reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@justyndziuk zareagowałaś bardzo szybko i to bardzo dobrze, bo odklejająca się kosmówka to poważna sprawa. Na szczęście jeśli niewielki stopień to wystarczy odpoczynek, czasem leżenie i regularne kontrole. A leki rozkurczowe jakieś bierzesz?
 
reklama
@Takaja123 byłam 22.03 na wizycie kontrolnej i nic mi gin nie mówiła o skracającej się szyjce, powiedziała,’ze wszystko jest dobrze.
16+2 dzisiaj..

@ivvonka oby odpoczynek pomógł, bo już nie mam siły..
chyba nie jest mi dane być matka [emoji17][emoji17][emoji17][emoji17]
Nic nie biorę, tzn fraxy, witaminy, magnez.. odstawiłam już luteinę i acard.
Do luteiny mam wrócić z powrotem po tej akcji.
 
No i ja trafiłam na oddział. Zaczęło się od plamienia, ból w podbrzuszu. Spakowałam torbę i sru na IP.
Z maluchem wszystko dobrze, ale delikatnie odkleja mi się kosmowka..
i szyjka jest krótka co może być moim urokiem, ale mam mieć to na uwadze. Och nigdy nie może być dobrze [emoji17][emoji17][emoji17]

Mam nadzieje ze to nic poważnego i za niedługo wyjdziecie do domku :) Leż i odpoczywaj ;) trzymam kciuki ✊✊
 
@Takaja123 @coco07 Dziewczynki nic kompletnie się nie dzieje. Idziemy dzisiaj do domu. Szyjka nadal jest fakt faktem krótka i miękka ale jest. Rozwarcie 1-1,5cm. Na ktg nic się nie pisze. Także czekamy dalej :)
Karola, u mnie tak samo... wyznaczyli mi na jutro termin zgłoszenia się do szpitala, gdyby nic wcześniej się nie zadziało. Chociaż i tak każdy mówił, że na pewno wcześniej spotkamy się na porodówce. No i nie wyszło. Dziewczyny się zasiedziały :-pJutro mam 38+3 tc i idę na wywołanie porodu :baffled::oo2: A to wszystko bez szwu a na samej luteinie :tak: Do szpitala idę dopiero na 17:00, więc myślę, że dziewczynki i tak nie wcześniej niż 9-go pojawią się na świecie. Boję się i nie mogę doczekać jednocześnie :rolleyes2::D:o

@roki_1991 a Ty na kiedy masz termin, że już czekasz na rozwiązanie? Z tego co pamiętam to Ty, Karola i ja miałyśmy jakoś podobnie...:confused::happy:

@Takaja123 byłam 22.03 na wizycie kontrolnej i nic mi gin nie mówiła o skracającej się szyjce, powiedziała,’ze wszystko jest dobrze.
16+2 dzisiaj..

@ivvonka oby odpoczynek pomógł, bo już nie mam siły..
chyba nie jest mi dane być matka [emoji17][emoji17][emoji17][emoji17]
Nic nie biorę, tzn fraxy, witaminy, magnez.. odstawiłam już luteinę i acard.
Do luteiny mam wrócić z powrotem po tej akcji.
Polecam jak najbardziej wrócić do luteiny, ale koniecznie dopochwowej. Ja miałam w okolicy 25 tc infekcję, odstawiłam luteinę, żeby ją wyleczyć i od razu szyjka o połowę się skróciła (w poprzedniej ciąży miałam nawet zakładany szew przy długości ok. 1 cm). Przy ciąży bliźniaczej jednak szwu nie chcą zakładać, więc po wyleczeniu infekcji wróciłam do luteiny i jakoś cudownie szyjka się znów zamknęła (czyt. wydłużyła). Wiadomo, że każda z nas jest inna i inny przypadek szyjki, ale polecam wrócić do luteiny jak najbardziej :tak: powodzenia &&&
 
@OneMoreTime ja mam termin na 3.05, ale mam ciągle nadzieję że po świętach coś się ruszy, bo już mi ciężko troszkę. Wiki duża dziewczyna, w 36+0 miała 3250 :) najgorzej jak uciska mi gdzieś gdzie w momencie mam zgage i wszystko się cofa..
Trzymam kciuki za twoje królewny i pochwal się nam tu nimi szybciutko ;)
 
@justyndziuk jesteś obstawiona lekami dobrze, a magnez jest rozkurczowy.
Cicho sza, bedziesz mamą. Nie z takimi problemami dziewczyny w pieluchach lądowały. :) Też wylądujesz. Złe myśli odganiaj, już zaszłaś bardzo daleko. Maleństwo też ma coś do powiedzenia w sprawie walki o dobry finał. Do luteiny wróć. Trochę progesteronu gratis nie zaszkodzi. Trzymajcie się mocno.
 
reklama
No i ja trafiłam na oddział. Zaczęło się od plamienia, ból w podbrzuszu. Spakowałam torbę i sru na IP.
Z maluchem wszystko dobrze, ale delikatnie odkleja mi się kosmowka..
i szyjka jest krótka co może być moim urokiem, ale mam mieć to na uwadze. Och nigdy nie może być dobrze [emoji17][emoji17][emoji17]
Kochana , dobrze że szybko zareagowałaś, wyleż tą kosmówkę i zobaczysz że będziesz cieszyć się z macierzyństwa. Nie mamy czarnych myśli. Mocno w to musisz wierzyć!
 
Do góry