reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Badałam wiele razy zawsze wychodził negatywny, teraz w ciąży nagle mi wyszedł pozytywny antykoagulant toczniowy.
A masz zbadane LA jakościowo czy ilościowo? Czytałam w necie, że przy LA nie można interpretować "mało/dużo przekroczona norma", ale jednak hematolog tak mi mówi, że ilościowo wynik jest graniczny.Też mi pierwszy raz LA wyszedł w ciazy nr 5 (przed ciążą nr 4 ujemny) i niestety tak już zostało. Wystrzeliły mi też ANA. Ale reumatolog mówi, że LA raczej od hematologicznych/zakrzepowych spraw. Dla Ciebie w tej chwili to chyba nie ma większego znaczenia, bo heparynę tak czy siak masz?
 
reklama
A masz zbadane LA jakościowo czy ilościowo? Czytałam w necie, że przy LA nie można interpretować "mało/dużo przekroczona norma", ale jednak hematolog tak mi mówi, że ilościowo wynik jest graniczny.Też mi pierwszy raz LA wyszedł w ciazy nr 5 (przed ciążą nr 4 ujemny) i niestety tak już zostało. Wystrzeliły mi też ANA. Ale reumatolog mówi, że LA raczej od hematologicznych/zakrzepowych spraw. Dla Ciebie w tej chwili to chyba nie ma większego znaczenia, bo heparynę tak czy siak masz?
mam jakoś dziwnie opisany ten wynik LA, w szpitalu miałam robione i tak mam : test skrinnigowy dodatni, potwierdzenia niby w normie a Ratio dodatnie i do tego komentarz, że wynik jest dodatni ... nie konsultowałam jeszcze tego z reumatologiem, ale ginekolog właśnie powiedział, że nie ma teraz znaczenia bo i tak heparynę biorę. Na wszelki wypadek dostałam jeszcze aspirin cardio na noc.
 
Dziewczyny może któraś coś podpowie. W 11dc byłam i ginki. Na USG same małe pęcherzyki, żadnego który mógłby dojrzeć i pęknąć. Ostatni cykl miał 31dni, do 33-34dni to i mnie norma. Od 16dc oczywiście mam brać dupka (tak już od 6mcy). Moje pytanie jest takie, czy według Was nie będzie już owulki w tym cyklu? Bo generalnie tak założyła ginka, a od przyszłego cyklu mam zacząć brać Clo.
 
Hej , mam 28 lat. 1 ciąża w październiku biochemiczna -poroniona samoistnie w ostatnim dniu 5t. Aktualnie podejrzenie pustego jaja płodowego. Testy oczywiście pozytywne, beta też była ok. Usg było w 6+2 wg OM. Pęcherzyk ok. 18-20 mm. We wtorek kolejne usg będzie to 7+1. Lekarz nie daje raczej szans, ze coś się zmieni i mam już nawet skierowanie do szpitala. Tak bardzo się cieszyłam, ze się udalo, a tu znowu morze łez. Nikt w rodzinie nie miał problemów z poronieniami. Miała któras z Was puste jajo i jednak pojawił się zarodek? Czy po pustym jaju jest szansa na normalną ciążę?
Moja pierwsza ciąża - puste jajo. Chyba do 9 albo 10 tygodnia czekaliśmy czy może się coś wykluje, ale niestety pusty pecherzyk. Następnie druga ciąża i brak akcji serca. Potem trzecia biochemiczna. Aktualnie jestem w czwartej, 18 tc, wszystko Ok, będzie synek 👼🏼 Przyjmuje heparynę, acard i tydzień temu skończyłam sterydy.
widziałam tez, ze pytałaś o badanie nasienia. U nas akurat wyszło źle, także my polecamy zbadać, najlepiej w invimedzie jeśli masz możliwość. Gdyby wyszły kiepskie, to dietka (oleje, soki pomidorowe, czarnuszka, itp.) oraz witaminy dla mężczyzn
 
reklama
Do góry