aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 12 982
Tak, jeśli Twój mąż w ogóle nie ma tego polimorfizmu, to może być tak że Wasze dziecko też nie będzie miało. Ja mam homo i jeden rodzic ciągle gada, że po tym drugim odziedziczyłam, bo taaaaam w rodzinie to saaaaame choroby - a jak mówię, że oboje to mi przekazali, to wtedy pada stwierdzenie, że widocznie to jest ściema i że zdrowi ludzie to mają i co się wygłupiam w lekarzy i lekio matko ale to skomplikowane. Czyli musieliby obydwoje się zbadać w kierunku trombofilii? Kurde mama twierdzi że to po tacie odziedziczyłam bo ona diwę bezproblemowe ciążę i w ogóle okaz zdrowia, a tata bardziej chorowity.
w życiu nie zaciągnę ich na badanie krwi. Tatę jeszcze jeszcze ale mamę nie ma takiej opcji.
A może być taka opcja jak ta genetyk mówiła że moja mała nie odziedziczy po mnie mutacji i będzie czysta? Bo jakoś nie zaufałam tej genetyk
Dla mnie największą zagadką jest, że wszystkie moje dzieci mają pełna genetyczna nietolerancję laktozy. Fakt, że mnie po mleku zwykle brzuch bolał, ale mojego meża niby nigdy nic...
Ostatnia edycja: