Jestem dziewczynki zdaję relację co się u mnie dzieje i czytam co tam u Was słychać bo bez tego dzień jest jakiś zmarnowany
wczorajszy grill się udał -trudno ukryć przed rodziną dlaczego się nie pije -a gdyby nie ten test dziś leczyłabym mega-kaca... Muszę się Wam przyznać że nie chucham na siebie i nie dmucham jak ostatnio bo skoro to nic nie dało to teraz robię wszystko na odwrót -oczywiscie bez szału z dźwiganiem różnych rzeczy itp. Np mam ochotę na kawę i to mocną co poprzednio było nie do pomyślenia żebym taką wypiła, a wczoraj -nie zabijcie mnie- jak zobaczyłam piwo, takie gorzkie to ślinotoku dostałam i dwa łyki wypiłam (co to za dziecko
). Dobrze że pawia nie puściłam po szaszłyku bo blisko było....
Olu a ja czekam z niecierpliwością na dobre -cudowne wiadomości
jak bardzo trzymam kciuki... te dwa tygodnie to jakoś strasznie długo się wydaje i będę odliczała a może wcześniej zaczniesz coś podejrzewać i nie porównuj do "ostatnio" bo u mnie nic nie jest jak ostatnio. Olu co się stało? mam nadzieję ze to wczorajsza impra spowodowała to samopoczucie!!
Olu15 trzymaj kciuki bo nigdy ich za dużo i dziękuję bardzo!!! trudni w to uwierzyć ale ja wiem że będzie dobrze...:-)
Maziu no świetne są te obrazeczki
słodkie bardzo -a jak Ty się czujesz? Jeśli chodzi o uważanie to ja z moim pierwszym maleństwem uważałam jak durna -nie piłam kawy i nawet mocnej herbaty, zdrowo się odżywiałam, odpoczywałam i... nie ma chyba reguły... Mazia może czosnek i cebula na przeziębienie?
Just staram się bo sama wiem jak to miło jest wejść i czytać że się jest zapamiętanym -szczególnie nowe dziewczynki trochę się krępują a trochę nie czują się na początku w temacie... Jeśli chodzi o zajęcia -dwa misiące leżałam plackiem w domu i byłam bliska szału -dopiero jak wróciłam do pracy, na aerobik i basen -zobacz co się stało. Totalny luz pomaga chyba. Jeśli chodzi o Actimel jestem sceptyczna bo czytałam o tym niestety zły artykuł. Ponoć był stworzony w dobrej myśli ale okazało się że rozleniwia organizm i po jakimś czasie ten nie jest w stanie sam produkować tych dobrych bakterii. A puścili go na rynek bo tyle kasy władowali w niego że jakoś trzeba to odzyskać. Podobnie było z red bullem -zrobili go dla wojska ale żołnierze w deprechę wpadali i cuda się z nimi działy...
Karolina2 cudownie jest czytać takie wieści -potwierdzają tylko że nigdy nie wolno tracić wiary i przejmować się na zapas. Trzeba wierzyć i czekać.... Dla Twojego maleństwa zapalam światełko (*). Pisz jeśli będziesz miała ochotę co u Was
Ilonka mam nadzieję że samopoczucie mi się nie pogorszy i ta kruszyna nie da mi w kość ale chyba są one złudne -już mi niedobrze oczywiście dopiero się zaczyna ale czasem oj patrzę żeby obrać jak najszybszy szlak do wc. Póki co obeszło się:-) a jeśli chodzi o uważanie to zobacz kochana ile kobiet nie wie przez długi czas (a nie tak jak my od razu w 30dc!) że jest w ciąży i robią takie akrobacje że strach. Jak się tylko dowiesz może Cię przeniosą?
Kaisamaj może to hormony są sprawcą tej wysypki? Ja nigdy nie miałam nic na twarzy a po zabiegu o zgrozo
musi się wszystko wyregulować może...
Gabrysiaa no tak -każdy ma swój świat w którym cierpi. Tylko ja uważam ze to widać po oczach -oczy są zwierciadłem duszy... Ostatnio kolega zażartował w pracy "tyle Cię nie było -pewnie byłaś w ciąży? jak ja bym chciał zeby moja żona po ciąży była taka szczuplutka" hmmm nic nie odpowiedziałam, wystarczyło mu chyba spojrzeć mi w ocvzy żeby się zamknąć w jednej chwili. Ja bardzo tęsknię za moim maleństwem...
Gosia a co u Ciebie lepiej pisz a nie tak każdemu dobre słowo rzucisz a co u Ciebie? ja to ciekawska jestem i lubię wiedzieć wszystko
Agnieszka jutro na zajęcia... buuuu odwołać je!!!
Malina dlatego jest to forum -żebyśmy nie musiały zadręczać świata i zeby wszyscy myśleli że już solidnie na nogach stoimy. Tutaj ten temat jest rzeką i nie ma osoby której by męczył. Dlatego trzeba wyrzucać z siebie złe myśli i emocje żeby było lżej.
Gloria czyli obrałaś najlepsze zajęcie na niedzielę
i tak trzymaj!!!
Pozostałe dziewczynki pozdrawiam -
Haniu gdzie Ty jesteś,
Mamo sówko jak sóweczka?
GosiaLew pewnie dziś w wodzie się pluska,
Asiu a ty kiedy wracasz?
Do jutra moje drogie!!!