reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam KATKAA Ja jestem z Kielc nie znam tego gina ale mogę Ci piolecić mojego Grzegorz Wydrzyński.Jestem po dwóch porenieniach to dzięki niemu mam kochanego Julka z trzeciej ciąży wczoraj skączył 20 miesięcy.Widzę że jesteś ze śląska a dokładnie skąd bo ja pochodzę z Dąbrowy Górniczej.A do kielc przybyłam za mężem.Pozdrawiam Was Wszystkie i cały czas wam kibicuje podczytuje co u Was życze Wam jak najszybciej zdrowych fasolek i spokojnej ciąży.

Cześć! U mnie to troche bardziej skomplikowana sprawa bo pol zycia mieszkalam na podkarpaciu, pozniej 6 lat w Sosnowcu a teraz sie przeprowadzilam za przyszlym mezem (ktory najpierw przeprowadzil sie z podkarpacia za mna na śląsk) do kielc bo tu mamy pracę. Troche zakręcone :-D W Sosnowcu mialam fajnego ginka (Wróbel), ale niestety troche za daleko zeby do niego dojezdzac. Za 2 dni jestem umowiona tu do ginak, z tego co czytalam to ma dobre opinie, ale sprawdze sama, jak mi nie podpasuje to sprawdze Twojego :) Graluluje synka, wszystkiego najlepszego dla Was życzę. Dziekuje za odpowiedz- dajecie nadzieję, że może się udać. Pozdrawiam!!
 
reklama
cześć dziewczyny!
ja dziś tylko na chwilkę. zaczyna mi się @, ale wiedziałam, że nadejdzie, więc tragedii nie ma...
Mam nadzieję, że następny miesiąc nam lepiej pójdzie!
Trzymam kciuki, za te które odliczają do @, żeby się nie doczekały. :-)
 
Wisienko, skoro masz śluz jak przy owulacji i ból w jajniku a do tego chęć na przytulanka, to prawdopodobnie to jest owulka. Są tu dziewczyny, które zaciążyły od razu po zabiegu:-) Każdy organizm reaguje inaczej, tylko się cieszyć jak wszystko wraca do normy. Ja swoją owulkę, tzn ból i śluz miałam dopiero po 3@ i wtedy też dopiero udało się nam zaciążyć.;-)
 
Wisienko ja mialam owulacje niecale dwa tygodnie po zabiegu wiec jest to mozliwe ze u ciebie tez juz jest organizm po zabiegu bardzo szybko sie regeneruje.
Ewcia szkoda ze sie nie udalo mam nadzieje ze w nastepnym cyklu sie uda mocno trzymam kciuki
Kobietka milo ze o mnie pytasz a co do badanek to bede robila w sierpniu jak bede w Polsce
ola napewno wszystko dobrze z maluszkiem ni emartw sie na zapas bo to szkodzi dzidziuni glowka do gory;-)
kaska0201 przesliczne zdjecia i ty jaka opalona. Kochana nie dziwie sie ze nie ma juz w tobie takiej sily jak wczesniej ale mysle ze to chwilowy kryzys i zobaczysz bedzie jeszcze dobrze musi sie jakos ulozyc ja mocno wierze ze bedziesz jeszcze szczesliwa przytulam mocno
Brave po pierwsze to gratulacje dwoch kreseczek, mocno trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze i zebys szczesliwie dotrwala do dzieieciu miesiecy hmmm a co do twojego pytania to niestety na nie nie ma odpowidzi kazda z nas tutaj nie bedzie juz taka spokojna jak przy pierwszej ciazy ten strach w nas pozostanie nazawsze
A ja dzis bylam u lekarza z moim M i nasza dignoza niestety nie byla trafna nie ma polpasca tylko poparzyla go meduza a zmiany na skorze wygladaja prawie identycznie a nad morzem bylismy dwa razy dostal masc i tyle...
 
Brave no niestety nie ma na to recepty,radość bardzo często przesłania strach!wiem coś o tym niestety,ale musimy cieszyć się każdym dniem ciąży,każdym dniem bycia mamą i mieć nadzieję,że damy radę i tym razem wszystko będzie ok...nie ma innego wyjścia.więc ciesz się kochana a ja gratuluję:) ja czasem patrzę na dwie krechy na teście i jakoś to mi dodaję wiary.
Anulka kciuki zaciśnięte:) żeby małpa nie przylazła
Lila dzięki!!! :) muszę się ogarnąc,już nawet jakoś mi wychodzi w miarę. oby badanka sierpniowe wyszły dobrze a potem bociek przyleciał:)
Katkaa fajny suwaczek:)
Wisienka moze i owulka,ja to nigdy nie czułam nic oprócz ochoty na seksik:)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Drogie moje!

Kaśka, widzę, że wakacje super się udały, Wercia szczęśliwa bardzo na zdjątkach :-) Trochę trudny okres przed Wami i trudne wybory, ale wierzę, że dacie sobie radę :tak: i trzymam za to kciuki!

Kłaczek, jasne, że marzy mi się kilka kilogramów mniej, ale nie jestem zaślepiona chęcia zgubienia wagi, po prostu przyzwaczaiłam się chyba. Jestem okrągła od zawsze (jak się urodziłam ważyłam 4,500kg :zawstydzona/y:) i jak byłam młodsza, patrzyłam na szczupłe koleżanki to katowałam się, żeby też tak wyglądać i na dobre mi to nie wychodziło. A teraz jak mam wenę, to jestem na diecie, a jeśli jej nie mam - to nie.

Zjola, mam nadzieję, że w tej loterii wylosujesz dobry los! ( za siebie też nieskromnie trzymam kciuki ). 22 lipca się okaże :-D Tylko coś mnie nadal w boku kłuje, raz w jednym, raz drugim, a poza tym juz nic się nie dzieje :confused:

Katkaa, super!!!!!:-D &&&&&&&& zaciśnięte!

Brave, gratulacje! Cieszę się każdą kolejną fasolinką na forum i Ty też się ciesz, że możesz się pochwalić...:tak: Domyślam się, że jesteś pewna obaw, ja pewnie też bym była, ale zamartwianie się nie pomoże, może jedynie zaszkodzić... Bądź szczęśliwa, biochemia Twojego organizmu będzie wtedy lepsza i dzieciątko będzie się dobrze rozwiajać. Tak sobie tłumacz, że musisz być szczęśliwa dla dzidzi, a będzie dobrze!

Edyś, dobre wieści! Nadal kciuki trzymam, żeby badanka były ok!;-)

Anulka, oby było dobrze!!!!

Wisieńka, po poronieniu jajniki powracaja do normalnego funkcjonowania i owulacja może mieć miejsce już w pierwszym cyklu po stracie, dlatego niektóre dziewczyny nie doczekały pierwszej @ i zaszły szybciutko w ciążę, więc całkiem możliwe...

U mnie dzisiaj całkiem znośnie! Jedna dobra wiadomość to taka, że juz pod koniec tygodnia odbieramy nowe autko i w weekend mój małż zadeklarował wyjazd w nasze ukochane miejsce. W zeszłym roku tam nie byliśmy i w tym roku ogarnia mnie straszna tęsknota i tęsknota za bycie z mężem tak bez pracy i problemów :tak:
Poza tym po ostatnich opalankach co się spiekłam na mahoń to mnie starsznie dzisiaj swędzą plecy mimo iż się kremuję 2*dz na grubo:-(. Swędzą mnie do tego stopnia, że ocieram sie o wszystko co mogę, nawet nie bacząc na obecność kogokolwiek w pobliżu... A pod ręka mam długą linijkę :-D:-D. No i jeszcze, żeby tego bylo mało, to tak się dzisiaj walnęłam małym palcem u stopy w jakiś wystający konar :szok::errr:, że paznokć mi pękł a palunio sie zrobił wielki i fioletowy jak śliwka węgierka :baffled: I nie bardzo mam jak prowadzić auto, bo mnie boli straszliwie!!! mam nadzieję, że to tylko stłuczenie...No, zatem koło się znów zamyka, bo ajk prowadzic nowe autko??? ...ehh, jakoś tak pechowo ostatnio, ale będę sie potem z tego śmiać ;-)
Zmykam do kąpieli, Buźka :-D
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Babeczki :-D

katkaa podobno w Kielcach świetny jest Marcin Misiek, ale dość długie terminy. Ja byłam kiedyś u Lanckorońskiego i nawet ok, ale to była jedna wizyta i tylko usg...ale mówił do mnie konkretnie. Zapytam koleżankę do jakiego chodzi to dam Ci znać bo też jest w ciąży.

Wisienka takie bóle to może być wszystko...to pierwszy cykl po poronieniu więc organizm się układa po nowemu. Ja miałam owu dopiero w 24-25dc i mi powiedzieli że tak zazwyczaj jest w tym pierwszym cyklu. Jeśli polujesz na owu to proponuję kupić testy.
A co do kłucia to ja właśnie tak miałam od ok 11czy 13dc po zabiegu, ale owu była jednak później.

Kaśka świetne fotki...cudnie dziewczyny wyglądacie!
Ahh jak mi się chce takich widoków :-)

zjola kiedy testowanko ?

Brave gratuluję i życzę książkowej ciąży!

lina niech paluch szybko wraca do formy cobyś mogła bez przeszkód nową furką jeździć. Co to za autko kupiliście ?

Za wszystkie starające się trzymam bardzo mocno kciukasy...mam nadzieje że za chwilkę znowu tutaj będzie wysyp fasolek :-)

Ja byłam w poniedziałek na wizycie i tak oto moje dziecię już wygląda :-)
 
Brave - gratki! Będzie dobrze - jak nie wierzysz to podaj 5 racjonalnych przyczyn dla których miało by być inaczej. No i wrzucamy na luz i cieszymy się. CIESZYMY SIĘ!! O! I tak trzymaj!

Lina - mam podobnie. Nie to żeby się katować, gryźć, dręczyć, ale... By się chciało. Z mojej strony to forma rezygnacji połączonej ze świadomością, że do końca życia będę się użerać z własną d... osiągając bardzo mizerne rezultaty. A z tym palcem to może strzel sobie rtg, co? Znów mam z własnego doświadczenia... Miałam psa. 30kg bogato ofutrzonego collie/owczarek niemiecki. Z wiecznym apetytem na listonosza offcorsik. I próbowałam to bydlę zapakować do łazienki bo listonosz był pod drzwiami a Shadow szalał z tej strony drzwi - bydlę cokolwiek się opierało i próbowałam ciągnąc go za obrożę pomóc (jakże mi przykro!) kopniakiem w dupsko. Pies przysiadł, kopnęłam w ościeżnicę drzwi do łazienki. Paluch zsiniał, trochę spuchł, bolał... Uznałam że stłuczony. Poszłam do lekarza jak po 4 tyg. nadal narywał jak wściekły. Okazało się że złamany. Nie będę przytaczać reakcji lekarza i personelu pomocniczego na info o okolicznościach zdarzenia, chyba mieli ubaw miesiaca - zaproponowano mi szynę i żebym teraz kundlowi oddała.:-D To było kilka lat wstecz, dokucza do dziś. Nie olewaj, sprawdź czy nie uszkodziłaś kości lub stawu.
 
reklama
Cześć...
Mysza - śliczy....jej jak fajnie tak sobie oglądać maleństwo jeszcze w brzuszku.....

A u mnie....dziś trzeci dzień @...mam nadzieje, że jeszcze tylko jutro...i staranka!!!!!!!!!
Postanowiliśmy ostro zaszaleć w tym miesiącu....bo ja chcę jeszcze jednego Byczka w domu... i chciałabym, aby sie urodziło przed letnimi upałami,,,,czyli przełom kwietnia i maja....ale mam plany...hi, hi...juz sobie terminy wybieram...ale co tam...postaramy sie i musi sie udać....w tym miesiącu to nawet nie liczyłam, że coś z tego będzie bo kochaliśmy sie w dniach raczej super nie płodnych - tak jakoś wychodziło....ale teraz....na kilka dni przezd owulką nie wychodze z łóżka....

Buziaki dla Was
milutkiego dnia....
 
Ostatnia edycja:
Do góry