Hej!
Wczoraj umierałam taka duchota :-(Deszcz spadł na sekundkę, pogrzmiało jak na lekarstwo aż mnie szlag trafiał. Dzisiaj na razie słońca brak ale pewnie się rozkręci koło 11. Przyjechac ma moja koleżanka z dzieciakami po 13 ale jeny, nie wiem czy mam ochote na wizytę :-(Czasem mam dzień, że się robię antyspołeczna i siedziałabym sama jak palec.
Ech właśnie oglądałam tvn24 i się zjeżyłam, bo było, że NFZ odracza dzieciom operację z rozszczepem wargi, klientka miała termin w tym miesiacu i przesunięta operacja o 2 lata z powodu braku funduszy!
iwo spokojnego powrotu!
Mar-chew ale świetny film! Aż normalnie sobie zapisałam i nie zawaham się użyć metody
Jak będzie noc to i szumieć mogę co by wszystkich nie pobudzić :-) Fajnie, że Gabryś taki grzeczniutki
Ludziku, syraczki stylowe, ma mąż gust :-) No to dobrze, że spędziliście miło dzień. Też bym tak chciała czasem no ale.....
mychunia, mi osobiście nie przypadły ogórki z chili do gustu. Narobiłam tzw krokodylków i leżą słoiki, miejsce zajmują. Ja dostałam przepis na ogóry w zalewie pomidorowej i chyba zrobię .
mamoTomeczka no ja do Wrocka mam 150km. Czyli nie mieszkasz, az tak daleko ode mnie
To uważaj bo na maliny wpadnę
Tak myślałam, ze to o ten ser chodzi. Ja kiedyś zrobiłam to mi się mało chłop nie udusił. Gryzł tego kotleta, jeden kawałek połknął drugi przeżuwał, a oba połączone były serem (nitką jak się rozciągnął) wiec jedna czesc w gardle, druga w buzi i ani połknąc ani wypluć. Oczy zrobił jak 5złotych, zaczał kaszleć i gdyby nie siarczysta łapa na plecy to by było wesoło. Od tej pory nie chce jeść kotletów z sera ;-)
I jak, pospałaś sobie??
Grzanko ja też właśnie słyszałam, zeby nie przesadzac ze wspomagaczami bo zwieracze mogą sie przyzwyczaić. Może zmień jej lek na gazociągi? Co jej podajesz?