hej hej!
Na szybko jestem, nadrobiłam co u Was bo nie lubię żyć w niewiedzy ale nie mam jak na dwie karty pisać bo to już zbliża się godzina zero, gdy syn młodszy będzie się budził na jedzonko. Starszy jeździ rowerem, a najstarszy z towarzystwa ogarnia sobie auto.
Kurcze, piszecie o spaniu. Ja się zastanawiam jak to będzie u nas. Mam nadzieje, ze B to spanie zostanie na dłuzej bo on w sumie ciągle śpi
Ja ponoc taka "idealna" byłam do ósmego miesiąca, a potem jakby pierun w mietłe. Mam nadzieje, ze tego syn po matce z mlekiem nie wydoił
Grzanka, mamaTomAni - dzięki Wa forum ,żyje nocą!
mamoTiA wiesz, rozmawiałam tak z moim M i w DE są uregulowane prawnie takie przepisy, ze pies jak szczeka dłuzej jak 10min to już wzywana jest policja. Po prostu nie ma takiej opcji. Nie mówiąc już o tym, ze jakiś biega sobie luzem. Szkoda, ze nie ma tak u nas.
No juz mam B w domu, nie wiem za ile sie obudzi ale to kwestia minut.
susel, dobrze dziewczyny mówią. Musisz podpatrzeć czym się u Was wożą maluszki
Ja z H to jedynie zimę przejeździłam w gondoli. Jak już się cieplej zrobiło to przenieśliśmy się do spacerówki bo gadzina darł się jak leżał na płasko w niebogłosy więc musiał lekko podwyższony, zeby swiata zobaczyć ciutkę. No a co do pajaców to kiepsko sie pieluchę zmienia, jak dziecko jeszcze takie wrażliwsze to można łatwo je rozbudzić w nocy.
Aia, fajnie, ze zakupy udane
My wczoraj zajechaliśmy do h&m i B ma skarpetki, rajtuzki, 3 czapki i kombinezon na zimę, taki ala śpiworek. Nie wiem czy dobrze, ze go juz kupiłam ale M mówił "bierz, nie czaj się" no to wzięłam
Rozmiar 50-56 bo nawet na teraz wydaje się być wielgachny no i nie wiem czy dobrze, czy źle. Ech
dobra spadam bo juz syn mlaska