reklama
madlen79 u mnie nie ma przeciwskazań do porodu naturalnego ae z racji, że pierwsza ciąża zakończyła się cc to miałam prawo wyboru i zdecydowałam si na drugą cesarkę. Mam być w szpitalu 12.12.2012r. rano:-) W 36tc mam jeszcze spotkanie z położną, aby już ostatecznie zdecydować się jaki ma być poród ale ja zdania nie zmienię. Nie dam rady sn wiem to.
madlen79 wiem, że tak można. Moja bratowa tak miałla i też stwierdziła, że cc jest lepsze. Jestem za mało odporna na ból no i czuję, że nie będę umiała ani nie będę na tyle silna by to zrobić. CC wydaje mi sie najodpowiedniejsze jak dla mojej psychiki. A datę sama sobie wybrałam bo miałam wybór między 10 a 14 grudnia:-)
Basia_one
Multimama ;)
Mysle, ze kazda kobieta powinna rodzic jak jej sie podoba. Ja pierwsze rodzilam naturalnie i drugie pewnie tez bede tak rodzic choc gdyby dali mi wybor chyba wybralabym cc. Mojej znajomej dzidzius zaklinowal sie przy porodzie naturalnym, poszly w ruch i ta ssawka i szczypce i na sile wyciagali dziecko, zamiast zrobic jej cc, teraz ma troche problemow i co najgorsze stwierdzial ze nie chce wiecej dzieci bo: trzeba je urodzic...
mummy2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2012
- Postów
- 240
ja tez jestem zdania ze kazdy powinien miec prawo wyboru, moja znajoma miala okropny pierwszy porod i teraz nie chce miec wiecej dzieci wlasnie z tego wzgledu, stwierdzila ze jesli bedzie miala mozliwosc zazadac cesarki to wtedy zdecyduje sie na dzidzie bo ogolnie to bardzo chcialaby jeszcze jedno. Ja juz sie boje kolejnego porodu, bedzie sn, bo nie mam wyboru, pierwszy tez byl sn, 16 godzin nie bylo zle ale wspomnienie bolu itd pozostalo silne
Basia_one
Multimama ;)
No ja musze powiedziec, ze mialam wywolywany porod. Najgorsze to to ze do szpitala mialam sie stawic dopiero na 16 i cala noc meczylam sie, bo corcia urodzila sie 4:20 rano. Maz byl ze mna a tesciowa w domu czekala na nas, teraz tez tak bedzie, o ile porod sie sam nie zacznie, tylko tym razem babcia zostanie z wnusia 
reklama
kurcze niezbyt pozytywnie to wszystko brzmi dziewczyny jesli chodzi o porod.. cesarka to tez nie jest zawsze tak ze wszystko idzie zgodnie z planem (choc na pewno czesciej). moja kolezanka miala 3 cesarki w anglii- pierwsza cesarka : epidurial robila jej praktykantka i kluja ja przez 40 min bo nie mogla utrafic i biedna na koniec miala kilkadziesiat ukluc na plecach.. druga: epidurial calkiem nie zadzialal i troche wszystko czula i przezyla to wiec za trzecim razem ublagala znieczulenie calkowite bo juz miala dosc i poza tym ze przetrzymali ja w szpsitalu 2 dni zanim to w ogole zrobili (na glodzie) bo mieli jakies emergencies to kiedy juz sie obudzila to dzidzius lezal obok i uwaza ze tak bylo najlepiej
A zmieniajac temat: postanowilam zapisac sie na szkole rodzenia - prywatnie bo u mnie nie ma panstwowo i nastepny kurs zaczyna sie 16 pazdziernika i konczy 20 listopada wiec troche pozno dla mnie ale chyba sie zapisze.. caly czas myslalam ze mam tyle czasu a teraz jest juz za pozno..
Poza tym naczynka mi strasznie popekaly na nogach (szczegolnie uda) - tez tak macie? masakra no i plecy mnie juz bola jak dlugo prowadze..
A zmieniajac temat: postanowilam zapisac sie na szkole rodzenia - prywatnie bo u mnie nie ma panstwowo i nastepny kurs zaczyna sie 16 pazdziernika i konczy 20 listopada wiec troche pozno dla mnie ale chyba sie zapisze.. caly czas myslalam ze mam tyle czasu a teraz jest juz za pozno..
Poza tym naczynka mi strasznie popekaly na nogach (szczegolnie uda) - tez tak macie? masakra no i plecy mnie juz bola jak dlugo prowadze..
