reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Renata super wieści ogromnie się cieszę Twoim szczęściem: )
Aniolkowa mamo jest nadzieja dawaj znać co i jak to bardzo dobrze, że jeszcze przed decyzją o zabiegu cię badają, a może faktycznie owu co się przesunela.

Ja wczoraj zasnelam po 20 czyli jakieś 8 godzin spałam i dziś znowu 5 ,a ja już nie śpię, ale jeszcze się połoze może zasne.

U nas wszystko ok.
Szykujemy się po woli na wakacje, musieliśmy kupić torbę podróżna bo zwykle mama nam pożycza. I kupiliśmy plecak żeby nie targac wszystkiego w rękach na plażę.
Apteczka też zabezpieczona są plastry, bandaże, coś na ukąszenia, coś przeciwko kleszczom wkład dla dzieci na komary firmy bros, coś na biegunkę coś od gorączki i nurofen w razie jakby kogoś głowa bolała np mnie. Bo czasem mnie boli. Co ja tam jeszcze kupiłam. ...a trochę bielizny bo już miałam mało majtek. Mąż kupił kąpielówki.
Pozostały zakupy spożywcze typu chleb ,bułki coś do chleba jak już dojedziemy to żeby coś zjeść, a na miejscu są sklepy to o resztę zakupów się nie martwię. Mięso na obiady zabieramy zamrożone bo mamy z ostatniego swinko bicia, a to się zupę upichci na dwa dni ,a to ziemniaki z mięsem czy grilla damy radę :)już nie mogę się doczekać: )
 
reklama
Aniołkowa dopiero dziś doczytałam co u Ciebie! Pamiętaj Kochana nadzieja umiera ostatnia!! Trzymam mocno kciuki żeby Kropuś zaskoczył wszystkich!! I pisz nam tu jak sytuacja się ma <3

ja będę wszystkim na przykład dawała swój przypadek. Straciłam Zuzię późno w ciąży, łyżeczkowanie, odczekałam do pierwszej @ a kolejnej już nie było :) Jaś zdrów jak ryba, dziś kończy 16 miesięcy no i doczekałam się dolnej dwójki alza!! :D tzn jeszcze jej nie widać na wierzchu ale dziąsełko aż zasinione i wczoraj dziurka w nim była ;) także Jaś ma totalnie pokręcone ząbkowanie :) u mnie w przychodni starszy lekarz kazałby odczekać pół roku...moja gin dała zielone światło po 1 @ powiedziała, ze jeśli organizm nie będzie gotowy jeszcze to ciąży i tak i tak nie będzie.

mamcia kiedy wyjeżdżacie? :) my jutro do rodziców jedziemy :) mieliśmy dziś ale mąż źle spojrzał w grafik i okazało się że dziś ma jeszcze dniówkę :p

Renata lecę za Tobą ale nie ma szans żebym dogoniła ;) w każdym razie tydzień różnicy to prawie tak jak nic :) kiedy masz wizytę? :) ja wymiotuję...nie jakoś co chwila ale tak co drugi dzień muszę sobie rzygnąć :p senność i zmęczenie szybko minęły :) wczoraj robiłam pierwsze badania. Bardzo w normie więc i jak się cieszę i jestem spokojna :)
 
Aniolkowa Nie trzymaj nas za długo w niepewności, bo się o Ciebie martwimy... Mam nadzieję, że zdarzy się cud! I przyniesiesz nam same dobre wieści.

mamcia
Ale fajnie Ciebie czytać - bo strasznie dużo energii i radości bije z Twojego postu ;-) Jedyne co mogę Ci jeszcze doradzić - to nie bierz za dużo zabawek ;P A dla synka może się przydać biała bluzka z długim rękawem - co by schować go od słońca. No i oczywiście krem z filtrem! Udanego wyjazdu!
 
Misia, no u nas też już się nareszcie ochłodziło :tak:
anik, nie słyszałam o tych plasterkach... poczytam :happy2:
Póki co spróbuję tą maść majerankową, bo to już 5 dzień mega kataru a poprawy nie widać....:baffled:
asia, może to stres właśnie i nerwy....:baffled::confused:
aniołkowa mamo, za ten mały cud, oby się stał &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& a i takie rzeczy się zdarzały :tak:
karolka, ja miałam za każdym razem zabieg a lekarz kazał 2 cykle odczekać a w 3 już się starać, jeśli psychicznie czuję się na siłach. A z tą owulacją to ciężko powiedzieć kto/co ma większą wiarygodność, ale chyba zaufałabym lekarzowi...:confused:
mamcia, udanych wakacji :happy: najważniejsze to zabrać ze sobą uśmiech i dużo pozytywnej energii :-) :):tak:

J jest z nami, ma 10 dni urlopu, ale siedzimy w domu :hmm: nadal nie mam sukni ślubnej....:baffled: zamówiliśmy zaproszenia i czekamy na nie. Chcielibyśmy je rozwieźć i rozesłać do soboty. Mam nadzieję, że będą na czas, bo planowałam jechać z J do niego w poniedziałek (oczywiście zobaczymy czy Kaja kataru się pozbędzie :baffled:). Może pojedziemy dzisiaj chociaż za obrączkami... jakoś tak nam to idzie jak krew z nosa....
 
OneMoreTime A masz już swój typ sukni ślubnej? Przygotowania do ślubu są równie ekscytujące, jak i męczące. Powodzenia - nam się udało wszystko w 3 miesiące załatwić ;)
 
ovli, miałam łyżeczkowanie.
Zrobiłam prawie wszystkie konieczne jak dla mnie badania oprócz jeszcze tokso, którą planuję zrobić przed staraniami. Ogólnie czuję się dobrze, cykle regularne jak na razie.

No co lekarz to inna opinia, trochę to dziwne, że są takie rozbieżności. :confused:
Chciałabym już teraz, ale w sierpniu jedziemy do Włoch, czeka nas paręnaście godzin jazdy autem, potem będziemy też dużo chodzić itp. boimy się bo to jednak 2 tyg. jakby coś się działo to masakra.
I ogólnie obawiamy się, że to jakoś mogło wpłynąć na ciążę.
Więc niestety jeszcze trochę musimy i tak poczekać.

anik. fajnie, że próbujecie. ;)

angelstw super, że Wam się tak udało.
 
reklama
Aniołkowa mamo, bądź silna.... kurcze, taka huśtawka....

witch, tak, po tej pierwszej wizycie w salonie, mam swój typ :tak: chciałam umówić się jeszcze do drugiego salonu, żeby mieć jakieś porównanie. Tym bardziej, że tylko krój/fason mi odpowiadał w jednej sukience, ale w całokształcie nie było jakiegoś efektu WOW :szok: jednak nie odpisują już 2 dni, więc chyba, że z marszu do nich podjadę... muszę to załatwić do końca tego tygodnia póki J jest i mam z kim Kaję zostawić. Tym bardziej, jeśli pojedziemy razem z nim jeszcze na jakieś 2-3 tygodnie... :baffled:
 
Do góry