reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mam już tak strasznie wszystkiego dość... Tydzień temu wyszłam ze szpitala po poronieniu wywołanym farmakologicznie. Na usg wszystko było w porządku, w tej całej cholernie przykrej sytuacji ucieszyłam się że obyło się bez zabiegu. Hcg od początku było niskie. Spadało.. Ale po zabiegu nieznacznie wzrosło. Poziom z jakim wychodziłam to 186 jednostek. Dziś, tydzień po poronieniu wzrosło do 326.. Nie wiem czemu. Umieram z nerwów. Co znowu jest nie tak...

Witaj. Przykro mi że musisz przez to przechodzić. Ten wynik faktycznie nie jest prawidłowy. Idź i skonsultuj z lekarzem, niech ci zrobi usg i zobaczycie co tam jest grane. Kiedyś się mówiło że taka rosnąca beta świadczyć może o zaśniadzie, ale jest też możliwość że coś tam zostało w macicy i dlatego ta beta rośnie.
 
reklama
Witaj. Przykro mi że musisz przez to przechodzić. Ten wynik faktycznie nie jest prawidłowy. Idź i skonsultuj z lekarzem, niech ci zrobi usg i zobaczycie co tam jest grane. Kiedyś się mówiło że taka rosnąca beta świadczyć może o zaśniadzie, ale jest też możliwość że coś tam zostało w macicy i dlatego ta beta rośnie.
Mam nadzieję że to nie zaśniad.. To byłaby chyba najgorsza opcja. Chociaż wydaje mi się że przy zaśniadzie beta rośnie w zdecydowanie większym tempie a jej wartości są nienaturalnie wysokie.
 
Tak po moim poronieniu czytałam dużo na ten temat, pani doktor w szpitalu również tłumaczyła mi ze teraz wszystkie dzieci są chowane w wyznaczony do tego miejscu, nie mogą utylizowac kiedys tak było a od paru lat weszła ustawa ze wszystkie dzieci nie narodzone maja mieć godne miejsce swojego pochówku, aby rodzice dzieci utraconych też mogli zapalić swiatelko pamięci. Ja we wtorek jadę zapalić go mojemu Aniołkowi.
W tym całym nieszczęściu fajnie, że niektóre z Was mają gdzie zapalić światełko pamięci. Ja poroniłam samoistnie, nikt w szpitalu nie mówił, że mam zabezpieczyć jakiś materiał do badań. W sumie nie wiem czy to było nawet możliwe w moim wypadku.
Na cmentarzu w mojej miejscowości nie ma grobu czy nawet pomnika dzieci nienarodzonych. Zapalam dla mojego aniołka symbolicznie znicz na grobie mojej malutkiej siostrzyczki ciotecznej. Jutro jadę tam zapalić światełko z myślą o wszystkich dzieciach nienarodzonych :hmm:

Czy ktoś może mi coś doradzić w kwestii brania jednego specyfiku? Otóż chodzi o cyclodynon (ten sam skład co castagnus). Ginka kazała mi go brać minimum trzy cykle. Niby powinno to pomóc wyregulować cykl i w ulotce pisze, że zmniejsza objawy PMS. Ale u mnie jest właśnie odwrotnie! Ponad tydzień przed miesiączka mam mega PMSa chodzę wiecznie głodna, wkurzona do granic możliwości, jestem wybuchowa i płaczliwa. O czym to może świadczyć? Coś z prolaktyną nie tak po tym specyfiku? Kończę drugie opakowanie powinnam wziąć jeszcze trzecie, ale nie wiem co dalej robić. Do tego mam prawdopodobnie od tego wynalazku przewlekłe biegunki. Masakra jakaś.
 
Mam nadzieję że to nie zaśniad.. To byłaby chyba najgorsza opcja. Chociaż wydaje mi się że przy zaśniadzie beta rośnie w zdecydowanie większym tempie a jej wartości są nienaturalnie wysokie.

Wiesz co, nigdy nie czytałam o tym, to przyznaje. Ale tu mi się kiedyś rzuciło w oczy ze właśnie przy zaśniadzie ta beta skacze raz w górę raz w dół. Ale na pewno sam wynik bety nic nie powie i lekarz musi ocenić. Także nie martw się na zapas tylko szybko się umów do gina ;)
 
Ivvonka nie da sie nie byc zabiegana :) syn 10 letni z glebokim autyzmem w szkole specjalnej, mlodszy 6 latek zdrowy ale tez w szkole w calkiem innym miejscu w miescie a teraz kolejny chory maluch i jego wszystkie wizyty ze specjalistami i terapiami... tak ze na nadmiar czasu (niestety) narzekac nie moge ;)
Ja juz jestem w takim momencie godzenia sie z tym wszystkim ze te 4 miesiace dla mnie nic wiele nie znacza, w sensie poczekam spokojnie. Przy mikromacierzach tez znosilam jajo a wyniki byly po okolo 2 tygodniach. Teraz moje podejscie jest inne- wiem ze dziecko jest chore, nie zmienia tego zadne wyniki, nie stanie sie dzieki temu mniej lub bardziej chory. Jasne ze chce wiedziec co mu jest zeby wiedziec tez z czym musimy sie mierzyc ale te 4 miesiace to i tak nic w porownaniu z calym zyciem i nic w porownaniu z latami jakie beda musialy uplynac jesli i ta metoda badan nie pokaze w ktorym miekscu jest mutacja (kciuki jednak ze pokaze).
 
@cukier.wanilinowy no pamiętam. Przykre, że teraz jeszcze więcej na Twoje barki spadło trudnych obowiązków. Mam nadzieję, że ten trud zostanie wynagrodzony.
I masz rację... te wyniki nie leczą, ale dają wiedzę o tym, z jakim problemem mamy do czynienia. Też tak staram się patrzeć na te dociekania genetyków.

@jestemtu ale spokojnie. To dziwna sytuacja. Trzeba po prostu wyjaśnić. Wiesz... usg to maszyna (nie jest nieomylna) kieruje nią czlowiek (też daleki od wyroczni). Zdarza się, że coś jednak pozostanie (co podnosi bete) No i plus dla Ciebie za to, że jesteś czujna i sprawdzilaś. Może właśnie dzięki temu będzie można szybko zaradzić.
 
@cukier.wanilinowy no pamiętam. Przykre, że teraz jeszcze więcej na Twoje barki spadło trudnych obowiązków. Mam nadzieję, że ten trud zostanie wynagrodzony.
I masz rację... te wyniki nie leczą, ale dają wiedzę o tym, z jakim problemem mamy do czynienia. Też tak staram się patrzeć na te dociekania genetyków.

@jestemtu ale spokojnie. To dziwna sytuacja. Trzeba po prostu wyjaśnić. Wiesz... usg to maszyna (nie jest nieomylna) kieruje nią czlowiek (też daleki od wyroczni). Zdarza się, że coś jednak pozostanie (co podnosi bete) No i plus dla Ciebie za to, że jesteś czujna i sprawdzilaś. Może właśnie dzięki temu będzie można szybko zaradzić.
Wiesz, czasem się zastanawiam czy jest to czujność czy nadwrażliwość i szaleństwo na punkcie swojego stanu zdrowia jeśli chodzi o kobiece sprawy. Jestem po dwóch stratach i tak sobie myślę że czasem za bardzo panikuję..
 
reklama
Wiesz, czasem się zastanawiam czy jest to czujność czy nadwrażliwość i szaleństwo na punkcie swojego stanu zdrowia jeśli chodzi o kobiece sprawy. Jestem po dwóch stratach i tak sobie myślę że czasem za bardzo panikuję..

Wiesz, lekarze na pewno nie są czujni, wiec kto ma być jak nie my. Moim zdaniem nie panikujesz.
 
Do góry