reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

MisiaMonisia, mnie pytano czy chcę 1, 2 czy 3 tyg. zwolnienia. Ja wiem, że mi praca nie pomaga, bo w głowie i tak tylko jedno a płakać przy obcych.... Szkoda, że Ciebie o zdanie nie zapytano.

Edyta, oby się udało zdobyć 100 % zwolnienia &&&&&&&&&&&&&&&

Pleni, jaka marudząca ????? brakuje nam Twojego rozsądnego i fachowego spojrzenia na sprawy:tak:

Ja jutro idę do szpitala, w środę histeroskopia i w czwartek będę z powrotem w domu. Dam znać jak poszło.
Trzymajcie się ciepło:happy:
 
reklama
edyta wysypka to bardzo rozległy temat, winowajców też może być wielu - grzyby, bakterie, wirusy, alergia.. Ciężko dojść do przyczyny jeśli są to utrzymujące się dłuższy czas krostki, możesz być uczulona na detergenty, pojedyncze ich składniki, barwniki z ubrań, domieszki tkanin itd. okazywałaś się dermatologowi? Ile to trwa?

Magdalena1607 ostrożnie z czosnkiem na początku ciąży.

lumia taki wynik ma wiele kobiet, doczesna to część łożyska, po obumarciu ciąży łożysko się starzeje i ulega martwicy, ropiejąca czyli kontynuacja stanu zapalnego. histopatologia nie odpowiada na przyczyny poronienia tylko czy był zaśniad czy nie bo to jest zagrożeniem dla kobiety.

onemoretime trzymam &&&& żeby poszło dobrze i wracaj szybciutko :tak:
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczynki,
Odebralam badania histo i mam prosbe o interpretacje. Wiem,ze ide na latwizne, ale nie mam sil szukac w necie...i wyczytywac rozne rzeczy...
Placenta et decidua partim necroticans et suppurans.
Martwi mnie zapis..." miejscami widoczna jest niewielka proliferacja trofoblastu na obwodzie kosmkow"....
Zaraz mi wychodzi w internecie o zasniadach...:-(

Z zalecen dostalam kontrole bety...i tyle. Ogolnie sama robilam juz dwa razy i spada. Kolejna mam zrobic za tydz. Zgodnie z zalecenoem mojego gin.

NIMFII
Dzieki za namiary;-)pamietam by odpisac, ale sil brak;-)

MAGDALENKA
Czy dostalas moje zapytanie?


U mnie tez byla "placenta et decidua" co interpretowalam jako łożysko w doczesnej, czyli ciazowe po prostu. a Dalej to co masz to faktycznie jest raczje standardowe obumarcie łozyska po poronieniu. Ja mialam "obrzek kosmków" dodany do opisu co moze odpowiadac twojemu "niewielka proliferacja trofoblastu na obwodzie kosmkow" czyli jk mi to lekarz tlumacZył tworza się takie jakby pęcherzyki przy kosmkach ze sa one rozpulchnione. Znajoma lekarka uznaje cos takiego za najczestrza przyczyne poronien. Wiem na jakie linki natrafiasz, bo ja trafilaam na dokladnie te same - zaśniady czy rak komskówki. Ale jakby to byl zasniad raczej by ci wyszlo w wyniku inny opis taki jak niedawno tutaj wypisala dorcia. Takze raczej to nie to. a z tego co mi lekarak prywatnie wyjasniala to kontolowac bete trzeba i USG zrobic aby miec pewnosc ze nic tam nie wyrasta, czy nie tworzy sie po takich obrzeknietych kosmkach. Kiedy masz USG?
 
NIMFII
i dlatego przestalam to czytac;-)
Tez mam w dalszym opisie o "nieco obrzmialych kosmkach"
Jutro ide do mojego gin to zobacze co,jak i kiedy mi zaleci. Bete mam pod kontrola...kolejna za tydzien

PLENI
Dziekuje za wyjasnienia;-)
 
Nimfi Lumia kochane zaśniad to
MOLA HYDATIDOSA i jeśli nie jest to wprost napisane to nie ma zaśniadu( trzech lekarzy ginekologów to potwierdza ) !!!
We czwartek idę do onkologa ( profilaktycznie ) to zapytam jego o zdanie.
Zaśniad jest bardzo charakterystyczny ... nie da się go pomylić z niczym innym ... mnie w usg wychodził obrzęk trofoblastu,miałam pęcherzyki ( grona) ale bardzo mało i macica była spora jak na ten wiek ciąży. Jest dużo przyczyn "obrzmiałych kosmków" .

Lumia Pleni i Nimfi piszą dobrze !!!

A ja po dwóch miesiącach mam betę równą 6 .......... już bliżej niż dalej do tego upragnionego zera !!!

OneMoreTime...zaciskam kciuki &&&...jutro jestem myślami z Tobą !!!

Miłego dnia koleżanki !!!
 
edytko, dziękuję, że pamiętasz o mnie :-) siedzę cicho, bo mój nastrój jest do dupy ;-) a tak serio to zaczynam już poważnie bać się porodu, choć chyba raczej będę miała cc i to mi trochę dodaje otuchy, bo taki właśnie poród bym wolała, no i oczywiście jestem spanikowana jak sobie poradzę z Malutką, nagle wydaje mi się, że nic nie wiem i nic nie umiem i czasami popadam w jakąś czarną histerię:-:)-( poza tym kompletuję wyprawkę, zasadniczo już wszystko mam, dziś właśnie przyszedł wózek i leżaczek - bujaczek, teraz czas na pranie i prasowanie i chyba trzeba spakować torbę do szpitala :szok: W czwartek byliśmy na wizycie, Inga leży zupełnie w poprzek, gin mówi, że bardzo nietypowo jak na pierwszą czy nawet drugą i trzecią ciążę, przez to brzuszek mam malutki, tylko szeroki na boki, śmieszny taki :tak: Póki co postanowiłam jeszcze ostatni raz "zaszaleć" i w czwartek wyjeżdżam do kuzynki na 2 dni 170 km od domu ;-) mam nadzieję, że miło spędzimy czas, poplotkujemy, pójdziemy na jakieś zakupy, potrzebuję tego.

Przepraszam, że nie angażuję się w Wasze rozmowy na temat poronień, zabiegów, wyników...nie mam na to siły teraz. Jakiś czas temu szukałam wyników grupy krwi i znalazłam je w teczce z badaniami i usg z ciąży z Jaśkiem...przeryczałam pół dnia i od wtedy jakoś w ogóle nie mogę sobie poradzić z tymi uczuciami. Tęsknię za nim, tak mi żal, że go nie ma z nami... a jednocześnie czuję się jak potwór, że będąc teraz w ciąży zamiast tylko się cieszyć Ingą to myślę o nim. Głupie to :no::no::no:

pleni, jak fajnie, że wróciłaś :tak::tak::tak:

pozdrawiam cieplutko kochane:-)
 
lumia no dokladnie tak jak pisze dorcia powodu obrzeknietych kosmkow jest wiele i to mi lekaraka wlasnie powiedziala, ze nikt mi przyczyny nie wyjasni. Trzeba przyjac ze to byl "wypadek" i miec nadzieje ze sie nie powtorzy. A i jeszcze mi powiedziala ze jak podstawowe badania mialam w normie - krew zalecana w ciazy, oraz cytologie, no to już nic więcej porodzić nie możnabylo.
 
reklama
Magdalena cieszę się bardzo:-) Zapomniałam Ci napisać o "dawkowaniu":-) Jak jesteś chora to 4 łyżki dziennie, a zapobiegawczo po chorobie można 1 łyżkę dziennie brać. Najlepiej trzymać w lodówce i zużyć w ciągu kilku tygodni. Ja teraz w trakcie starań, kiedy nie wiadomo czy coś tam się kluje:) od razu łykam wielką łychę jak czuję, że coś mnie bierze.

Matita im bliżej porodu tym więcej myśli, że sobie nie damy rady:) Niepotrzebnie kochana:) Ja miałam tak samo, na dodatek zadręczałam się, że do szkoły rodzenia nie chodzę (nie mogłam bo od 30 tyg. musiałam leżeć) i nic nie wiem o opiece nad dzieckiem. Ja akurat byłam strasznie niezadowolona, że będę miała cesarkę (córa była ułożona pośladkowo) chciałam rodzić sn:) Ale powiem Ci, że od momentu kiedy pierwszy raz wzięłam córkę na ręce wszystkie obawy minęły. Nie zastanawiałam się jak ją podnosić, trzymać, przewijać - to wszystko było bardzo naturalne. Zobaczysz u Ciebie będzie tak samo. Życzę Ci dużo optymizmu, bo dobre nastawienie to połowa sukcesu:-)

OneMoreTime kciuki nieustannie zaciśnięte, wszystko na pewno będzie dobrze:-)


Miłego dnia dziewczynki!!!!!!!!!!
 
Do góry