reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

reklama
Moja babcia robiła kotlety z sera i parę razy też zrobiłam. No na pewno muszą być świeże (z patelni na talerz) i z prawdziwego sera. Może to kwestia przyrządzenia, bo zawsze z łatwością mi się gryzło.
Ale np w dziecinstwie nie jadalam szpinaku, a parę lat temu zjadłam przyrządzony przez moją ciotkę i od tego czasu normalnie go jadam :)

Też miałam kisic ogory!! Planowałam z 25 słoików minimum. Co za lipa. No nie wobrazam sobie zimy bez ogórków kiszonych :( Mam nadzieję, że pod koniec sierpnia jeszcze będą fajne ogórki. Coś czuję, że i tak z pomocą chłopa spróbuję zrobić szybciej.
A już na pewno tę sałatkę w słoiczkach zrobimy wspólnie:
Koperek w kuchni ;): Kolorowa sałatka z cukinii
POLECAM. W tym roku zrobię 2x więcej. Jest pyszna :)

Już chyba większość ma problemy dziecialkowe. Chyba tylko ja i Mychunia jesteśmy blade w tym temacie, no jak to pierworodki.

A wie ktoś co u Emalii? Pytałam wcześniej i może przeoczylam odpowiedź....
 
Witam, to będzie ciężki tydzień:) ja bardzo kocham moja babcię, ale czasem mi brakuje do niej cierpliwości.

Cyntia ja tez pierworódka i też nie wiem chyba co mnie czeka jak się mała urodzi:)
 
Do domku dotarliśmy migusiem, autostradą niecałe 5 h i doopa w chalupie mam 28 stopni, łeb mi pęka i zaraz się ugotuje. Matko znikąd ochłody :(

MamaTomeczka - wywołaj Emalie do tablicy

Grzanko - jak dziecko jest na cycu to nie musi codziennie kupki robić. Ważne by pierdy leciały i by brzuch nie bolał.

Mychunia - podziwiam! Ja bym nie dała rady stać w kuchni w taki gorąc.

Cyntia, Ludzik - jak z wyprawka stoiscie?
Ja w tym miesiącu kupuje wszystko do szpitala to będę się jeszcze z wami konsultować :) Planuje wózek kupić we wrześniu a łóżeczko w październiku.
 
Iwo wiem, ze nie musi codziennie ale jak 3 dzien nic nie ma to ona sie prezy i placze. A rano nawet cyca nie chciala i sie darla wiec dalam czopka i poszlo i wtedy zjadla. Podjade chyba jutro do pediatry niech zobaczy czy oki jest.
 
MamoTomeczka, a bo moja babcia to tak, ma swoje teorie, i robi bardzo dużo, a jak ma towarzystwo to siada w fotelu i marudzi.... i marudzi o wszystko, i nagle robi się bezbronna i nie wie co ma robić i mówi o różnych rzeczach... i generalnie ja ćwiczę swoją cierpliwość.

Iwo ja już w sumie mam wszystko gotowe, wózek wybrany, zamawiamy ze względów finansowych na początku września, łóżeczko zamówione wczoraj, jak wrócę chyba odbierzemy już. A do torby szpitalnej mamy wszystko, tylko - kosmetyczkę by trzeba było spakować i wszystko włożyć do torby i będzie gotowe, ale to jeszcze czas... chyba:)
 
U mojej babci tez tak jest ze chcialaby zebym tylko jadla:)

Lenka ma chyba teraz skok rozwojowy bo ciagle glodna jest. Najgorzej ze poje troche z piersi i zasypia i zaraz sie budzi z krzykiem bo dalej glodna jest. Nie wiem jak ją zmotywowac zeby sie najadala chociaz za drugim przystawieniem:)
 
reklama
My sporo mamy, ale z tymi najistotniejszymi (łóżeczko, mebelki, wózek) jesteśmy wstrzymani. Musielibyśmy wybrać się na drugą część miasta. Teraz to w ogóle kicha. Na początku września pojedziemy.

Łóżeczko zamówimy z netu, choć wolałabym wcześniej zobaczyć.... Ale obawiam się, że długo trzeba czekać i wcześniej urodzę niż dojdzie ;)

To P. ma taką ciotkę, co wpycha jedzenie gorzej niż moja babcia. Kiedyś wciskala mi bym jadła chleba (na obiedzie, na który ją zaprosiliśmy, a ona z tych, co też herbatę do obiadu piją) i rzuciła tekstem "Jak Ty chcesz dobrze wyglądać jak Ty chleba nie jesz" :D Taka złośliwa pindzia ;)
Choć mój ulubiony jej tekst to w trakcie jedzenia mojego obiadu: "Nauczysz się jeszcze gotować" (ee, jasne, że nie musi jej smakować, ludzie mają różne smaki, ale bez jaj: ja pierwsze samodzielne obiady, gdy moja mama była w pracy robię od 12 roku życia, a ona coś od 60, gdy jej mama z powodu choroby przestała jej gotować) :D

A babcie lubią sobie pomarudzic do koleżanek ;)
 
Do góry