reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

😔 ruszyła cos ta beta? Kiedy kolejne podanie leku? Są jakieś perspektywy na wyjście?
Przykro mi, że musisz tam tyle siedzieć, ale z każdym dniem jesteś już bliżej wyjścia 😘
Trochę Cię już tam trzymają. Mówią coś na temat wypisu? Jak tylko się wychodzi do domu to człowiek od razu lepiej się czuje. Wszystko będzie dobrze, niedługo pojedziesz na urlop i odpoczniesz od tego wszystkiego. Trzymam kciuki!

Przyjęli mnie w poniedziałek, we wtorek podali metotreksat, ale popołudniu koło 16.
W środę nie robili nic. Wczoraj nad ranem o 5 podbrani betę. Urosła. Ile nawet nie spytałam od razu wiedziałam, że tak będzie. Wszystkie opracowania lekarskie, które czytałam mówią, że zawsze na początku jest wzrost. A pomiary powinno się wykonywać w 4 i 7 dobie. Na różnych forach czytałam, że dziewczyny są praktycznie od razu po zastrzyku wypuszczane i tylko właśnie kontrolują tą betę. A u mnie g*wno. Wczoraj uslyszałam, że skoro urosła to dziś (piątek). Muszę dostać druga dawkę. Najpierw w ogóle myślałam, że nawet mi bety nie zbadają. Ale jednak zbadali z tym, że nie ma jeszcze wyniku. Ale nie sądzę by to coś zmieniło bo nadal 4 doba wypadnie jutro więc dzisiaj pewnie nadal jest wzrost.

Oczywiście już powiedzieli że w weekend nic robić nie będą bo to weekend plus nie ma mojego lekarza prowadzącego. Więc sprawdza dopiero w poniedziałek i jak nie spadnie - a nie spadnie pewnie bo od drugiej dawki to znowu nie będą 4 doby to jednak se zrobią tę laparoskopie. Także ani wakacji, ani dzieci przez miesiąc nie zobaczę. Psychicznie jestem na dnie. Oczywiście nie moge nic dostać na uspokojnie, na sen, przeciwbolowo itp. bo nie mogę przegapić jak mi jajowod pęknie 🤦🏼‍♀️🤬🤷‍♀️ nic nie jem, nie śpię. Zastanawiam się nad wypisaniem na własne żądanie
 
reklama
Przyjęli mnie w poniedziałek, we wtorek podali metotreksat, ale popołudniu koło 16.
W środę nie robili nic. Wczoraj nad ranem o 5 podbrani betę. Urosła. Ile nawet nie spytałam od razu wiedziałam, że tak będzie. Wszystkie opracowania lekarskie, które czytałam mówią, że zawsze na początku jest wzrost. A pomiary powinno się wykonywać w 4 i 7 dobie. Na różnych forach czytałam, że dziewczyny są praktycznie od razu po zastrzyku wypuszczane i tylko właśnie kontrolują tą betę. A u mnie g*wno. Wczoraj uslyszałam, że skoro urosła to dziś (piątek). Muszę dostać druga dawkę. Najpierw w ogóle myślałam, że nawet mi bety nie zbadają. Ale jednak zbadali z tym, że nie ma jeszcze wyniku. Ale nie sądzę by to coś zmieniło bo nadal 4 doba wypadnie jutro więc dzisiaj pewnie nadal jest wzrost.

Oczywiście już powiedzieli że w weekend nic robić nie będą bo to weekend plus nie ma mojego lekarza prowadzącego. Więc sprawdza dopiero w poniedziałek i jak nie spadnie - a nie spadnie pewnie bo od drugiej dawki to znowu nie będą 4 doby to jednak se zrobią tę laparoskopie. Także ani wakacji, ani dzieci przez miesiąc nie zobaczę. Psychicznie jestem na dnie. Oczywiście nie moge nic dostać na uspokojnie, na sen, przeciwbolowo itp. bo nie mogę przegapić jak mi jajowod pęknie 🤦🏼‍♀️🤬🤷‍♀️ nic nie jem, nie śpię. Zastanawiam się nad wypisaniem na własne żądanie
NIGDY SIĘ NIE WYPISUJ NA WŁASNE ŻĄDANIE- stan zagrożenia Twojego życia !!!! Oczywiście wiem,że tęsknisz za domem za dziećmi i mężem ... ale w tym momencie myśl wyłącznie o sobie tylko i wyłącznie ! Muszą Ci podać coś na uspokojenie, jesteś pacjentem i SWOJE PRAWA MASZ ! Skoro nie radzisz sobie emocjonalnie wiem o tym bo sama przeszłam CP 7 grudnia (z tym,że mi jajowód pękł). Nie mogą Ci nic nie podać skoro widzą w jakim stanie jesteś.. Wciskaj przycisk i piguła niech przychodzi, łaski nie robi. Poproś o relanium ja aż zażądałam jakiś antydepresantów bo skulona w embrion leżałam,też nie chciałam ani jeść ani pić... Trzymaj się !!! ❤️❤️
 
Przyjęli mnie w poniedziałek, we wtorek podali metotreksat, ale popołudniu koło 16.
W środę nie robili nic. Wczoraj nad ranem o 5 podbrani betę. Urosła. Ile nawet nie spytałam od razu wiedziałam, że tak będzie. Wszystkie opracowania lekarskie, które czytałam mówią, że zawsze na początku jest wzrost. A pomiary powinno się wykonywać w 4 i 7 dobie. Na różnych forach czytałam, że dziewczyny są praktycznie od razu po zastrzyku wypuszczane i tylko właśnie kontrolują tą betę. A u mnie g*wno. Wczoraj uslyszałam, że skoro urosła to dziś (piątek). Muszę dostać druga dawkę. Najpierw w ogóle myślałam, że nawet mi bety nie zbadają. Ale jednak zbadali z tym, że nie ma jeszcze wyniku. Ale nie sądzę by to coś zmieniło bo nadal 4 doba wypadnie jutro więc dzisiaj pewnie nadal jest wzrost.

Oczywiście już powiedzieli że w weekend nic robić nie będą bo to weekend plus nie ma mojego lekarza prowadzącego. Więc sprawdza dopiero w poniedziałek i jak nie spadnie - a nie spadnie pewnie bo od drugiej dawki to znowu nie będą 4 doby to jednak se zrobią tę laparoskopie. Także ani wakacji, ani dzieci przez miesiąc nie zobaczę. Psychicznie jestem na dnie. Oczywiście nie moge nic dostać na uspokojnie, na sen, przeciwbolowo itp. bo nie mogę przegapić jak mi jajowod pęknie 🤦🏼‍♀️🤬🤷‍♀️ nic nie jem, nie śpię. Zastanawiam się nad wypisaniem na własne żądanie
Ja pier*ole!!! 😡 jaja normalnie sobie robią! Ja nie wiem gdzie podziały się serca ludzi pracujących w służbie zdrowia. Ok, rozumiem, ze to ich praca i nie mogą wszystkiego z każdym przezywać, no ale powinny być jakieś granice! Przecież pracują z żywymi ludźmi nie z towarem! A Ludzie maja emocje! 😡😡😡

Mogę sobie tylko wyobrazić przez co przechodzisz. Nie dziwie się Tobie ze psychicznie nie wytrzymujesz… bo kto by to wytrzymał, jak końca nie widać 🤷🏻‍♀️

Zgadzam się z @93kora!!! Nie wypisuje się teraz na własne zadanie! Będzie wkoncu dobrze Kochana! Proś o te leki uspokajające, często jest tak ze pielegniary przeciągają podanie jakiegokolwiek leku, bo może jednak jeszcze wytrzymasz… no mi się nie zdarzyło, żeby po pierwszej prośbie podały nawet przeciwbólowe… zawsze dopiero za 2 lub 3 razem…

Pamiętaj, ze masz tu nas i po to tu jesteśmy żeby Ciebie wysłuchać, nawet 100 razy tego samego i wspomóc chociaż dobrym słowem! ❤️
 
Ja pier*ole!!! 😡 jaja normalnie sobie robią! Ja nie wiem gdzie podziały się serca ludzi pracujących w służbie zdrowia. Ok, rozumiem, ze to ich praca i nie mogą wszystkiego z każdym przezywać, no ale powinny być jakieś granice! Przecież pracują z żywymi ludźmi nie z towarem! A Ludzie maja emocje! 😡😡😡

Mogę sobie tylko wyobrazić przez co przechodzisz. Nie dziwie się Tobie ze psychicznie nie wytrzymujesz… bo kto by to wytrzymał, jak końca nie widać 🤷🏻‍♀️

Zgadzam się z @93kora!!! Nie wypisuje się teraz na własne zadanie! Będzie wkoncu dobrze Kochana! Proś o te leki uspokajające, często jest tak ze pielegniary przeciągają podanie jakiegokolwiek leku, bo może jednak jeszcze wytrzymasz… no mi się nie zdarzyło, żeby po pierwszej prośbie podały nawet przeciwbólowe… zawsze dopiero za 2 lub 3 razem…

Pamiętaj, ze masz tu nas i po to tu jesteśmy żeby Ciebie wysłuchać, nawet 100 razy tego samego i wspomóc chociaż dobrym słowem! ❤️

Pielęgniarki chętnie poddałby mi leki, ale tak jak mówię nie ma zgody lekarza. Ich zdanie jest takie, że pęknie mi jajowód i ja tego nie ogarnę po lekach i im zejdę. Jestem sama na sali
 
Dziewczyny - ale co Waszym zdaniem mają zrobić lekarze @olka11135 ????
Moim zdaniem robią wszystko, co w ich mocy i zgodnie ze standardami. Wiec @olka11135 moim zdaniem jesteś bezpieczna pod ich opieka!!! Robią wszystko by o Ciebie jak najlepiej zadbać. Niestety to tak wygląda, że na efekt trzeba czekać, bo niestety nie ma idealnego rozwiązania.
 
Tylko czemu oni tak ryzykują??? 😢 przecież sama myśl ze tak może się stać jest dołująca…

Bo się zgodziłam na metotreksat i idę tym protokołem. Owszem był to błąd. Trzeba było się nie zgodzić, zrobić laparo we wtorek i pewnie już w środę, góra wczoraj była bym w domu. Ale wybrałam źle i już czasu nie cofnę 🤷‍♀️
 
Bo się zgodziłam na metotreksat i idę tym protokołem. Owszem był to błąd. Trzeba było się nie zgodzić, zrobić laparo we wtorek i pewnie już w środę, góra wczoraj była bym w domu. Ale wybrałam źle i już czasu nie cofnę [emoji2368]
Ostatnie co Ci potrzebne, to się samobiczowac. A jak syn?
 
reklama
Do góry