reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Dziewczyny już wymiękam 🤦‍♀️ nie dość że od dwóch miesięcy bujamy się z jakąś wysypka a twarzy(okazało się pokarmową przy czym najpierw poszłam do pediatry po jakiś trzech tygodniach od wystąpienia (nie poszłam wcześniej bo stwierdziłam że wyszło jej to po drzemie brzoskwiniowym ale cholerstwo nie schodziło) to stwierdziła że to trądzik i dałam maści o dupe rozbić - oczywiście z ośrodka wyniosła wirusa (zekomo miała być na dzieciach zdrowych) przechodziła tego adeno wirusa po czym zapalenie uszu dwa tygodnie bidna się męczyła 🤦‍♀️po dwóch tygodniach kontrol uszu - uczulenie na policzku wciągu dalszym było - Hania zdrowa wirosowki już nie było uszy zdrowe- dzień po świętach miałam wizytę u dermatolog z tą wysypką powiedziała że to ewidentnie pokarmową a że ma uczulenie na białko mleka krowiego to odstawić drób i jaja no i dała maść robioną (fajnie działa) ALE NOSZ KUFA MAĆ🤦‍♀️ Dwa dni po wizycie a jakieś 10 dni po wizycie u pediatry złapała BOSTNKE🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ Okazało się że w tym ośrodku u pediatry teraz panuje-rece mi już opadają🙉🤦‍♀️ na szczęście mała przechodzi łagodnie bez goraczki ale cholerstwo jej znowu wyszło na buzi koło ust wygląda to potwornie🤮jakby jakiś psiur ja wylizał i liszaja dostała masakra jedno uczulenie całki nie zeszło a już drugie ***** wyszło 🤦‍♀️🤦‍♀️ ale tak naprawdę pisze z zapytaniem jak sobie(jeśli któraś miała) radziłyście z tym cholerstwem? Ponoć trzeba czekać aż samo zejdzie NOsz kurna... Przemywam jej to oktaniseptem i nakładam ta maść od dermatolog bo i tak smaruje ten policzek ale jak wy robiłyście?
Moja też zaraziła się bostonka w przychodni na kontroli 2 latka, też niby dzieci miały być zdrowe. Ja smarowalam fenistil żeby nie swedzialo i nie drapała. To bardzo zaraźliwe paskudztwo mój mąż się zaraził i przeszedł dużo gorszej niż córka.
 
Może i dzieci były zdrowe w tych przychodniach, pseudo zdrowe. Po prostu nie miały jeszcze objawów, a już mogły zarażać...
@Justi92 Współczuję strasznie, to wszystko brzmi jak dramat 😥😥😥 ale nie pomogę, u nas na razie obyło się bez takich problemów.
 
powiem Ci z mojego doswiadczenia i z rozmow z zaufana dyrektorka zlobka - sa dzieci, ktore odpieluchujesz na sile albo wcale 😉 Moja starsza taka byla. Pol roku prob i nie bylo szans, zero wspolpracy. W koncu powiedzialam ok - sciagam pieluche i niech sie dzieje co chce. 2 dni sikania na siebi milion razy. Mowie - jak bedziesz sikac do kibelka i kupe tez to pan kurier przyniesie hulajnoge. Chcesz? Chciala, sama wybrala kolor. Nastepnego dnia (blogoslawiony amazon) kurier zjawil sie z hulajnoga i co? Jak za dotknieciem magicznej rozdzki byl jeden wypadek, reszta wszystko na sedes. Wolala i wogole. 2 miesiace przed 3 urodiznami. Gotowa byla juz dawno, po prostu nie chciala wspolpracowac. Wiec jesli ktos mi mowi ze poltoraroczniak jest gotowy to powiem jaaaaaasne. Natomiast wiekszosc 3 latkow jest i powinna byc i odkladanie tego uYwajac arumentu, ze nie jest gotowe albo samo zadecyduje po prostu do mnie nie trafia 🙂
Ja mam takie obserwacje. Nie ma sensu oswajać z nocnikiem rocznika, po co? Nocnik należy kupić i przynieść do domu jak już chcemy odpieluchowac dziecko. Do tego jakaś fajna książka i jedziemy z tematem na bieżąco. Element zaskoczenia czasem daje pozytywne rezultaty. Jeśli dziecko nie współpracuje chowamy wszystko na miesiąc lub dwa, nie komentując w tym czasie. Im mniej gadania tym lepiej. Potem czynność powtarzamy. Myślę aby najwcześniej zacząć 2.2-2.4 l. Mój syn odpieluchowany wcześnie dorobił się zaparć, temat w pewnym momencie zrobił się trudny. Wolałbym aby odpieluchował się później a bez dodatkowych atrakcji. Przypominam że wcześniej czy później każde pozbędzie się pieluchy,.choć lepiej na luzie i bez zbędnych emocji.
 
Ja mam takie obserwacje. Nie ma sensu oswajać z nocnikiem rocznika, po co? Nocnik należy kupić i przynieść do domu jak już chcemy odpieluchowac dziecko. Do tego jakaś fajna książka i jedziemy z tematem na bieżąco. Element zaskoczenia czasem daje pozytywne rezultaty. Jeśli dziecko nie współpracuje chowamy wszystko na miesiąc lub dwa, nie komentując w tym czasie. Im mniej gadania tym lepiej. Potem czynność powtarzamy. Myślę aby najwcześniej zacząć 2.2-2.4 l. Mój syn odpieluchowany wcześnie dorobił się zaparć, temat w pewnym momencie zrobił się trudny. Wolałbym aby odpieluchował się później a bez dodatkowych atrakcji. Przypominam że wcześniej czy później każde pozbędzie się pieluchy,.choć lepiej na luzie i bez zbędnych emocji.
tez nie widze sensu odpiwluchowania roczniaka. Tak samo jak nie rozumiem tredu w przedszkolach - poltorsroczniak jedt gotowy i sciagamy pieluche i 3 miesiace sie bujamy probujac odpieluchowac dziecko, ktore nie umie zasygnalizowac swoich potrzeb. Jak mowie - u nas pozno, ale w 3 dni po temacie wiec ani ja nie zdazylam sie zestresowac, ani corka. Ok pezekupstwo pewnie jest srednio wychowawcze, ale zadzialalo wiec nie bije sie w piers 😁😁
 
Dziewczyny już wymiękam 🤦‍♀️ nie dość że od dwóch miesięcy bujamy się z jakąś wysypka a twarzy(okazało się pokarmową przy czym najpierw poszłam do pediatry po jakiś trzech tygodniach od wystąpienia (nie poszłam wcześniej bo stwierdziłam że wyszło jej to po drzemie brzoskwiniowym ale cholerstwo nie schodziło) to stwierdziła że to trądzik i dałam maści o dupe rozbić - oczywiście z ośrodka wyniosła wirusa (zekomo miała być na dzieciach zdrowych) przechodziła tego adeno wirusa po czym zapalenie uszu dwa tygodnie bidna się męczyła 🤦‍♀️po dwóch tygodniach kontrol uszu - uczulenie na policzku wciągu dalszym było - Hania zdrowa wirosowki już nie było uszy zdrowe- dzień po świętach miałam wizytę u dermatolog z tą wysypką powiedziała że to ewidentnie pokarmową a że ma uczulenie na białko mleka krowiego to odstawić drób i jaja no i dała maść robioną (fajnie działa) ALE NOSZ KUFA MAĆ🤦‍♀️ Dwa dni po wizycie a jakieś 10 dni po wizycie u pediatry złapała BOSTNKE🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ Okazało się że w tym ośrodku u pediatry teraz panuje-rece mi już opadają🙉🤦‍♀️ na szczęście mała przechodzi łagodnie bez goraczki ale cholerstwo jej znowu wyszło na buzi koło ust wygląda to potwornie🤮jakby jakiś psiur ja wylizał i liszaja dostała masakra jedno uczulenie całki nie zeszło a już drugie ***** wyszło 🤦‍♀️🤦‍♀️ ale tak naprawdę pisze z zapytaniem jak sobie(jeśli któraś miała) radziłyście z tym cholerstwem? Ponoć trzeba czekać aż samo zejdzie NOsz kurna... Przemywam jej to oktaniseptem i nakładam ta maść od dermatolog bo i tak smaruje ten policzek ale jak wy robiłyście?
Rzadko się udzielałam i podczytuje, ale akurat weszłam trafiłam na temat, który przerabialiśmy to Ci napiszę. Ja i mój syn mieliśmy bostonkę w jesieni. Ja przeszłam dużo gorzej niż on. U niego był jeden dzień z podwyższoną temperaturą, potem mu wychodziły krosty, głównie na rękach, stopach i pupie. Wyglądały strasznie, przeokropnie. Schodziło to bardzo długo, ale jak poschodziło to nie ma żadnego śladu, jedyne polecenie od lekarza to było właśnie żeby przeczekać, psikaliśmy też octaniseptem. Ja za to najpierw miałam straszne nudności i wymioty, potem 39 stopni gorączki i po trzech dniach krosty, które bolały i potem swedziały. Najgorsze były te pierwsze dni, bo wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że to bostonka, a codziennie był nowy objaw. Za to teraz mi schodzi jeden paznokieć u ręki i jeden u stopy, synkowi na szczęście nie. No i właśnie tak może być po bostonce. No długo się z tym paznokciem meczę, u ręki szczególnie, już powoli odrasta, ale to cały musi odrosnąć od nowa, więc trochę to trwa. Ogólnie bostonka nic miłego, ale dzieci zwykle mniej rozkłada niż dorosłych, co najmniej u nas się potwierdziło 😂 życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia!
 
reklama
A jak już jestem to może Was jeszcze o coś, czego mój mózg nie ogarnia, zapytam. Jak to zrobiłyście, że wrociłyście po macierzyńskim do pracy? 🙈 To się w ogóle tak da zrobić? 😂 Jeśli ledwie żyje i wyrabiam się w wielkim cudzysłowiu "siedząc" 😂 w domu to jak dać radę jeszcze pracy przy tym wszystkim? 🙈😂
 
Do góry