reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

to u Nas dalej w dwupaku:) Zośka miała być dokładnie zmierzona, ale nie dało się, bo nóżki tak ułożone, ze całej kości udowej nie dało się zaznaczyć, więc wyszło 3600, ale trzeba brać pod uwagę, że kość nie cała zaznaczona, więc mamy brać pod uwagę to +500:) no zobaczymy, jaka duża się urodzi;) Rozwarcie na opuszek palca, więc tak jakby nie było, KTG po 40 tygodniu chyba, że coś mi się nie będzie podobać to mam iść od razu do szpitala.

Generalnie zmęczona już jestem:)
 
reklama
Witam wieczornie.
Mona co z Tobą? Coś się nie odzywasz :-/

Dziewczyny w końcu się zalogowałam tu na kompie o jaaaaa ale wasze suwaczki sa daleko. Ja to przy was raczkuje dopiero :-O

dzis jestem juz padnieta. Jeszcze miesiac i zwolnienie. Chyba juz nie moge sie doczekać
 
Hej
Suselku gratuluje udanej wizyty
Cyntia u nas od poczatku byly zgrzyty na polu dziecko pies, nawet dwa razy pies ugryzl Adasia. Teraz jest juz ok bo dziecko wie ze ma nie podchodzic jak pies warczy, nie meczyc psa, a pies chyba zna swoje miejsce wiec juz sie nie boje ich zostawic razem w pokoju, no ale jak przyjdzie kolejne malenstwo trzeba bedzie pilnowac
Ewka faktycznie rok jakis pechowy
MamoTomeczka, Phoebe jak tak czytam o Waszych corkach to az sie boje jaka moja bedzie. Myslalam ze dziewczynki sa grzeczniejsze i myslalam ze moze bedzie duzo spac i nie plakac. Jak ja ogarne dwojke maluchow.
Agamemnon zycze aby maluch poczekal jeszcze te 4 dni
Mona a Ty jak ?
Dajcie znac dziewczyny kiedy trzymac kciuki za ekspresowe porody.
U mnie em chory wiec czasu brak, same wiecie ze chlop chory to prawie umierajacy, no ale chociaz poszedl na L4 bo zawsze latal do pracy. Mam tylko nadzieje ze nas nie pozaraza bo juz w strachu jestem, bo ma jakies zapalenie ucha a to boli jak cholera.
 
dziewczyny ja Wam polecam picie herbaty z liści mali (pod koniec ciąży)... rodziłam 4,5 godziny i nie pamiętam bólu (rodziłam na gazie ;p)... ostatnie dwa parcia były baaardzo bolesne... ale szybko ból mija... sam poród wspominam bardzo pozytywnie :) nie wiem czy to ta herbata czy nie... ale nie zaszkodzi ;]
 
Leże na oddziale pod obserwacja, tutaj zapisy ładne,wszystko wyciszone mała aktywna ;-) zobaczymy co jutro powiedzą jak będzie dobrze to może mnie wypisza, ale to jakie nerwy mi dzisiaj zafundowałg to masakra, mąż się ze mnie śmiał bo w tym szpitalu którym pracuje moja doktorka i gdzie robię ktg było zamieszanie, młyn, poszłam na oddział zrobiłam rozrube bo jak przyjechałam o 8 tak wyszłam z niego o 12.30 i wreszcie zrobili mi zapis - był zły bo ,,,, sprzęt nawalał i byłam zdenerwowana więc moja gim skierowała mnie do lepszego szpitala tu gdzie chodziłam na początku ciąży, przyjęli mnie i jestem spokojniejsza zapisy też są ładne brzuch boli ale jest dobrze wszystko zamknięte

Mówię wam cyrk na kółkach
 
Marchewka chyba właśnie wybiorę się do sklepu po herbatę:) - też słyszałam, że wspomaga skurcze i można ją pić pod koniec ciąży:)

Nie ma chyba bardziej irytującego czasu, jak oczekiwanie i nie mieć na to wpływu, nie wiedzieć też na kiedy się oczekuje:)

Asia szybko CI minie do tego L4 zobaczysz, a potem będzie CI brakować pracy:):) i spotkań z ludźmi, bo wszyscy dookoła w pracy, a TY w domku, a jak oni mogą się spotkać to TY nie masz siły:) - ja tak miałam, a pracowałam coś do około 27 tygodnia :)

Mona to dobrze, że wszystko okej:)

Gochson współczuje chorego chłopa, ja nienawidzę, jak M choruje, bo katar urasta do rangi umierania:) i tylko żeby Was nie pozarażał. A w sumie jak piszesz o kontaktach zwierze dziecko - to zawsze trzeba uważać, bo nigdy nie wiadomo co dziecku, ani co zwierzakowi odbije.
 
Mona super ze jest okej. To trzymaj sie jeszcze i oby do domku puscili :-)

Ludzik wiesz zastanawiam sie czasem czy nie skreslac dni w kalendarzu ;-) jak musiałam sie polozyc do lozka z dnia na dzien to ryczalam raz ze ze strachu o malenstwo a dwa ze zostawilam caly salon bez opieki z zapisanymi klientkami na miesiac w przod w sezonie o matko jak ja to przezywalam. Balam sie zadzwonic do szefowej bo wiadomo jak szefostwo i meczylam sie kilka dni wciskajac jej ciemnote ze tak plecy mnie bola :p no ale w koncu sie przemoglam i jak jej powiedzialam to tak mi zeszlo cisnienie ze w koncu moglam skupic sie tylko na misiu. Ale po 2 miesiacach juz chcialam wrocic ilez mozna siedziec w chalupie ;-)

Wiec wlasnie sie zbieram do roboty...
 
Agamemnon, to od której godziny one tam siedzą?? - pamiętaj kobiety w ZAAWANSOWANEJ ciąży poza kolejką ( pewnie i tak połowa kolejki w ciąży). Szybkiej wizyty życzę w takim razie i kciuki za pomyślne wieści:)

Asia będziesz chodzić na ploty do zakładu:) - teraz zajmiesz się przygotowywaniem wyprawki, więc będzie trochę inaczej na tym L4:), ale ludzi będzie brakować:)
 
reklama
Hej dziewczynki
Dziś dzien basenowy więc zaraz wybywam z klasą Julki potem zakupki i kilka spraw załatwić i będzie 14.00.

Agamemnon - jak rozumiem kto pierwszy ten lepszy :confused: mam nadzieje że ta wizyta przyniesie upragnione wieści

Ludziku - jaki masz plan na ostatnie dni? Może do kina z mężusiem lub wypad na mega niezdrowe żarełko?

Asia - dobrze że już możesz się rozkoszowac ciążą, mi na początku zwolnienia też było ciężko i pewnie gdyby nie wakacje i przodujące łozysko to bym jeszcze z m-c pociągnęła ale idzie przywyknąć :sorry2: takiego kipiszu w szafkach nie miałam odkąd się tu wprowadziliśmy - po postu człowiekowi szkoda było wolnych dni na przeglądanie i układanie.

Mona - myślę że skoro wszystko sie wyciszyło to cię wypuszczą jeszcze dziś, uważam że te skurcze to jak nic wynik stresu a mała jeszcze bardziej to przezywała

Mama Tomeczka - buziam i życzę by Ania jak najszybciej przestała marudkować

Cytnia - no cóż nie udało się z tym 16 tym ale możesz wyznaczyć kolejną datę :sorry:najwazniejsze że dobrze się czujesz

Buziole dla wszystkich, wybaczcie ale nie spamiętałam wszystkiego :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Do góry