czemu boisz się heparyny? Bywa lepsza niż acardKurde ja też po cichu liczę, że mój gin jednak powie, że acard starczy bo chciałabym uniknąć tej heparyny. Tym bardziej że prawdopodobnie w żadnej ciąży ta zakrzepica się nie uaktywnila i nie była przyczyną tych tragedii.
Cieszę się że u ciebie wszystko dobrze się układa
Progesteron na pewno nie zaszkodzi
O Jezu tu jeszcze coś innego. Kurde czy oni nie mają jakiś wytycznych jak postępować w takim wypadku? Co lekarz to inne zdanie.
Ja mogę tylko co do wysokiej akcji serca się wypowiedzieć. Moja mała też miała HR 191 i lekarz w ogóle nie zwrócił na to uwagi. Dopiero ja w domu zaczęłam się tym interesować i czytać w necie i szczerze się wystraszyłam, bo się naczytałam że wysoka akcja to chore dziecko z wadami itp. same czarne scenariusze, a na następnej wizycie już była akcja serca 158 i jak pytałam lekarza to powiedział że jeden pomiar nic nie daje i że mógł być błąd i w ogóle to nie prawda co się naczytałam w necie. Więc spokojnie
reklama
Sojka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2021
- Postów
- 1 337
Wszystko na wszystko wpływa. Mam mętlik w głowie nie wiem co zrobić żeby było dobrze. To dopiero 3 tydzień ciąży, więc wszystko może się wydarzyć ale boję się bardzo tego że jeśli zrobię teraz coś nie tak to w rezultacie znowu poronie w wyższej ciąży. Chyba teraz będę brała acard 75, luteinę i femibion 1. Jutro pójdę na badania, a jak będę miałam wyniki to wyślę do lekarza i zobaczę co mi powie. A w przyszłym tygodniu umówię się do tego co chciał mi dać od pozytywne testu acard 150 i heparynę i zobaczę co powiejak ja byłam w ciąży to mój gin co 2 dzień kazał robić TSH, ddimery i beta HCG. Mam niedoczynność tarczycy, a TSH w pierwszym trymestrze często świruje bo zmienia się gospodarka hormonalna. Ddimery bo pokazywały jak szybko wzrastają. U mnie rosły za szybko, stąd heparyna, choć miałam stwierdzony aps ujawniający się w ciąży. No i beta HCG by zobaczyć czy prawidłowo przyrasta.
Z całą pewnością na badania idź jak najszybciej i do kontroli jak najszybciej. Heparyna na początku ciąży może, ale nie musi zaszkodzić. Częściej pomaga. Jeśli bierzesz acard, to może być przyczyną plamienia. Lepiej zamienić go na heparyne. Tego leku też nie bierze się bezmyślnie. Po 7 dniach od pierwszego zastrzyku sprawdza się poziom płytek krwi. Jednym ze skutków ubocznych heparyny może być małopłytkowość. Ja przy krwawieniu od 4tc odstawiłam acard, ale nie heparynę. Prodesteron bierz, bo plamienia mogą być wynikiem niedomogi lutealnej. A progesteron trudno zmierzyć by był miarodajny, ponieważ wytwarzany jest skokowo. Pamiętaj, że w ciąży wzrasta progesteron zagęszczając w naturalny sposób krew. Jak jeszcze dodatkowo bierzesz progesteron, to on też może pomóc zagęszczać krew. Dlatego wbrew wszystkiemu warto wziąć heparynę, choćby dawkę profilaktyczna. Potem można zrobić badanie anty xa i będzie wiadomo co dalej.
dlatego tak ważne jest, by mieć lekarza, któremu się ufa. Wiem, że ogrom wiedzy wprowadza mętlik. Słuchaj siebie i swojej intuicji. Pamiętaj, że robisz wszystko co w danym momencie możesz by się udało. Nie wszystko od ciebie zależy. Na pewno w miarę spokojna głowa. Trzeba myśleć pozytywnie. Trzymam kciuki za pomyślny rozwój wydarzeń, zdrowego i żywego maluchaWszystko na wszystko wpływa. Mam mętlik w głowie nie wiem co zrobić żeby było dobrze. To dopiero 3 tydzień ciąży, więc wszystko może się wydarzyć ale boję się bardzo tego że jeśli zrobię teraz coś nie tak to w rezultacie znowu poronie w wyższej ciąży. Chyba teraz będę brała acard 75, luteinę i femibion 1. Jutro pójdę na badania, a jak będę miałam wyniki to wyślę do lekarza i zobaczę co mi powie. A w przyszłym tygodniu umówię się do tego co chciał mi dać od pozytywne testu acard 150 i heparynę i zobaczę co powie
Sojka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2021
- Postów
- 1 337
No właśnie ja mam ogromny problem z tym zaufanym lekarzem. Nie mam lekarza. Tego co prowadził moje dwie ciąże nie chcę na oczy widzieć. Ja to nie wiem, co ze mną jest nie tak. Wiecznie wszystkim się martwię, analizuję miliard razy zmieniam zdanie a po tym poronieniu to już w ogóle coś mnie w brzuchu ukuje to myślę tylko o jednym... Nie mamy lekko, ale co zrobić... Ten pociąg już jedzie i nie da się z niego wyskoczyć chyba że ktoś nas z niego wyrzuci ;-)dlatego tak ważne jest, by mieć lekarza, któremu się ufa. Wiem, że ogrom wiedzy wprowadza mętlik. Słuchaj siebie i swojej intuicji. Pamiętaj, że robisz wszystko co w danym momencie możesz by się udało. Nie wszystko od ciebie zależy. Na pewno w miarę spokojna głowa. Trzeba myśleć pozytywnie. Trzymam kciuki za pomyślny rozwój wydarzeń, zdrowego i żywego malucha
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 23 331
@olka11135 co u Ciebie?
@Sojka gratulacje Kochana! 3 mam kciuki żeby malenstwo rosło pięknie i zdrowo!
@Kemisiak wcale Ci się nie dziwie Kochana, ze byłas załamana i przestraszona! Ja tak właśnie zaczęłam poronienie od mega chlusniecia ale cieszę się ze taka sytuacja nie oznacza jednego! Mocno 3mam kciuki żeby było okey. Nie przemęczaj się! Lez i odpoczywaj!
Dzięki, że pytasz. U mnie średnio. Fizycznie nadal czuje się bardzo dobrze. Psychicznie do dupy. Cały czas w szpitalu
Hopeful_11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2020
- Postów
- 3 495
Mam nadzieję, że trafisz w końcu na lekarza, któremu zaufasz. Najgorsze, że nie ma jednego konkretnego schematu postepowania- ja też w rozmowie z lekarzami spotkałam się z różnymi podejściem odnośnie lekow i potencjalnej ciazy. Wiem, że wszystko robisz najlepiej jak mozesz- będzie dobrzeNo właśnie ja mam ogromny problem z tym zaufanym lekarzem. Nie mam lekarza. Tego co prowadził moje dwie ciąże nie chcę na oczy widzieć. Ja to nie wiem, co ze mną jest nie tak. Wiecznie wszystkim się martwię, analizuję miliard razy zmieniam zdanie a po tym poronieniu to już w ogóle coś mnie w brzuchu ukuje to myślę tylko o jednym... Nie mamy lekko, ale co zrobić... Ten pociąg już jedzie i nie da się z niego wyskoczyć chyba że ktoś nas z niego wyrzuci ;-)
@olka11135 jestes nadal w szpitalu? Jak się czujesz?
Hopeful_11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2020
- Postów
- 3 495
ruszyła cos ta beta? Kiedy kolejne podanie leku? Są jakieś perspektywy na wyjście?Dzięki, że pytasz. U mnie średnio. Fizycznie nadal czuje się bardzo dobrze. Psychicznie do dupy. Cały czas w szpitalu
Przykro mi, że musisz tam tyle siedzieć, ale z każdym dniem jesteś już bliżej wyjścia
Sojka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2021
- Postów
- 1 337
Trochę Cię już tam trzymają. Mówią coś na temat wypisu? Jak tylko się wychodzi do domu to człowiek od razu lepiej się czuje. Wszystko będzie dobrze, niedługo pojedziesz na urlop i odpoczniesz od tego wszystkiego. Trzymam kciuki!Dzięki, że pytasz. U mnie średnio. Fizycznie nadal czuje się bardzo dobrze. Psychicznie do dupy. Cały czas w szpitalu
93kora
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2020
- Postów
- 3 417
Jejku dziewczyno . TRZYMAJ SIĘ !!! Czemu Oni Cię tam tyle trzymają? Jestem wściekła na naszą służbę zdrowia !!!Dzięki, że pytasz. U mnie średnio. Fizycznie nadal czuje się bardzo dobrze. Psychicznie do dupy. Cały czas w szpitalu
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 68 tys
Podziel się: