na forum zawsze musisz mieć ostatnie zdanie to co dopiero w życiu takim codziennym z Tobą zacząćmoja tesciowa zyje, chyba, mieszka 500km stad, ale na szczescie nie ma udzialu w zyciu moich dzieci.
A moi rodZice sa 2500kms od nas, widzimy sie raz czy dwa razy w roku wiec wtedy nikt nie ma ochoty na sprzeczki, bo cieszymy sie wspolnym czasem.
Poza tym - kazdy kto mnie zna wie, ze ja i tak zrobie po swojemu, wiec moga sobie gadac, a ja i tak swoje
reklama
U nas coś się ostatnio dzieje złego z tym spaniem. On faktycznie śpi do 7-8 mej ale budzi się w nocy po kilka razy. Jest bardzo niespokojny. Dziś tak już pobił rekord w ryczeniu. Kilka razy w dzień i wieczorem przed spaniem ze 30 minut.
W dzień go zostawiłam samego żeby się wyplakal i uspokoil bo już siły nie mialam. Nic nie pomagało. Ale to nic nie dało. Tylko moje wyrzuty sumienia. Zamiast się uspokoić to płakał jeszcze bardziej .
A potem czytam że długotrwały płacz uszkadza mózg i w ogóle zaczęłam się zadręczać, że ja głupia chciałam z malutkim dzieckiem wygrać w kto się szybciej podda
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Moj maz ,tez Grzesiek i tez na to schorzenie chorujelepiej 2 warstwy wiecej i kocyk niz za malonadała by się z Grześkiem on to nasze dziecko by w wełnę opatulił jak by mógł
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
U nas coś się ostatnio dzieje złego z tym spaniem. On faktycznie śpi do 7-8 mej ale budzi się w nocy po kilka razy. Jest bardzo niespokojny. Dziś tak już pobił rekord w ryczeniu. Kilka razy w dzień i wieczorem przed spaniem ze 30 minut.
W dzień go zostawiłam samego żeby się wyplakal i uspokoil bo już siły nie mialam. Nic nie pomagało. Ale to nic nie dało. Tylko moje wyrzuty sumienia. Zamiast się uspokoić to płakał jeszcze bardziej .
A potem czytam że długotrwały płacz uszkadza mózg i w ogóle zaczęłam się zadręczać, że ja głupia chciałam z malutkim dzieckiem wygrać w kto się szybciej podda
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
tez sie ciesze, ze nie musimy miec ze soba doczynienia w realu.na forum zawsze musisz mieć ostatnie zdanie to co dopiero w życiu takim codziennym z Tobą zacząć
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
taki maluch sie nie wyplacze. To jego droga komukikacji, nie robi tego na zlosc tylko cos sygnalizuje, bo insczej nie umie.
U nas coś się ostatnio dzieje złego z tym spaniem. On faktycznie śpi do 7-8 mej ale budzi się w nocy po kilka razy. Jest bardzo niespokojny. Dziś tak już pobił rekord w ryczeniu. Kilka razy w dzień i wieczorem przed spaniem ze 30 minut.
W dzień go zostawiłam samego żeby się wyplakal i uspokoil bo już siły nie mialam. Nic nie pomagało. Ale to nic nie dało. Tylko moje wyrzuty sumienia. Zamiast się uspokoić to płakał jeszcze bardziej .
A potem czytam że długotrwały płacz uszkadza mózg i w ogóle zaczęłam się zadręczać, że ja głupia chciałam z malutkim dzieckiem wygrać w kto się szybciej podda
JednoraZowa akcja mu krzywdy nie zrobi, ale nie polecam tego stosowac na codzien. Nic dobrego z tego nie bedzie. Jesli zadziala to dlatego, ze pojmie ze mimo placzu nikt do niego nie podjedzie i sie podda i nie bedzie wolal. A nie dlatego, ze bedzie mu lepiej.
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Ale ze co? Nie śpisz po nocach
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Moja Natalka tak ulewala.Dziewczyny mialo której z Was dzieciątko że ulało a raczej zwróciło noskiem ? Wrka dziś dwa razy tak miała zawał na miejscu
reklama
Tak, wiem o tym wszystkim. Ale w tamtej chwili miałam po prostu dość. Macierzyństwo to ciężki kawałek chleba. Najgorsze jest to, że wyczytałam, że jest taka metoda "tresowania" dzieci. Bardzo popularna. Cry it out czy jakoś tak. Straszne. Polega na zostawieniu dzieci w łóżeczku żeby same usnęły. Nieważne czy płaczą i ile płaczą, ale mają same usnąć. No o te dzieci płaczą czasem po kilka minut a czasem godzinie. Masakra. Ludzi to posralotaki maluch sie nie wyplacze. To jego droga komukikacji, nie robi tego na zlosc tylko cos sygnalizuje, bo insczej nie umie.
JednoraZowa akcja mu krzywdy nie zrobi, ale nie polecam tego stosowac na codzien. Nic dobrego z tego nie bedzie. Jesli zadziala to dlatego, ze pojmie ze mimo placzu nikt do niego nie podjedzie i sie podda i nie bedzie wolal. A nie dlatego, ze bedzie mu lepiej.
Podobne tematy
Podziel się: