reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@marsi89 , wiem, wiem, że to krótko, wiem, że trzeba do tego podejść na spokojnie, ale mam mocne parcie żeby znowu być w ciąży i przez to spinam 🤷🏻‍♀️ Dziś test owu wyszedł pozytywny, już myślałam, że mam jakieś trefne testy (zamówiłam na Allegro), a to po prostu owulacja się przesunęła. Dziwne, bo zawsze przychodziła jak w zegarku 😅 No ale ważne, że jest 😉
Ja też miałam ciśnienie ale wiesz jak to mówią co nagle to po diable, nie mamy na niektóre rzeczy wpływu. Ja miałam testy owu i z allegro i z Rossman i te z allegro mi przez 2 miesiące nie wychodziły w ogóle i dopiero jak kupiłam z rossmanna te z domowego laboratorium to wyszly pozytywne. I nagle te z allegro też zaczęły wychodzić pozytywne. Więc mogło tak być że przez te dwa cykle nie miałam owu, albo miałam a mocz był rozwodniony bo ja wtedy mega dużo piłam.
Ja zaś mimo tej świadomości że od stycznia możemy się starać jakoś tak stwierdzam że nie wiem czy chce, czuje się szczęśliwa z tym co mam, wszystko dobrze się układa.Także mam nadzieję że podczas starań zmieni mi się to nastawienie na chce.
 
reklama
Dzięki, że napisałaś. Zaszłas od razu, tzn w tym samym cyklu? Ja się zastanawiam ile trzeba odczekać jak cos. Moja lekarka mowila ze 3 miesiące to już na pewno bezpiecznie. Ja chyba dla świętego spokoju chwile się wstrzymam. Chociaż miesiąc lub dwa.
Najgorsze jest to, że nie da się właśnie jednoznacznie odpowiedzieć czy jest jakiś wpływ, bo poronienia/wady tak czy siak się zdarzają, niezależnie od szczepien, ale fakt ze jak nie ma strasznego parcia, to może lepiej poczekać.
16 maja się zaszczepiłam a około 25 zaszłam w ciążę, więc w tym samym cyklu. Na pierwszym USG wyszły 3 zarodki, jakaś przegroda czy coś. Już nie pamiętam. Jeden w ogóle się nie rozwinął, drugi obumarł około 6 tygodnia a trzeci obumarł w 18 tygodniu. Pierwsze genetyczne USG było prawidłowe. Do połówkowego zabrakło i już go nie robiłam. Poprzednia ciąża bez komplikacji, przed tą straconą ciążą robiłam badania i wszystko było w normie. Mógł to być przypadek i problemy z krzepliwością albo wina szczepienia. Tego się nigdy nie dowiem. W październiku przyjęłam 2 dawkę i ze staraniami czekam do początku roku. Tak na wszelki wypadek.
 
Ja miałam niska betę wyjsciowo ale niecałe 3 tygodnie po lyzeczkowaniu na teście nic nie wyszło (nie robilam bety). Wlasnie jestem po kontroli u gin. Jestem dokladnie 3 tygosnie po zabiegu, w weekend byla owu wiec organizm się ogarnia. Wszystko super, nie widać zeby był robiony zabieg, szyjka ok, wiec bardzo się cieszę. Moja gin jest bardzo ostrożna i mowila zeby po trzeciej dawce szczepienia chwile się wstrzymać ze staraniami. Ze ona wie, że ogolnie nie ma przeciwskazań, ale ona jest też genetykiem i mówi że mają doświadczenia że byly różne problemy po szybkich ciazach po szczepieniu, chociaż oczywiście nie mają dowodu na to i że to mógł być równie dobrze zbieg okoliczności i bez szczepienia byłoby to samo. Czy Wam lekarze mówili cos na ten temat? Dawali jakieś rady?
Ja tak czy siak chwile się wstrzymam, bo psychicznie jeszcze chciałabym odczekać, ale jestem ciekawa, bo też moje podejście może się zmienić.
Ja się zaszczepiłam w kwietniu i w kwietniu zaszłam w ciążę. No ale ja w sumie znam przyczynę straty zespół atyfosfolipidowy. Drugą dawką w ciąży się nie zaszczepiłam, bo lekarz mi odradzał. Dopiero tydzień temu przyjęłam druga dawkę.
 
Hej jak już tak piszecie o szczepieniach to i ja powiem. W kwietniu przyjęłam 1 szczepionkę pfizer, 3 dni po szczepieniu test wyszedł pozytywny i tak szybko bo to jakieś 10-11 dni po owu. Ciążę straciłam w 16 tyg ale wiem że powodem był Edwards. Lekarz powiedział żebym przyjęła w czerwcu druga, bo jeśli coś miałoby zaszkodzić to pierwsza a tu już czasu nie cofniemy. Teraz mam nadzieję że to szczepienie w tym najważniejszym okresie rozwojowym namieszał, jedyne to trzyma mnie jakoś normalnie myślami przy ciąży. Ale i tak boje się myślec że będzie dobrze, nie chce się nakręcać.
 
@Sojka @Pszczolka38 @EwelinaW dzieki dziewczyny 😘
Chyba to mnie przekonuje, żeby faktycznie się chwile wstrzymać. Nie wiem czy miesiac cos da, czy powinno być to dłużej. Zakładam że nikt mi dokładnie na to pytanie nie odpowie. Może poczekamy te 2 miesiące 🙂
Mówią żeby 1 cykl odczekać od ostatniej dawki. Jest dużo dziewczyn które przyjęły podobnie jak ja a urodziły zdrowe dzieci. Tyle że u mnie dodatkowo jeszcze czynnik niskiej jakości komórki i wszystko razem do kupy mogło dać taki efekt.
 
Mówią żeby 1 cykl odczekać od ostatniej dawki. Jest dużo dziewczyn które przyjęły podobnie jak ja a urodziły zdrowe dzieci. Tyle że u mnie dodatkowo jeszcze czynnik niskiej jakości komórki i wszystko razem do kupy mogło dać taki efekt.
Dzięki. Ja się przejmuje tym wszystkim, bo ostatni rok mnie ostro dojechal. Ogolnie kończyłam kierunek medyczny, wierze w szczepionki i ich skutecznosc, ale teraz w październiku zaszłam w ciąże zaraz po szczepieniu na grypę, które jest niby super bezpieczne w ciazy i mialam puste jajo. Pewnie zbieg okoliczności, ale po takich doświadczeniach człowiek by chciał wyeliminować potencjalne czynniki, które mogą znowu namieszać.
 
Dzięki. Ja się przejmuje tym wszystkim, bo ostatni rok mnie ostro dojechal. Ogolnie kończyłam kierunek medyczny, wierze w szczepionki i ich skutecznosc, ale teraz w październiku zaszłam w ciąże zaraz po szczepieniu na grypę, które jest niby super bezpieczne w ciazy i mialam puste jajo. Pewnie zbieg okoliczności, ale po takich doświadczeniach człowiek by chciał wyeliminować potencjalne czynniki, które mogą znowu namieszać.
Tak wiem, ja na szczęście / nie szczęście covida przechodziłam jakieś miesiąc po pierwszym poronieniu, więc pewnie gdybym się zaraziła w ciąży to bym covida obarczała tym a tak wiedziałam że muszę się przebadać. Fakt w pierwszej ciąży dość długo byłam przeziębiona, leczenie tylko naturalnymi metodami guzik dało, gorączki nie miałam więc lekarz też guzik działał. I też myślę że przy tych moich komórkach to miało wpływ, w 2 ciąży szczepionka ale już byłam ustawiona lekami i dotrwałam aż do 16 TC, teraz kolejne leki bo znowu wiem coś więcej. Tyle że mam bardzo mało przeciwciał na covida po szczepionce i znowu strach. Nie chcę go przechodzić kolejny raz, zwykła grypę przechodzi się kilka dni może tydzień i jest ok a tu bujalam się 3 miesiące i do dziś mam problemy z oddychaniem mimo że to minal już rok a w badaniach niby ok.
 
Hej! Co jakis czas czytam Was. Wiem, ze wielu z Was się udało. Dodaje to dużo otuchy:) poroniłam w maju, gin nie kazała mi robić badań na trombofilie, a po łyżeczkowaniu mieliśmy dać sobie minimum pół roku na dojście do siebie i ponowne starania. Czas uplynal. Zrobiłam tydzień temu badania, bo nie dawało mi to spokoju i wyszła mi mutacje heterozygotyczne PAI 1 i MTHR (1298A) . Wiem, ze muszę się udać do hematologa. Jednak czy przed wizyta zrobić sobie badania krwi na poziom b12, kwasu foliowego? Na co się nastawić? Gin powiedziała, ze acardu nie mam brać. Jeśli, któraś z Was miała podobna sytuacje dajcie znać :)
 
reklama
@Sojka @Pszczolka38 @EwelinaW dzieki dziewczyny 😘
Chyba to mnie przekonuje, żeby faktycznie się chwile wstrzymać. Nie wiem czy miesiac cos da, czy powinno być to dłużej. Zakładam że nikt mi dokładnie na to pytanie nie odpowie. Może poczekamy te 2 miesiące 🙂
U mnie była druga dawka szczepienia Pfizer 10.02.21, a ostatnia miesiączkę miałam 18.02.21. Urodziłam 26.11.21 zdrową córeczkę. Wg mnie szczepienie przed zajsciem w ciążę to najlepsze co możesz zrobić. Ja pomimo szczepienia nie zabezpieczałam się. Osobiście uważam że szczepienia nie mają nic wspólnego z zachodzeniem w ciążę. A skoro ciężarne mogą się szczepić to tymbardziej.
 
Do góry