reklama
Kinia1
Wrześniowa mama '10
Mycha my musieliśmy dopasować do urlopu chrzestnego Każdy coś dopasowuje
Phoebe to trzymam kciuki co by się rozkręciło.
Phoebe to trzymam kciuki co by się rozkręciło.
Hej kobietki wracam do żywych, ale pewnie nie na długo, po w poniedziałek wyjeżdżamy nad morze
phoebe czekamy
kinia fajnie, że się odezwałaś Gabryś i Nadia są w podobnym wieku, więc wierzę Ci w te jej pomysły w najmniej odpowiednich momentach mnie małż zostawił z kupą spraw do pozałatwiania przed wyjazdem i jeszcze auto musiałam zawieźć do mechanika i latałam z chłopakami po tramwajach i autobusach wiem, że kiedyś tylko tak było i ludzie dawali radę, ale teraz jesteśmy przyzwyczajeni do wygody i brak auta przy dwójce dzieci = totalny rozgardiasz
mamaTomeczka(_iAni) nasze dzieciaki takie same są do spania w dzień i do tego Grześ nie bardzo lubi spacery... no ale mam nadzieję, że kiedyś wyrośnie - kiedyś na pewno ja chciałam dawać Grzesiowi 2 piersi na jedno karmienie ale on mi się nie wiedzieć czemu zbuntował na cyca (to było przez kilka dni zanim dostał butlę) i chciał go tylko jako smoczka... czułam po cycach, że nie je za dużo...
iwo, agamemnon dzięki za słowa otuchy :*
Zakupiłam sobie laktator Canpola elektryczny, właściwie to małż mi zamówił jak był na wyjeździe ale będę go miała jutro, bo jest u niego w pracy w życiu bym nie pomyślała, że będę mamą laktatorową udaje mi się ściągać 500-600ml/dobę, Grześ zjada 500-700ml, więc w zasadzie nie jest źle... mm dostaje trochę, bo robię tak, że na raz dostaje 100ml mojego mleka, bo wiem, że to raczej zje i jak jest jeszcze głodny, to dorabiam mu 30ml mm... czasem pociągnie a często nie, więc wole wylewać mm niż moje ;-) i mam nadzieję, że tak nam się uda pociągnąć... jeszcze się nie cieszę, ale szansa jest nie wiem, co zrobię, jak zwiększy mu się dobowe zapotrzebowanie, bo teraz ściągam pokarm 4 razy i to jest chyba max co mogę zrobić... może jak Gabryś pójdzie do przedszkola... ale nie nastawiam się... dobra, muszę się wziąć za przelewy przed wyjazdem, więc na razie pa pa :*
phoebe czekamy
kinia fajnie, że się odezwałaś Gabryś i Nadia są w podobnym wieku, więc wierzę Ci w te jej pomysły w najmniej odpowiednich momentach mnie małż zostawił z kupą spraw do pozałatwiania przed wyjazdem i jeszcze auto musiałam zawieźć do mechanika i latałam z chłopakami po tramwajach i autobusach wiem, że kiedyś tylko tak było i ludzie dawali radę, ale teraz jesteśmy przyzwyczajeni do wygody i brak auta przy dwójce dzieci = totalny rozgardiasz
mamaTomeczka(_iAni) nasze dzieciaki takie same są do spania w dzień i do tego Grześ nie bardzo lubi spacery... no ale mam nadzieję, że kiedyś wyrośnie - kiedyś na pewno ja chciałam dawać Grzesiowi 2 piersi na jedno karmienie ale on mi się nie wiedzieć czemu zbuntował na cyca (to było przez kilka dni zanim dostał butlę) i chciał go tylko jako smoczka... czułam po cycach, że nie je za dużo...
iwo, agamemnon dzięki za słowa otuchy :*
Zakupiłam sobie laktator Canpola elektryczny, właściwie to małż mi zamówił jak był na wyjeździe ale będę go miała jutro, bo jest u niego w pracy w życiu bym nie pomyślała, że będę mamą laktatorową udaje mi się ściągać 500-600ml/dobę, Grześ zjada 500-700ml, więc w zasadzie nie jest źle... mm dostaje trochę, bo robię tak, że na raz dostaje 100ml mojego mleka, bo wiem, że to raczej zje i jak jest jeszcze głodny, to dorabiam mu 30ml mm... czasem pociągnie a często nie, więc wole wylewać mm niż moje ;-) i mam nadzieję, że tak nam się uda pociągnąć... jeszcze się nie cieszę, ale szansa jest nie wiem, co zrobię, jak zwiększy mu się dobowe zapotrzebowanie, bo teraz ściągam pokarm 4 razy i to jest chyba max co mogę zrobić... może jak Gabryś pójdzie do przedszkola... ale nie nastawiam się... dobra, muszę się wziąć za przelewy przed wyjazdem, więc na razie pa pa :*
phoebe i jak tam rozkręca się coś?
iwo dałam radę, ale momentami wysiadałam :-(. Tak, Kuba jest zachwycony siostrą, a teraz mała zaczyna się uśmiechać to już w ogóle ma radochę dużo pomaga i jest kochanym braciszkiem i synusiem
Ludzik wiesz, że w tym całym chaosie nawet nie pomyślałam o tym że mała może się zarazić
benfica gdzie jedziecie? My planujemy w ostatni weekend pojechać nad morze bo obiecałam Kubie i teraz spokoju mi nie daje i wciąż dopytuje kiedy jedziemy
no to uciekam bo Karinka chyba czuje że ja siadam do kompa bo zaczyna płakać i domaga się by ktoś się nią zainteresował
do juterka :-)
iwo dałam radę, ale momentami wysiadałam :-(. Tak, Kuba jest zachwycony siostrą, a teraz mała zaczyna się uśmiechać to już w ogóle ma radochę dużo pomaga i jest kochanym braciszkiem i synusiem
Ludzik wiesz, że w tym całym chaosie nawet nie pomyślałam o tym że mała może się zarazić
benfica gdzie jedziecie? My planujemy w ostatni weekend pojechać nad morze bo obiecałam Kubie i teraz spokoju mi nie daje i wciąż dopytuje kiedy jedziemy
no to uciekam bo Karinka chyba czuje że ja siadam do kompa bo zaczyna płakać i domaga się by ktoś się nią zainteresował
do juterka :-)
Grzankaa
Fanka BB :)
Mamusie jak tam? Dopajacie czyms Maluszki jak jest gorąco?
Ludzik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2013
- Postów
- 1 749
Grzanka, nam w szkole rodzenia mówili, że jeśli maluchowi się chce pić to wystarczy go na ok. 5-10 minut przystawić do piersi, bo ten pierwszy pokarm służy właśnie nawodnieniu i wtedy nie trzeba nawadniać dodatkowo.
Miłego weekendu życzę, nie wiem jak będzie czas w weekend wpadać
A wczorajsze badanie dna oka wykazało tyle ile wiem, że jak coś przeżywam, denerwuje się to mogę reagować skokami ciśnienia, ale typowego nadciśnienia nie mam. Hmm nie wiem co ta wiedza nam wnosi. mam częściej mierzyć w domu ciśnienie, będę, w domu ciągle książkowe
Miłego weekendu życzę, nie wiem jak będzie czas w weekend wpadać
A wczorajsze badanie dna oka wykazało tyle ile wiem, że jak coś przeżywam, denerwuje się to mogę reagować skokami ciśnienia, ale typowego nadciśnienia nie mam. Hmm nie wiem co ta wiedza nam wnosi. mam częściej mierzyć w domu ciśnienie, będę, w domu ciągle książkowe
agamemnon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2012
- Postów
- 1 194
Hej!
Coś mnie wczoraj dopadło, nie wiem jak to nazwać, że pisac mi sie nie chciało ...
No ale tez nie próżnowałam bo zrobiłam dwie sałatki do słoików. Dzisiaj jedziemy do moich rodziców więc dzień zleci no a jutro (albo późno dzisiaj w nocy) będzie M :-) Wieczorem musze się do stanu używalności doprowadzić Chociaż powiem Wam skrycie, że jak przy 1 ciąży nic tak teraz zauważam, że chłopina jakieś opory ma Mimo, że ja teraz ważę 15kg mniej jak wtedy na tym etapie z H.
Phoebe kochana jak tam??
ewka no to super, że starszy brat pomaga Mam nadzieje, że u mnie będzie podobnie. Już przekonałam się ile to znaczy jak ktoś choć na parę minut spojrzy na dziecko. Tym bardziej, że zimą jak przysypie to ja muszę podjazd odśnieżać żeby wyjechać i w sprinterskim tempie to 30minut Więc liczę na mojego syna.
No, a jeszcze dopiszę propo pomocy syna tak mi się wczoraj przy robieniu słoików pomyślało, bo dzisiaj wiozę dla mamy po dwa słoiczki załatek żeby spróbowała. Tak mi się smutno aż zrobiło, że mi nie będzie miał kto przywieźć kiedyś sałatek, ani nie przyjedzie poplotkować, nie wesprze pomocną "córkową" dłonią. Jeny, to na bank hormony ale aż mi łzy teraz ciekną :-(
mycha, i jak? robiłaś muffinki z jagodami? Ja bym wszamała sernika z jagodami ech :-)
Ludziku doczekamy się, patrz jak w sumie mało zostało nie?? Mi teraz tydzien przeleci jak z płatka bo będzie M więc zostanie mniej niż miesiąc To mówisz, ze wszystko ok z badaniem dna oka. No to gites
benfica kurde, zebyście pogode mieli bo coś teraz kiepsko widzę, że się dzieje. No mi to na rękę oczywiście bo w końcu jest czym oddychać.
Grzanko co do dokarmiania no to na mm trzeba, tutaj jak karmisz mieszanie to szczerze nie wiem ale chyba przy duzym upale czy duchocie nie zaszkodziłoby z raz dopoić, no nie?
MamoTomAni tak się naczytałam jak obłowiłaś swego syna w ciuchy więc i ja jeszcze wczoraj natrafiłam na promocję w 5'10'15 i kupiłam bluzki z długim rękawem za 15 i 10 zeta :-)Oczywiście przez neta bo mi tam się nie chce po sklepach łazić, kasy wtedy nawydaję ze hej
Dobra ide od kompa, coś już zauważyłam ze nie mam humoru i obecność syna tez sprawia ze ciśnienie się podnosi. Więc życzcie mi dużo wytrwałości na dzisiaj.
Coś mnie wczoraj dopadło, nie wiem jak to nazwać, że pisac mi sie nie chciało ...
No ale tez nie próżnowałam bo zrobiłam dwie sałatki do słoików. Dzisiaj jedziemy do moich rodziców więc dzień zleci no a jutro (albo późno dzisiaj w nocy) będzie M :-) Wieczorem musze się do stanu używalności doprowadzić Chociaż powiem Wam skrycie, że jak przy 1 ciąży nic tak teraz zauważam, że chłopina jakieś opory ma Mimo, że ja teraz ważę 15kg mniej jak wtedy na tym etapie z H.
Phoebe kochana jak tam??
ewka no to super, że starszy brat pomaga Mam nadzieje, że u mnie będzie podobnie. Już przekonałam się ile to znaczy jak ktoś choć na parę minut spojrzy na dziecko. Tym bardziej, że zimą jak przysypie to ja muszę podjazd odśnieżać żeby wyjechać i w sprinterskim tempie to 30minut Więc liczę na mojego syna.
No, a jeszcze dopiszę propo pomocy syna tak mi się wczoraj przy robieniu słoików pomyślało, bo dzisiaj wiozę dla mamy po dwa słoiczki załatek żeby spróbowała. Tak mi się smutno aż zrobiło, że mi nie będzie miał kto przywieźć kiedyś sałatek, ani nie przyjedzie poplotkować, nie wesprze pomocną "córkową" dłonią. Jeny, to na bank hormony ale aż mi łzy teraz ciekną :-(
mycha, i jak? robiłaś muffinki z jagodami? Ja bym wszamała sernika z jagodami ech :-)
Ludziku doczekamy się, patrz jak w sumie mało zostało nie?? Mi teraz tydzien przeleci jak z płatka bo będzie M więc zostanie mniej niż miesiąc To mówisz, ze wszystko ok z badaniem dna oka. No to gites
benfica kurde, zebyście pogode mieli bo coś teraz kiepsko widzę, że się dzieje. No mi to na rękę oczywiście bo w końcu jest czym oddychać.
Grzanko co do dokarmiania no to na mm trzeba, tutaj jak karmisz mieszanie to szczerze nie wiem ale chyba przy duzym upale czy duchocie nie zaszkodziłoby z raz dopoić, no nie?
MamoTomAni tak się naczytałam jak obłowiłaś swego syna w ciuchy więc i ja jeszcze wczoraj natrafiłam na promocję w 5'10'15 i kupiłam bluzki z długim rękawem za 15 i 10 zeta :-)Oczywiście przez neta bo mi tam się nie chce po sklepach łazić, kasy wtedy nawydaję ze hej
Dobra ide od kompa, coś już zauważyłam ze nie mam humoru i obecność syna tez sprawia ze ciśnienie się podnosi. Więc życzcie mi dużo wytrwałości na dzisiaj.
iwo:)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2013
- Postów
- 4 168
Agamemnon - to i ja zajrzę do 5-10-15 A to czy synkowie będą słoiki przywozili to zależy wyłącznie od tego jak ich wychowasz no i gotować ich naucz - taki mąż to potem skarb.
No i mam newsa!!!!
"14 sierpnia o godz 21.00 urodziła się Maja. Waga 3240g. 9 pkt Apgar , po 5 minutach otrzymała 10 pkt. Czujemy się dobrze. Jutro wieczorem powinnyśmy być już w domku - Phoebe"
Jupii!! Kolejne szcześliwe zakończenie. Aż łezki w oczach stają!!! Phoebe jeszcze raz gratulacje!!!!!
No i mam newsa!!!!
"14 sierpnia o godz 21.00 urodziła się Maja. Waga 3240g. 9 pkt Apgar , po 5 minutach otrzymała 10 pkt. Czujemy się dobrze. Jutro wieczorem powinnyśmy być już w domku - Phoebe"
Jupii!! Kolejne szcześliwe zakończenie. Aż łezki w oczach stają!!! Phoebe jeszcze raz gratulacje!!!!!
phoebe super, gratulacje mamy kolejne dzieciątko
ewka jedziemy do Białogóry, mamy sprawdzoną miejscówkę
agamemnon to miłego czasu ze ślubnym ;-) a wiesz - ja też mam 2 chłopaczków i bardzo chciałam właśnie tak, nawet nie pomyślałam o więzi emocjonalnej z córką... pozostaje liczyć nam na dobre synowe chociaż masz rację... niby synek jest dla mamusi a córka dla tatusia, ale... może jakbyśmy wpadę zaliczyli za jakiś czas (bo świadomie nie planujemy trzeciego ), to będzie dziewczynka? U phoebe dało radę choć moi teściowie mają 3 synów i trzeci - wpada - też miał być córką pogoda nad morzem... my i tak jakoś mega na plaży nie będziemy siedzieć, więc dla mnie najważniejsze, żeby nie padało... ja też nie lubię upałów, choć nad morzem są mniej dokuczliwe
Cześć
My dziś pakujemy klamoty do pudeł, bo chcemy przed wyjazdem przewieźć do nowego mieszkania wszystko prócz mebli i potrzebnych rzeczy... mamy 2 dni, bo w niedzielę pakowanie na wyjazd... nie lubię pakowania... ten wszechobecny rozgardiasz i wszystko wszędzie leżące mnie dobija...
ewka jedziemy do Białogóry, mamy sprawdzoną miejscówkę
agamemnon to miłego czasu ze ślubnym ;-) a wiesz - ja też mam 2 chłopaczków i bardzo chciałam właśnie tak, nawet nie pomyślałam o więzi emocjonalnej z córką... pozostaje liczyć nam na dobre synowe chociaż masz rację... niby synek jest dla mamusi a córka dla tatusia, ale... może jakbyśmy wpadę zaliczyli za jakiś czas (bo świadomie nie planujemy trzeciego ), to będzie dziewczynka? U phoebe dało radę choć moi teściowie mają 3 synów i trzeci - wpada - też miał być córką pogoda nad morzem... my i tak jakoś mega na plaży nie będziemy siedzieć, więc dla mnie najważniejsze, żeby nie padało... ja też nie lubię upałów, choć nad morzem są mniej dokuczliwe
Cześć
My dziś pakujemy klamoty do pudeł, bo chcemy przed wyjazdem przewieźć do nowego mieszkania wszystko prócz mebli i potrzebnych rzeczy... mamy 2 dni, bo w niedzielę pakowanie na wyjazd... nie lubię pakowania... ten wszechobecny rozgardiasz i wszystko wszędzie leżące mnie dobija...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 41
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 647 tys
Podziel się: