Ciąża Ze Staraczek 2013

[Gochson]

Cyntia dbaj o siebie. Bedzie dobrze.

 

[agamemnon]

asicka, pisałam, że to będzie dziś ;-)

 

[iwo:)]

Cytnia - WIEDZIAŁAM!!!!!! Masz myśleć pozytywnie kobitko

Asicka - czekamy niecierpliwie na Anulkę!

 

[Aschlee25]

Cyntia85 hurrraaaaaaaa

gratki kochana oby tak dalej

Asicka kciukasy mocno zacisniete &&&&&&

 

[malena100]

cześć Wszystkim :-) kiedyś gościłam na staraczkach 2013, potem oczywiście nie obyło się bez jakiś nieprzyjemności i zrezygnowałam zarówno ze starań jak i z wątku - dół teraz już jest na szczęście ok bynajmniej póki co ;-)
gratuluję Wszystkim dziewczynom które w końcu doczekały się tych upragnionych II kreseczek

 

[benfica]

cyntia kochana nawet nie wiesz jak się cieszę teraz się uda leż i odpoczywaj, jesteście teraz najważniejsi

zeberka witaj coraz nas więcej

kinia dobrze, że udało Ci się do tego lekarza umówić, czekamy jutro na relację fajnie się tak z koleżanką spotkać ja idę do mojej w sobotę, ona od marca wraca do pracy po wychowawczym i mocno się stresuje

To kibicujemy Ani: Ania, Ania, Ania!!!!!!!!! Czekamy!!!!!!!!!!

 

[julia0903]

Witam

Asicka trzymam mocno kciuki by dzis tulila Anulke

Cyntia gratuluje piekne wiesci i oby tak dalej

Ja mam takie wiesci ze nasza wada genetyczna u synka byla przypadkiem!!! po telefonie plakalam ze szczescia i tego ze Nas to musialo spotkac...

 

[watpliwosci3]

Julia - bede sie modlic zeby teraz wszystko bylo dobrze !!! bardzo mi przykro ze tak wielkie nieszczescie was spotkalo
teraz potrzeba czasu ... ale wiedz ze na staraczkach o Tobie pamietamy i jak tylko bedziesz gotowa to do nas dolaczysz :* grzeje Ci cieple miejsce !! z niczym sie nie spiesz , gdybys potrzebowala sie wygadac to chetnie Cie chociaz wysluchamy !!!

wszystkiego dobrego !!!

 

[Phoebe]

Mam strasznego dola, caly czas rycze bo nie wiem co sie dzieje, ale zaczelam plamic, najpierw na jasnobrazowo, a teraz na blado rozowo. Dzisiaj nie dam rady pojechac do szpitala bo sama z dziecmi jestem, najszybciej jutro rano. Taka niepewnosc jest straszna. Staram sie wmawiac sobie ze to moze jakas torbiel, ale mam same czarne mysli. Rano tez nie wiem czy mezowi cos mowic, bo wroci z nocki i przeze mnie bedzie sie denerwowac i nie zasnie a pozniej znowu nocka przed nim. Nie wiem co mam ze soba zrobic, nawet nie mam sie komu wyzalic, tylko Wy mi zostalyscie.

Asicka &&& aby szybko sie udalo urodzic!
Zeberka witaj!

 

[Cyntia85]

Phoebe - a nie możesz dzieci podrzucić do jakiejś sąsiadki albo poprosić o przenocowanie u Ciebie w domu i jechać do szpitala taksówką? W którym jesteś tygodniu? Wchodzę przez komórkę i nie widzę suwaczkow.

EDIT: weszłam przez internet i spojrzałam na tydzień. Myślę, że musisz powiedzieć mężowi. Dużo tego śluzu z krwią? Może warto się upewnić czy jest ok jeszcze dzisiaj? Na pewno postaraj się wyciszyć i uspokoić. Wiem, ze raczej nie da rady w takiej sytuacji. Skup się na wolnym oddechu. I leż. Bardzo trzymam kciuki!