karola1388
Poprostu żyj...
TALF13 troche mnie zmrozilo to co napisalas,ale ja jestem w troche innej sytuacji...moje 2 poronienia byly z innym partnerem...ja nie wiem jak sytuacja zdrowotna ksztaltuje sie u niego...my chcemy razem z mezem sprobowac moze sie uda...jestem przygotowana na porazke tym razem,ale musze sprobowac,zaryzykowac.jesli sie nie uda bede miala pewnosc,ze problem lezy we mnie...jestem dobrej mysli...bede dostawac od samego poczatq leki na podtrzymanie.czekamy tylko az poziom wynikow cytomegalii spadnie,bo 28go mialam dwa pozytywy i niedawno okazalo sie,ze przechodzilam to swinstwo.w przyszlym tyg ide po skierowanie na to badanie zeby zobaczyc czy spada poziom.musisz sie zastanowic czy chcecie robic to badanie.my zrobilismy,czekamy na wyniki,ale z dzieckiem do wynikow czekac nie chcemy.co ma byc to bedzie...PRAWIE PRZYSZŁA MAMA witam cie serdecznie bardzo nas podnioslas swoja opowiescia na duchu.mnie napewno.pozwalasz wierzyc,ze bedzie dobrze.zycze zdrowka dla twoich skarbów.ILONA24 nie chciala bym cie straszyc,ale przypomina mi sie moja sytuacja z przed pol roq jak sie okazalo,ze bylam w ciazy biochemicznej.dwa testy pokazaly dwie kreski,okres mi sie spoznial,beta byla 46 czy jakos tak i lekarz ciaze potwierdzil badaniem na 5 tydzien...w szpitalu na usg nic nie bylo widac i tez byla mowa,ze labo za wczesnie i nic nie widac,albo pozamaciczna,albo biochemiczna.w szpitalu lezalam tydzien,codziennie robili mi bete i zaczela spadac to juz wiedzieli,ze to biochemiczna.generalnie wytworzyl sie hormon,ale zarodka,lozyska nic nic nie bylo...bo to nie ciaza tylko tak sie nazywa,ale generalnie do ciaz zaliczyc tego nie mozna.i po tygodniu dostalam normalnie okres.to nie bylo zadne poronienie ani nic tylko przez hormon przesunal mi sie okres i lekarz powiedzial,ze jesli miala bym nie regularne to nawet nie wiedziala bym ze test moze wyjsc pozytywny itd...takze moze u ciebie jest podobnie???? no nie wiem...AS76 jak czytam o twoim zwierzaku hehehe to tak jak moj pies ktory wywalił nam jope w kanapie az do gabki...sprzatania bylo mnoooostwo,zezarł mi storczyka ktorego dostałam na imieniny,zjadl mi ksiazke z biblioteki,podarł pisma z urzedu ahhh duzo tego było,ale ma juz 14 miesiecy i sie oduczyl...mial byc kundel malutki a jest mieszaniec z labradorem:-) wogole chciala bym was zapytac co sadzicie o rudym kolorze wlosow????? nosze sie z zamiarem przefarbowania.opisze siebie zebyscie w mire wiedzialy: mam ciemno brazowe wlosy do wysokosci obojczyka,prosta grzywke,piwne oczy,dlugie ciemne rzesy i taka srednia cere w sensie,ze ani jasna ani ciemna...i chce rudy kolor taki jak ma kasia zielinska z barw szczescia jak ktos oglada:-) nio to tyle.buzka kochane