reklama
iwo:)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2013
- Postów
- 4 168
Agamemnon - u mnie nocka jako tako ale plecy mnie bolą. Wczoraj szłam do sklepu i stwierdziłam że plecak wezmę co w rękach nie nieść. I chyba za bardzo obciążyłam kregosłup. A to moze z 2 kg ważyło
Ja też się pakuje tyle że nad morze
Gosia - moja w 31 tyg była już przekręcona ale to też zależy ile miejsca masz w brzuchu. Niektóre dzieci jeszcze sie mogą odwrócić. Ala na razie leży w poprzek i dostaję raz z piąchy a raz kopa i potrafi tak z 30 minut sobie kopać......
Ja też się pakuje tyle że nad morze
Gosia - moja w 31 tyg była już przekręcona ale to też zależy ile miejsca masz w brzuchu. Niektóre dzieci jeszcze sie mogą odwrócić. Ala na razie leży w poprzek i dostaję raz z piąchy a raz kopa i potrafi tak z 30 minut sobie kopać......
Malusiolka
Potrójna mamusia :D
Ludzik, cieszę się
Wczoraj trochę latania miałam po mieście + lekarz. Oliwka nie ma już anginy, ale jeszcze na kaszel dostała syrop, którego w aptekach wczoraj nie było i dzisiaj będę musiała kupić. Roksanka ma też syrop przepisany inny, ale póki nie dostanę dla Oliwki będę dawać ten. Roksanka lepiej, ale nadal z.płuc i do niedzieli antybiotyk + syrop 3 razy po 5ml, a chciała 2 razy po 10ml, to wyprosilam o inny, bo nie chce dzieciaka męczyć. Syrop taki niedobry, że będzie ciężko. Nawet w sokach ma ten specyficzny posmak.
Wczoraj trochę latania miałam po mieście + lekarz. Oliwka nie ma już anginy, ale jeszcze na kaszel dostała syrop, którego w aptekach wczoraj nie było i dzisiaj będę musiała kupić. Roksanka ma też syrop przepisany inny, ale póki nie dostanę dla Oliwki będę dawać ten. Roksanka lepiej, ale nadal z.płuc i do niedzieli antybiotyk + syrop 3 razy po 5ml, a chciała 2 razy po 10ml, to wyprosilam o inny, bo nie chce dzieciaka męczyć. Syrop taki niedobry, że będzie ciężko. Nawet w sokach ma ten specyficzny posmak.
agamemnon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2012
- Postów
- 1 194
iwo no to oby pogoda była Gdzie jedziecie jeśli to nie tajemnica?
Mój Młody jak zacznie się wiercić to potrafi ze dwie godziny łupać Na szczęście jeszcze nie przeszkadza mi to np w spaniu i szybko zasypiam, no chyba, że tak gdzieś dotkliwiej. Nie jest chyba przekręcony jeszcze główką w dół. Zresztą w poniedziałek zobacze :-)
Aktualnie ma czkawkę i czuję ją po prawej stronie
Malusiolka, no dziewczyny jeszcze będa kaszleć bo po jednej i po drugiej chorobie się wszystko odrywa. No ale grunt, że już lepiej
Dwa słoiki ogórków zrobiłam
Mój Młody jak zacznie się wiercić to potrafi ze dwie godziny łupać Na szczęście jeszcze nie przeszkadza mi to np w spaniu i szybko zasypiam, no chyba, że tak gdzieś dotkliwiej. Nie jest chyba przekręcony jeszcze główką w dół. Zresztą w poniedziałek zobacze :-)
Aktualnie ma czkawkę i czuję ją po prawej stronie
Malusiolka, no dziewczyny jeszcze będa kaszleć bo po jednej i po drugiej chorobie się wszystko odrywa. No ale grunt, że już lepiej
Dwa słoiki ogórków zrobiłam
Ludzik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2013
- Postów
- 1 749
A ja dalej nie wstałam z łóżka i czytam cały internet
Nie wiem od kiedy najlepiej,żeby mała się obróciła, ale wiem, że dobrze, żeby do chyba 33 - 34 tygodnie się obróciła bo potem może być jej trudno, a u Nas ona leżała w dość trudnej pozycji i mała jest duża i stąd były obiekcje czy da radę dziecko już osiągnęło ok. 2kg, więc rośnie jak na drożdżach Wczoraj znowu ją podglądaliśmy i teraz leży już książkowo w związku z tym wiem, że w poniedziałek zrobiła odwrót, bo wtedy nie wiedziałam co się dzieje, i źle się czułam a potem wszystko wróciło do normy - teraz już wizyty kontrolne co dwa tygodnie
Iwo udanego wypoczynku
a my chyba dziś jednak trochę popierzemy i wyprasujemy jedną pralkę
Nie wiem od kiedy najlepiej,żeby mała się obróciła, ale wiem, że dobrze, żeby do chyba 33 - 34 tygodnie się obróciła bo potem może być jej trudno, a u Nas ona leżała w dość trudnej pozycji i mała jest duża i stąd były obiekcje czy da radę dziecko już osiągnęło ok. 2kg, więc rośnie jak na drożdżach Wczoraj znowu ją podglądaliśmy i teraz leży już książkowo w związku z tym wiem, że w poniedziałek zrobiła odwrót, bo wtedy nie wiedziałam co się dzieje, i źle się czułam a potem wszystko wróciło do normy - teraz już wizyty kontrolne co dwa tygodnie
Iwo udanego wypoczynku
a my chyba dziś jednak trochę popierzemy i wyprasujemy jedną pralkę
reklama
Grzankaa
Fanka BB :)
Hej.
Dziewczyny ja to mialam wczoraj niezle popoludnie i noc. Czekam na mojegp D az wroci z pracy bo mielismy jechac na usg bioderek z Lenką. Od 16 dziwne przeczucie mialam. I tak cos dlugo nie przyjezdza. W koncu wchodzi caly brudny i mokry, ciuchy poszarpane. Jechal motocyklem z pracy i cos mu wlecialo pod kolo a ze deszcze padal to wpadl w poslizg i sie wywalil. Spadl na reke i uderzyl glowa w wysepke. Na szczescie mial kask i cale ubranie motocyklowe. Pozbieral sie i przyjechal powolutku do domu jedna reka. Druga bardzo mu spuchla wiec zapakowalam jego i Małą do samochodu i na pogotowie. Okazalo sie ze kciuk zlamany z przemieszczeniem i trzeba operacyjnie robic. Zalozyli mu usztywnienie i dzisiaj rano mial sie zglosic. Zabrali go pol godziny temu a ja czekam na niego i sie stresuje. Na szczescir wczoraj przyjechali do nas przyjaciele w odwiedziny wiec moglam zostawic z nimi Lenkę. Masakra
A w ogole wiecie jaka znieczulica - moj D lezal na ziemi i nikt sie nie zatrzymal tylko go wymijali!! Masakra co za ludzie. Dopiero jakas babka co jechala z naprzeciwka zatrzymala sie na tej wysepce i pomogla mu podniesc motocykl. Szkoda slow
Dziewczyny ja to mialam wczoraj niezle popoludnie i noc. Czekam na mojegp D az wroci z pracy bo mielismy jechac na usg bioderek z Lenką. Od 16 dziwne przeczucie mialam. I tak cos dlugo nie przyjezdza. W koncu wchodzi caly brudny i mokry, ciuchy poszarpane. Jechal motocyklem z pracy i cos mu wlecialo pod kolo a ze deszcze padal to wpadl w poslizg i sie wywalil. Spadl na reke i uderzyl glowa w wysepke. Na szczescie mial kask i cale ubranie motocyklowe. Pozbieral sie i przyjechal powolutku do domu jedna reka. Druga bardzo mu spuchla wiec zapakowalam jego i Małą do samochodu i na pogotowie. Okazalo sie ze kciuk zlamany z przemieszczeniem i trzeba operacyjnie robic. Zalozyli mu usztywnienie i dzisiaj rano mial sie zglosic. Zabrali go pol godziny temu a ja czekam na niego i sie stresuje. Na szczescir wczoraj przyjechali do nas przyjaciele w odwiedziny wiec moglam zostawic z nimi Lenkę. Masakra
A w ogole wiecie jaka znieczulica - moj D lezal na ziemi i nikt sie nie zatrzymal tylko go wymijali!! Masakra co za ludzie. Dopiero jakas babka co jechala z naprzeciwka zatrzymala sie na tej wysepce i pomogla mu podniesc motocykl. Szkoda slow
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 162 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 41
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: