Zjola, kurde blat, a weź się postaw! Nawet jeśli patrzą na Was jak na wariatów, to macie pełne prawo tak się zachowywać - Wasza sytuacja to usprawiedliwia. Spróbuj wymusić skierowania - to Twoje dziecko, masz prawo się bać, a lekarze sugerują poważną wadę imasz prawo nie dowierzać tym którzy lekceważą objawy. Ja bym pojechała po całości i nie dała się spławić dopóki by nie załatwili. Kurcze, włącznie z propozycją że zaproponuję temat Faktowi (gównianka, ale ludzie czytają i ma siłę) i Uwadze bądź Interwencjom. Bądź bardziej enigmatycznie że na panu doktorze na szczęście medycyna się nie kończy, ale jeśli badania potwierdzą wadę a on nie dał skierowania/nie zrobił ich to mu takiego smrodu narobię że zapomni które pół dnia dłuższe. Tak miałam jak diagnozowaliśmy mojego młodego - ponoć byłam jedyną matką która przeszła przez rozum Pana Docenta. Świnia był.
EwelinaK, ja myślałam że pora na słońce to właśnie teraz... Burza już była w czerwcu...
EwelinaK, ja myślałam że pora na słońce to właśnie teraz... Burza już była w czerwcu...