryzania dziur w ścianach za szczeniaka, ale drzwi i żyrandol i druty :szok: to już hardcore. Naprawdę odwołuję hehe. A młode przepiękne, takie małe kluski :-D Niestety miękkich dywanów też się pozbyłam, a kamienne mi się marzą :-p
 
Do góry