Misia bez rekawiczek? to jakieś chore jest. Jeśli już ten dentysta miał gdzieś zdrowie pacjenta to sam o siebie się nie bał? Nie chodzi mi o to, że Ty go zarazisz ale jakiś inny pacjent. Brak słów. I bez znieczulenia wiercenie-nie ma mowy.
A co do ćwiczeń to 2 razy w tygodniu to za mało. Minimum 3 razy a 4 to już super
mamcia2014 ja póki co ćwicze już 3 tygodnie i nie zamierzam odpuścić. Diety nie trzymam bo ja generalnie słodyczy jem mało a nawet bardzo mało. A ogólnie posiłki też nie mam jakieś tłuste itp. Frytki z piekarnika i to też nie za czesto, różne sosy robimy sami. Ja muszę się wzmocnić do przyszłych wakacji. Po tych 3 tygodnich widzę ogromną różnicę w moim samopoczuciu. Nie bolą mnie już tak bardzo plecy, hurra
Magdalena26 a podajesz dodatkowo oprócz jakiegoś espuminsanu jakiś probiotyk? Kurde biedna dzidzia. U nas kolki się zaczęły ale dzięki Bogu espumisan działał i nie było trgedii. Daj więcej tego bobotiku. Po 5 kropli bym dała. Zobaczysz czy pomoże. Jak będzie lepiej to idz do lekarza i powiedz, że większa dawka pomaga i może da Ci jakąś osłone na recepte. Lada moment Alusia będzie rechotać
Gloria6 jak pcha paluszki to jest to forma poznawania siebie. Potem będzie nóżki wkładać i to jest strasznie słodkie ale jak będzie ssać kciuk to na siłę wpychaj jej smoczka. My tak robiliśmy, wytrwale wkładał mąż a Misiu wypluwał aż chyba po 2 dniach załapał. Smoczek jest mniejszym złem niż kciuk. Skoro wkłada kciuk do buzi to ma silny odruch ssania i powinna załapać smoczek. Smoczek kiedyś można wyrzucić a palca nie utniesz. Mojej sąsiadki córka ssała palec chyba do 10 roku życia. To był jej uspokajacz. Aż ma zniekształcony kciuk. Mąż musi Małą zgłosić u siebie jesli ma umowę o pracę.
Alza od dłuższego czasu trzeba rejestrować dziecko w ZUS. Już nie są z marszu ubezpieczone.
rollka Karolinka eh jakie to smutne, że dołączasz do nas po stracie
Światełko dla Twojego Aniołka [*]. 19 tydzień to już wysoka ciąża i to jest straszna tragedia jaka Cię spotkała. Tutaj na forum są dziewczyny, które straciły swoje dzieci na podobnym etapie. Tule Cię bardzo mocno. Tutaj możesz się wypłakać i pomożemy Ci przetrwać ten ciężki czas. Jak już pewnie doczytałaś to większość z nas ma swoje ukochane Malństwa przy sobie a też wszystkie tu jesteśmy po stratach. Znasz przyczynę śmierci? Doczytałam teraz. Oliwka będzie czuwać nad Tobą i przyszłym Maleństwem. To była Twoja pierwsza ciąża? Co do pogrzebu to hmmm ja chyba wolałabym pochować sama swoje dziecko. Anglestw zrobiła podobnine jak Ty i teraz żałuje. Ale rozumiem, że to jest szok i nie umie sie podjąc decycji. Tylko chyba lepiej mieć swój grób i iśc i się wypłakać, pomodlić nad nim i zaświecić światełko.
Ja pierwszą ciąże straciłam w skończonym 13 tyg i wtedy zawalił mi się świat. Chciałam umrzeć.
Ruda super wieści. Gratuluję
To teraz szybko do lekrza po duphaston albo luteine.
Kasiasweet bardzo Ci współczuję przeżyć. To musiało być straszne przeżycie podjąć taka decyzje. Swiatełko dla dzidzi [*]. Teraz musisz się dobrze pobadać żeby uniknąć powtórki. Zostań z nami