Hanka3450
MIKOŁAJ[*]02-01-2009 41tc
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2009
- Postów
- 499
Agi bardzo mi przykro. Światełko dla Twojego Aniołka (*)
Silvii daj mi trochę Twojego optymizmu... Miłego wyjazdu na narty życzę :-)
niusi@ gratuluję niepalenia. Trzymaj tak dalej. Ja nigdy nie paliłam, ale mój Mąż nie może rzucić od lat :-( więc wyobrażam sobie, że to musi być bardzo trudne. Mam nadzieję, że z Twoim M się dogadałaś a przynajmniej Ci tego życzę, ale jeśli nie to możesz sobie pomarudzić. Wytrzymamy. A teraz doczytałam, że zapaliłaś. Nieładnie. Nie warto. Wytrzymaj. Trzymam kciuki.
milgak Imię śliczne,świetny wybór-Hanie są super
Koti 14 czekolad??? I to dużych!!! Niezły trening a na pączki to ja też już się cieszę. Jestem na 14 umówiona na domowe pączki u kuzynki. Mniaam.
Anesto Gratulacje!!!.
Silvii daj mi trochę Twojego optymizmu... Miłego wyjazdu na narty życzę :-)
niusi@ gratuluję niepalenia. Trzymaj tak dalej. Ja nigdy nie paliłam, ale mój Mąż nie może rzucić od lat :-( więc wyobrażam sobie, że to musi być bardzo trudne. Mam nadzieję, że z Twoim M się dogadałaś a przynajmniej Ci tego życzę, ale jeśli nie to możesz sobie pomarudzić. Wytrzymamy. A teraz doczytałam, że zapaliłaś. Nieładnie. Nie warto. Wytrzymaj. Trzymam kciuki.
milgak Imię śliczne,świetny wybór-Hanie są super
Koti 14 czekolad??? I to dużych!!! Niezły trening a na pączki to ja też już się cieszę. Jestem na 14 umówiona na domowe pączki u kuzynki. Mniaam.
Anesto Gratulacje!!!.
jak zwykle mądrze piszesz Edytko. Normalnie nie wiem skąd Ci się to bierzeKoti jak dopisuję się do tej grupy.. odchudzanie jest szkodliwe dla zdrowia i otoczenia (bo kobieta odchudzająca się jest nie dozniesienia;-))
Nie martw się. Da się przeżyc. Ja jestem już 10 lat na tej smyczy i powiem Ci, że jest SUPERjeszcz 66 dni i bede na smyczy buuuuu
za kare zasmiece cale BB bo nikogo nie ma a M spi bo se piwko wypij
Będzie dobrze. Trzeba wierzyć.Cześć!
Mam 21 lat i jestem w piątym tygodniu ciąży, pierwszą ciąże poroniłam. Strasznie się boję 28.02 mam iść do lekarza żeby zobaczyć czy serduszko biję, przy pierwszej ciąży też tak było, poszłam do lekarza i kazał przyjść za 10 dni i niestety podczas wizyty okazało się, że nic się nie dzieję, poroniłam w Grecji. Strasznie się boję, że i tym razem będzie tak samo