reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny pocieszcie! Podnieście jakoś na duchu! Dwie godziny temu zaczął mnie mocno boleć brzuch z prawej strony jakby od jajnika. Temperatura spadła do 36,4. Bardzo przypominał ból z poprzedniego poronienia. Wzięłam duphaston i leżę i ogryzam palce do kości.. zapisałam się jutro do gina, niestety ktoś całkiem obcy..
Ból na chwilę ustał ale teraz powrócił i promieniuje..
Załamie się jak to się znowu powtórzy.. ;(
Weź nospe i spróbuj się odprężyć i poczekać do jutra, a jak nie dasz rady albo po nospe nie przejdzie, to jedz na IP ;*
 
reklama
Dziewczyny pocieszcie! Podnieście jakoś na duchu! Dwie godziny temu zaczął mnie mocno boleć brzuch z prawej strony jakby od jajnika. Temperatura spadła do 36,4. Bardzo przypominał ból z poprzedniego poronienia. Wzięłam duphaston i leżę i ogryzam palce do kości.. zapisałam się jutro do gina, niestety ktoś całkiem obcy..
Ból na chwilę ustał ale teraz powrócił i promieniuje..
Załamie się jak to się znowu powtórzy.. ;(
Mnie nawalały jajniki strasznie na początku ciąży. I lekarz powiedział że to normalne, bo one wariują że się cykl zatrzymał. Mierzenie temperatury nie ma teraz najmniejszego sensu, weź no spe, może magnez i odpoczywaj. Ja miałam okropne bóle brzucha, pół nocy czasem nie spałam a wszystko było w porządku. Po luteinie dopochwowej mi przeszły te bóle.
 
A mierzenie szyjki ma sens?
Przepraszam, Was wszystkie. Zwłaszcza te w trakcie lub świeżo po poronieniu. Nie chcę swoją osobą zajmować całego forum. Nie jest to moim celem. W kwestii wyjaśnienia i mojej histerii usprawiedliwić się mogę tylko tym że chodziłam do psychologa w związku z depresją po poprzedniej ciąży. Z pierwszym dzieckiem I trymestr był normalny. Pracowałam po 12 godzin w restauracji. A później świat zawalił mi się w połowie czerwca na badaniu połówkowym kiedy Pani stwierdziła problemy. Później były szpitale, amniopunkcja, szpital, genetyk, informacje o przebiegu i procesie aborcyjnymi, szpitale, z dzieckiem ok, mój stan się pogorszył w związku z wzjg, szpitale, poród, zapalenie płuc poporodowe, szpital, 2 tygodnie w domu, szpital, silna anemia i infekcja opłucna, ze szpitala wyszliśmy w sylwestra. Później kardiolog. Wada serca u dziecka, badania, szpitale, operacja serca. A miesiąc przed operacją ciężko poroniłam, to właśnie ten wrzesień. Nie mam siły psychicznej wcale. Czuję się jak wrak. A mój mąż, rodzice mówią : nie martw się, będzie dobrze. A ja znowu z płaczem dzwonię do psychologa..
Przyjaciółka, zapomniała o mnie bo nie może się denerwować bo ma dzieci. Z podobnymi problemami, dwa razy poroniła a z zagrożona ciąża woziłam ja do szpitala..
Zostałam sama. Kompletnie się nie znam jak wygląda zdrowa ciąża. Każdy ból, każde ukłucie wywołuje u mnie fale strachu, paniki wręcz histerycznej.

Wiem że każda z obecnych tu kobiet ma bagaż. Nikogo swoim niechce obciążać. Proszę tylko, niezostawiajcie mnie samej
 
@enej, nikt Cię samej nie zostawi [emoji3590]
Myślę że mierzenie i sprawdzanie szyjki w domowych warunkach nie ma najmniejszego sensu. Boisz się, to jedz na IP. Uspokoisz się troszkę.
A bralas coś rozkurczowego?? ;*
 
@enej, nikt Cię samej nie zostawi [emoji3590]
Myślę że mierzenie i sprawdzanie szyjki w domowych warunkach nie ma najmniejszego sensu. Boisz się, to jedz na IP. Uspokoisz się troszkę.
A bralas coś rozkurczowego?? ;*
Wzięłam nospe. Nie chcę jechać bo jestem sama z chorym dzieckiem. I nikogo kto mógłby z nim zostać a on ma 38,5 gorączki..
 
Progesteron 21,9. Normy dla 1 trymestru na wynikach podane od 11 do 44. Mam nadzieję że ok...
TSH mi niestety skoczyło, bo miesiąc temu miałam w okolicy 1. Teraz 2,69 więc pewnie endo podniesie mi dawke
No to super :)
TSH jest od opanowania :*
Wzięłam nospe. Nie chcę jechać bo jestem sama z chorym dzieckiem. I nikogo kto mógłby z nim zostać a on ma 38,5 gorączki..
Pomaga?
Rozumiem że chore dziecko, ale w razie czego, jakaś ciocia, kuzynka, sąsiadka, jest ktokolwiek kto moglby pomoc??
 
reklama
Dziewczyny miałam dać znać. Dzisiejsze wyniki troszkę wcześniej niż ostatnie 🙂
15.01 - 181
17.01 - 439

To teraz aby do usg...
Super :) To kiedy masz zaplanowanego lekarza?:)


Ja się czuje strasznie,przez 3dni pomagała mi ipeca na mdłości,teraz owszem jest dobrze do południa a późnej do samego wieczora na zmianę mdłości, odbijanie, wymioty....szkoda gadać. Jeszcze gdybym zwymiotowała raz a porządnie a to takie byle jakie. Wiem, powinnam się cieszyc z ciąży a ja narzekam i owszem jest wielka radość ale też męczę się okropnie...
 
Do góry