reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

A to nie prog jest skokowo a beta stopniowo?
@szkala chyba nie dyskutuje z tym, że do około 8 TC HCG narasta? Tylko że niekoniecznie jest równe tempo narastania w czasie i może się okazać, że za kilka godzin będzie duży skok HCG we krwi i wtedy kalkulator wyszedłby "prawidłowo"? Ja równiez nie jestem entuzjastką wyliczania wg kalkulatorów, natomiast musiałam napisać, że przyrost już był korygowany o niepełną dobę, bo to mogło być dla @izzy_j nieoczywiste. Skokowosc w badaniach progesteronu to inne zjawisko: w ciągu dnia może spadać. Ogólny trend progesteronu w ciąży powienien być rosnący, ale są dopuszczalne wahania dobowe. Nie słyszałam, żeby we wczesnej ciąży HCG z krwi o godzinie 14 bylo niższe niż o godzinie 8, ale rozumiem, że @szkala ma inną wiedzę na ten temat.
 
reklama
@szkala chyba nie dyskutuje z tym, że do około 8 TC HCG narasta? Tylko że niekoniecznie jest równe tempo narastania w czasie i może się okazać, że za kilka godzin będzie duży skok HCG we krwi i wtedy kalkulator wyszedłby "prawidłowo"? Ja równiez nie jestem entuzjastką wyliczania wg kalkulatorów, natomiast musiałam napisać, że przyrost już był korygowany o niepełną dobę, bo to mogło być dla @izzy_j nieoczywiste. Skokowosc w badaniach progesteronu to inne zjawisko: w ciągu dnia może spadać. Ogólny trend progesteronu w ciąży powienien być rosnący, ale są dopuszczalne wahania dobowe. Nie słyszałam, żeby we wczesnej ciąży HCG z krwi o godzinie 14 bylo niższe niż o godzinie 8, ale rozumiem, że @szkala ma inną wiedzę na ten temat.
nie jest tak żeby beta spadała jak progesteron !!! Po prostu organizm podobnie ja wyrzuca co jakiś czas a nie stale, ale ona idzie do góry zawsze. Dlatego badamy o tej samej godzinie, bo korekta wg godzin będzie niewiarygodna- jeśli to będzie cała doba to już można korygować.
 
Dziewczyny jestem przerażona tym, co piszecie i jak sobe bezsensownie wkręcacie różne rzeczy, denerwując sie niepotrzebnie.
1. Beta uwalniana jest skokowo, wiec wszelkie jej obliczanie i dzielenie przez godzinnym i uśrednianie nie ma sensu. Pobranie robi się motek samej porze, żeby tego skoku nie przegapić. - on jest jakoś raz czy dwa na dobę (tutaj musiałaby, doczytać).
2. Przyrost zwalnia najpierw powyżej 1000 -1500 a potem wyhamowuje jeszcze bardziej powyżej 6000 !!! Zgodnie z badaniami naukowymi oczekiwany wzrost przy wartości do 1500 to 49%,przy wartości od 1500 do 3000 oczekiwany wzrost to 40%, a powyżej 3000 - 33%. Nie pisze tu o kalkulatorach ale o artykułach naukowych.
3. Z badań z 2012 r. wynika, ze dla udanej ciąży wzrost to 35% i oczywiście mówimy o wartościach początkowych.
4. Przy tak zaawansowanej ciąży chodzenie na betę jest bezsensu, chyba ze nie ma jeszcze obrazu USG. Uważam @izzy_j , ze tylko sobie stresu dołożysz.
To co piszesz jest bardzo interesujące i budujące pod tym względem żeby nie fiksować się na becie. Zastanawiam się jednak dlaczego nie jest to wiedza szerzej znana skoro poparta artykułami naukowymi wynikającymi, jak rozumiem z odpowiednich badań. Tymczasem dziewczyny żyją w przekonaniu że beta ma się podwajać, ewentualnie rosnąć o min. 66%. I jeśli tylko przyrost jest mniejszy zostaje to opatrzone odpowiednim komentarzem wynikającym właśnie ze świadomości że ma być więcej 'bo tak wszędzie mówią'. Ta wiedza pochodzi nie tylko z for internetowych gdzie nie zawsze można dostać sensowne informacje, ale też z gabinetów lekarskich gdzie ja również usłyszałam że najlepiej jak się podwaja i nawet teraz przy becie 6000 gin nie uspokoiła mnie mówiąc 'teraz może już zwolnić' natomiast każdy przyrost w okolicach 100% był chwalony. A ta moja gin naprawdę jest kumata, z dużą praktyką i cały czas się dokształca. Sama czytałam kiedyś artykuł w j. ang gdzie było napisane że beta uznana za prawidłową to 50-55% ale nie pamiętam czy to było już na pewnym etapie czy ogólnie.
 
Ja już nawet w jakimś kalkulatorze wyczytałam, ze wg badań już 52% wystarczy - ale to jest gdzieś na dole małymi literkami napisane. Te 66 to taka obiegowa informacja. Lekarze wychodzą z założenia, ze im mocniej rośnie tym lepiej. Ostatnio znajoma miała taki problem i napisała na fb, a pod jej postem zgłosiło się z 10 dziewczyn, z niskimi przyrostami rzędu 40 i mniej, które już maja zdrowe dzieci. Prawda jest taka, ze różnie w tych badaniach wychodzi - bo to zależy tez od wielkości grupy badanej - przy ivf jest inaczej nawet, bo nie tyle liczą przyrosty, co wartość bety dla dnia po transferze i tzw.punkty odcięcia tzn. poniżej której wartości się nie udawało. Ale mówimy tu o wczesnych etapach i betach dwucyfrowych. A Ty jesteś daleko już. Skoro lekarka widziała pęcherzyk, nie wiem po co kazała Ci badać betę. Od momentu gdy jest obraz usg się już nie bada. Chyba, ze na późniejszym etapie widać, ze ciąża się nie rozwija lub zatrzymało serduszko, to wtedy bada się czy spada.
 
nie jest tak żeby beta spadała jak progesteron !!! Po prostu organizm podobnie ja wyrzuca co jakiś czas a nie stale, ale ona idzie do góry zawsze. Dlatego badamy o tej samej godzinie, bo korekta wg godzin będzie niewiarygodna- jeśli to będzie cała doba to już można korygować.
No to ufff, bo to porównanie do progesteronu i TSH mnie zmieszało.
 
No nic dziewczyny, dzięki za całe wsparcie i trzymane kciuki ale poczekam na męża i jednak jadę na IP. Rano krwawienie, niewielkie ale ewidentnie krwawienie. Nie będę czekać do soboty wobec tego. Z moją gin ciężko się skontaktować, wczoraj mi napisała że 'można sprawdzić w sb' chyba chodziło jej o betę przed wizytą. I w sumie tyle... W pt. pęcherzyk miał 8,2 mm jeśli miał urosnąć to dziś jest 24dpt więc powinien już być większy z ciałkiem żółtym przynajmniej. Może będę tym przypadkiem który mimo krwawień i plamień utrzyma ciążę, ale jestem bardzo zmęczona psychicznie bo cała ta moja historia ciążowa trwa już kilka ładnych miesięcy i jeśli ciąża nie rozwija się prawidłowo to podtrzymywanie jej sztucznie lekami nie ma sensu...
 
No nic dziewczyny, dzięki za całe wsparcie i trzymane kciuki ale poczekam na męża i jednak jadę na IP. Rano krwawienie, niewielkie ale ewidentnie krwawienie. Nie będę czekać do soboty wobec tego. Z moją gin ciężko się skontaktować, wczoraj mi napisała że 'można sprawdzić w sb' chyba chodziło jej o betę przed wizytą. I w sumie tyle... W pt. pęcherzyk miał 8,2 mm jeśli miał urosnąć to dziś jest 24dpt więc powinien już być większy z ciałkiem żółtym przynajmniej. Może będę tym przypadkiem który mimo krwawień i plamień utrzyma ciążę, ale jestem bardzo zmęczona psychicznie bo cała ta moja historia ciążowa trwa już kilka ładnych miesięcy i jeśli ciąża nie rozwija się prawidłowo to podtrzymywanie jej sztucznie lekami nie ma sensu...
Jejku kochana trzymaj się.

U mnie chyba jednak [emoji205] się zbliża, niby nie jestem tak rozdrażniona jak ostatnimi czasy.. ale pobolewają mnie piersi, zaczyna coś pokuwac w podbrzuszu..

I teraz nie wiem o co chodzi.. owulacja była, mogło być endometrium małe, bo ostatni okres był strasznie lichy..
Jest jeszcze opcja że mąż przez swoje leki ma coś nie tak.. jak przyjdzie [emoji205] to najpierw zbadamy męża.. a później będziemy szukać dalej.. teoretycznie powinnam dostać w sobotę, ale owu była 2 dni później niż wg apki..

Ja już nie liczę na żaden cud.. po tym co ostatnio przeszliśmy..

Rzuciłam fajki, zdycham, ponieważ odstawiłam leki na bóle kręgosłupa.. a tu lipex..

Przynajmniej przytulanki przyjemne...
No i zakończę też jedna sprawę.. więc zawsze jakiś plus..
 
reklama
@izzy_j To mocno trzymam kciuki, aby to był fałszywy alarm! Tylko pamiętaj - nie porównuj pomiarów u swojej gin z tymi ze szpitala... Liczę, że jeszcze dzisiaj się pochwalisz zarodkiem w pęcherzyku :*
Zobaczymy :) krwawienie jednorazowe, taka jasnoróżowa krew ze śluzem, teraz bardziej brudne plamienie. No właśnie się zastanawiam czy im powiedzieć że byłam na usg w pt i oprócz torbieli wszystko było ok czy poczekać najpierw co oni powiedzą...
 
Do góry