Kinia1
Wrześniowa mama '10
Wikki ciekawe, ciekawe Ja wiem, że na pewno we wtorek będę miała, bo tak ma dyżury mój gin w szpitalu u mnie w mieście, a tak musiałabym jechać ok 30 km do tego drugiego szpitala, w którym pracuje Może w podobnym terminie będziemy miały. Fabian - ładne imię.
Paulinka ponad 4 kg? Nie no to chyba jak wcześniej się nie będzie spieszył na świat to pewnie Ci zrobią CC przy takiej wadze dzieciątka?
Benefica my też chcemy używany, bo mamy mały budżet, ale liczymy na to, że może mój ojciec się dołoży trochę chociaż to albo używany jakiś fajniejszy, albo mój wymarzony bebetto kupimy. Właśnie tego modelu co chcę nie ma używanych, a jest naprawdę super i leciutki, 8,5 kg waży rama, a w blokach to jest naprawdę duży plus. Tym bardziej, że mimo wszystko ma pompowane koła, więc pójdzie i zimą i latem i po piachu i błocie. Tylko właśnie nie wiem czy to nie jest model stosunkowo nowy, że nie ma ich używanych w sprzedaży.
Agniecha Ty chociaż o 14:30 odbierasz dziecię, a ja o 12, żeby nie spała w przedszkolu. Nie kalkuluje mi się to wcale. Czasu brak na wszystko.
Cześć dziewczynki, ja dzisiaj prawie nie śpię, Nadia zasnęła po 23 wczoraj od 3:30 do 5:30 wojowała, ja wstałam o 6, a ona o 8 i teraz siedzi ogląda baję i dobudza się. Mąż jak wczoraj pojechał na 12 do pracy tak dzisiaj o 7 wrócił dopiero ;/
Paulinka ponad 4 kg? Nie no to chyba jak wcześniej się nie będzie spieszył na świat to pewnie Ci zrobią CC przy takiej wadze dzieciątka?
Benefica my też chcemy używany, bo mamy mały budżet, ale liczymy na to, że może mój ojciec się dołoży trochę chociaż to albo używany jakiś fajniejszy, albo mój wymarzony bebetto kupimy. Właśnie tego modelu co chcę nie ma używanych, a jest naprawdę super i leciutki, 8,5 kg waży rama, a w blokach to jest naprawdę duży plus. Tym bardziej, że mimo wszystko ma pompowane koła, więc pójdzie i zimą i latem i po piachu i błocie. Tylko właśnie nie wiem czy to nie jest model stosunkowo nowy, że nie ma ich używanych w sprzedaży.
Agniecha Ty chociaż o 14:30 odbierasz dziecię, a ja o 12, żeby nie spała w przedszkolu. Nie kalkuluje mi się to wcale. Czasu brak na wszystko.
Cześć dziewczynki, ja dzisiaj prawie nie śpię, Nadia zasnęła po 23 wczoraj od 3:30 do 5:30 wojowała, ja wstałam o 6, a ona o 8 i teraz siedzi ogląda baję i dobudza się. Mąż jak wczoraj pojechał na 12 do pracy tak dzisiaj o 7 wrócił dopiero ;/