reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
hej dziewczynki
nie mam sily czytac ale melduje ze zyje
6kg mniej
wymiotuje po kilka razy dziennie i nie mam juz sił:-(

ale damy rade prawda?

Hey Sylwia czemu sie u nas nie pokazujesz na wrzesniowkach :( .... Martwilam sie co tam u Ciebie, nie odzywasz sie, caly czas widze tutaj urzedujesz...Duzo zdrowka zatem
 
Kasiekkm jak dzisiaj zdrówko? Miła ta Twoja ginka

AgnieszkaAJ a dzisiaj nastrój lepszy? A głowa? Nadal boli?

pixelko mam nadzieję, że dzisiaj zdrówko lepsze, a brzuszek naprawdę malutki

enka masz rację pisząc, że trzeba mysleć o przyszłości, zająć się czymś, ale wiesz sama, że dobrze jest komuś radzić, ale samemu zastosowaćsię do własnych rad - niestety trudno. A ja nie myślę o kolejnej ciąży. Jeszcze nie.

Carri piękny wiersz

Sonita trzymam kciuki za poprawę nastroju i zeby Twój m.znów odnalazł sens i energię do pracy

Gabi zawsze w myślach jesteśmy z Tobą

Alutka17 zdrówka dla rodziców

luiza123 dla rodziców dużo zdrówka. Myslę, że skoro masz zaufanie to nie powinnaś zmieniać lekarza

Edytko kochana odpoczęłaś po remoncie? A kolejny etap mówisz... z całego serca życzę, żeby był wspaniały

kinguś musi być dobrze. Będziemy trzymać kciuki

Aga_ir super, że dolegliwości ustepują i czekamy na fotkę i relację ze spotkania z maleństwem

Anesto (*) dla babuni bardzo mi przykro

U mnie nastrój zmienny. Smutek, złość i spokój czasami. Więc nic się nie zmieniło. Ale cieszę się, że mogę do Was zaglądać
 
Witam Was z pracy:-)

Coś paskudny nastrój mnie nie opuszcza, jestem niewyspana, pieką mnie oczy... Masakra...

Melduję się dzisiaj u endokrynologa z wynikami ze szpitala, zobaczymy co powie... I jak się ustosunkuje do ich zaleceń.

Popracowaliśmy w weekend ale cos mnie trafia, jak pomyślę, że nie mogłam zrobić monitoringu... Teraz już nie zrobię bo dziś 16 dc, i jakby coś wyszło to nie będę przeszkadzać FASOLCE;-) Zostaje jeszcze progesteron ok 22dc, ale to nie powe jakie było endometrium... Następny cykl z monitoringiem więc juz się nie będę denerwować:)



Anesto wspolczuję, przytulam z całego serca.

Aga ir - trzymam kciuki za zdrówko maleństwa:-)
 
witam serdecznie!!!
Duzo Słoneczka wszystkim przesyłam, nie smutajcie się.
Mam dzis dobry humorek, zrobiłam juz obiad- dzis zupa meksykańska (wciagnełam już dwa talerze), a na drugie naleśniki z twarogiem. Troche jestem przerażona iloscią pochłanianych przeze mnie posiłków ale ja cały czas głodna jestem.......
Co was tak mało dziś???
 
Anesto (*) dla Twojej Babci, a dla Ciebi siły, żeby przetrwać ten trudny okres....

Dziewczynki, nie mam dzisiaj weny do pisania, mimo, ze humor nie najgorszy, ale jakoś tak nie wiem.... A więc pozdrawiam Was serdecznie i zyczę słoneczka i pogody ducha.
 
Chyba większość z nas dzisiaj nie ma weny aby pisać. Może to wina pogody za oknem? Że nasze nastroje raczej do dołkujących się zaliczają?
 
Chciałam M wyciągnąć na spacerek a on.........39 stopni gorączki:szok:
Tylko się nie przytulaj za bardzo żeby na Ciebie nie przeszło. Zdrówka Wam życzę:tak:

dzien doberek....
u mnie wszystko ok jak na razie,....mdlosci juz powoli przechodza i czasem caly dzien sie nie pojawiaja....czasem rozmowa z panem kibelkiem jest ale juz nie tak czesto....cycki bola ale juz nie tak mocna jak na poczatku....tak wiec chyba wszystko w najlepszym porzadeczku....
w srode usg wiec znow podejrze malenstwo jak sie ma:):):)
zycze wszystkim milego poczatku tygodnia
Widzę, że same dobre wieści:-):-) Czekamy na zdjęcia z usg:tak:

Anesto bardzo mi przykro...
Jak zmarła moja babcia to chcieli mi powiedzieć dopiero wieczorem po zajęćiach ale ja rano już coś czułam i zadzwoniłam i kategorycznie chciałam usłyszeć prawdę.
Mi pomaga myśl, że babcia zawsze chciała żebym była szczęśliwa i nie martwiła się. Śni mi się uśmiechnięta i zadowolona...

Wczoraj byłam na cmentarzu ,odwiedziłam wszystkich najblizszych....no i oczywiście Maleństwo takze...muszę przyznać,że byłam dzielna jak nigdy!
Ale za to mnie dopadło choróbstwo...chyba oskrzela....:-(...wszystko mnie łamie,mam gorączkę....itd...to se ponarzekałam.....
Ty nasza dzielna Agusiu :tak:
Nie daj się chorobie, niech sobie idzie;-)

Beatko... czekamy i na razie ciiiii. O następnym cyklu będziemy myśleć dopiero jak przjdzie ta wstrętna @!
Dzięki kochana jesteś. Dajesz mi tyle nadzieji i siły. Dziękuje buziaczek dla Ciebie.
A jak u Ciebie samopoczucie??

kinguś musi być dobrze. Będziemy trzymać kciuki
U mnie nastrój zmienny. Smutek, złość i spokój czasami. Więc nic się nie zmieniło. Ale cieszę się, że mogę do Was zaglądać
Dzięki za kciuki:tak:
A nastrój to ja też mam zminny...
Polepszenia nastroju w takim razie życzę:tak::tak:
Melduję się dzisiaj u endokrynologa z wynikami ze szpitala, zobaczymy co powie... I jak się ustosunkuje do ich zaleceń.

Popracowaliśmy w weekend ale cos mnie trafia, jak pomyślę, że nie mogłam zrobić monitoringu...
Trzymam kciuki za wyniki:-)
Czekamy na efekty pracy;-);-)

Mam dzis dobry humorek, zrobiłam juz obiad- dzis zupa meksykańska (wciagnełam już dwa talerze), a na drugie naleśniki z twarogiem. Troche jestem przerażona iloscią pochłanianych przeze mnie posiłków ale ja cały czas głodna jestem.......
Ale pyszności:tak::tak:

Dziewczynki, nie mam dzisiaj weny do pisania, mimo, ze humor nie najgorszy, ale jakoś tak nie wiem.... A więc pozdrawiam Was serdecznie i zyczę słoneczka i pogody ducha.
Tobie również życzę miłego dnia i dużooooo słonka:tak:
 
reklama
Heh dziewczyny.

Miałyście już coś takiego? jestem w 17dc,od 3 dni pojawiał mi sie co jakiś czas różowawy śluż a dziś rano pojawiło się lekkie krwawienie na przemian z plamieniem.Wiem muszę do lekarza ale przyjmuje dopiero jutro a ja jestem przerażona,że dzieje się coś złego ,test zrobiłam ale l krecha,u lekarza na kontroli byłam niecałe 2 miesiące temu i wszystko było cacy.Tak mi żle bo znowu wszystko się przesunie,jak długo jeszcze muszę czekać.

Anesto przykro mi z powodu babci,mocno przytulam.
 
Do góry