reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

dorcia no wlasnie, ja sie obawiałm zaśniadu i z tego co czytałam na rok jest zakaz staranek, ale nie wiem, chyba ze cie lekarz inaczej kieruje :)

espaniolka
sporo jest "przypadkowych" poronien, gdzie wystapil no blad przy zapłodnieniu - tak jak mnie to teraz lekarka tłumaczyla, i nastepnym razem może być wszystko jak najbadziej ok. W PL tez zalecaja badania dopiero po 3 poronieniach choc wiele kobiet robi sobie je wczesniej. W kazdym razie &&& dla was!

lumia
masz wyniki histo?

Dzis mija mi miesiąc od USG na ktorym wykryto brak akcji serca dziecka ... Smutno tak... Pamietam to wszystko jakby bylo wczoraj...
Ale dzis dla odmiany postanowilam stanac na nogi.... Wysprzatalam dom, wreszcie bo dokladnie od miesiaca nic w nim nie robilam, moja mama troszke ogarniala. Gotuje teraz normalny obiad - tez "cud" bo ostatnio nie mam apetytu w ogole, a dzis bedzie rosolek i jeszcze moze ziemniaczki z marchewka z groszkiem :)
Miesiąc temu najgorszy dzień, oraz przeplakane kolejne dni - a dziś troszke slonce zaczyna wychodzić zza chmur.

Jutro sie wybieram do kosmetyczki, oraz na USG do szpitala, bo musze... choc wiem juz po tym prywatnym USG ze jest wszystko okej :)
 
reklama
espaniolka witaj, dla twojego Aniołka (*) bardzo mi przykro że ciebie także to spotkało... dobrze że poszłaś na tą wizytę i wiesz że pod względem fizycznym wszystko ok, dobrze że robią chociaż usg bo w takim śmiesznym kraju jak np Norwegia to nie liczyłabym na to... w wielu państwach służba zdrowia ma takie podejście że wczesnej ciąży się nie ratuje, w Polsce jest trochę inaczej, oczywiście pole manewru jest ograniczone bo często jest tak że na prawdę nie da się nic z tym zrobić ale można próbować następną ciążę prowadzić z lekami wspomagającymi takimi jak luteina, duphaston, acard itp... chociaż przyjmowanie ich niczego nie gwarantuje... w każdym razie jak będziesz w Polsce to idź do dobrego ginekologa i zrób sobie kilka podstawowych badań, tak dla własnego spokoju, a jak już będziesz gotowa psychicznie to do dzieła :-) będziemy trzymać kciuki, żeby wszystko się ułożyło &&&&&&&&


nimfii dobre podejście :tak::tak: trzeba żyć, choćby nie wiem jak bolało...
w takim razie życzę ci miłego popołudnia :-)

dorcia pamiętamy, pamiętamy :-) możesz zawsze do nas pisać :-) fajnie że beta szybko spada i możesz szybciej się strać, a co lekarz mówi? daje zielone światło?


ja piję wapno na tą moją swędzonkę ale jeszcze nie widzę żadnej wyraźnej poprawy, raz swędzi bardziej, raz mniej, czasami zapominam o tym... nie wiem co z tym będzie :confused:
dzisiaj w końcu wychodzimy z domu do znajomych, łał, strasznie się cieszę bo w tych czterech ścianach można zwariować, w końcu będzie z kim pogadać... już zrobiłam sobie makijaż, pomalowałam paznokcie... odżyłam :-) w końcu jutro piątek i 12 tc... aha i jutro też mamy plany żeby jechać do miasta na zakupy, mój mąż będzie pracował krócej za to w sobotę dłużej i chociaż na pół dnia zmienimy otoczenie :-):-)
 
Edyta probowałaś ten sudokrem? Na mnie wapno nie działa niestety... Miłego wypadu :)

Kaira masz rację, trzeba się czymś zająć żeby nie zwariować.

Nimfii obyś z każdym dniem miała coraz więcej sił :tak:

Ja dziś mam gorszy dzień. Najchętniej zakopałabym się w kołdrę i zasnęła.
 
Edytko mam nadzieję że znikną te krostki szybko. A wapno pij dalej, nie powinno ci zaszkodzić. I napisz jak się udało spotkanie :tak:
 
Witajcie
Wiecie co dziewczyny? Już dochodziłam do siebie psychicznie......z dnia na dzień było coraz lepiej......aż nagle się dowiedziałam że moja bratowa jest w ciąży. Wiem ze powinnam sie cieszyc, ale nie potrafie. To mnie dobiło jeszcze bardziej. Jakby ktoś mi wbił nóż w samo serce :-( Nie umiem sobie z tą sytuacją poradzic. Nawet w pracy zauwazyli ze jestem przytloczona :-(
 
MisiaMonisia takie sytuacje sa trudne, ja tez niestety otaczam sie znajomymi w podobnym wieku ciazy do mojej (ktorej juz nie ma). sasaidka bedzie rodzic w tym roku i tez patrzac na jej malucha bede pamietac ze moje mialoby tyle samo lat :( To chyba normalne uczucia ci towarzysza... Ja momentami tez nie moge patrzec na ciązowe brzuszki, rozmawiac o nich, patrzec na noworodki. Jeszcze tydzien temu wyszlam z placzem z przychodni tylko dlatego ze byl tam slodki noworodek. Jutro znow ide na USG do szpitala ktore beda mi wykonywac tuz obok poranic laktacyjnej oraz KTG no po prostu <ściana> :/ Momentami mam uczucie że los chce mnie dobic...
 
Miedzy moim maluszkiem a bratowej....byłby miesiac różnicy.....Nie dam rady patrzec na jej rosnący brzuch.....będę wtedy myślała ze ja tez bym mniej wiecej w tym czasie tak wygladała. I wiem ze jak kiedys wezme Ich malenstwo na rece.......to bede sie czula tak jakbym brala swoje....Jak z tym dalej zyc? Kiedy ja nawet nie mam ochoty sie z Nimi spotkac :-(
 
Czesc Dziewczynki

Ja tylko na sekunde,zebyscie o mnie nie zapomnialy:p

Niestety mam hardcorowy tydzien W pracy i padam;-) a week wyjazd na rodzinna imprezke:-)

Potczyruje Was ale juz nie ogarbiam wszystkiego.

Co do zasniadu Tez myslam,ze min rok trzeba odczekac,ale oczywiscie taka wiadomosc tylko na plus;-)pewnie w wolnej chwili wejde na watek zeby poczytac DORCIU

Witam wszystkie aniolkowe mamy[*]

NIMFII
Dzis dzwonilam, w koncu sa! Tylko mozna odbierac do 14 do piatku, a ja mam teraz sajgin i nie wiem czy uda mi sie wyrwac z pracy. Jak to mi lekarz powiedzial,ze mozna w sobote probowac,ale lekarz nie ma obowiazku wydac,wiec wszystko zalezy od lekarza na dyzurze:-!...

Super NIMFII, ze na usg wszystko ok:-) az Ci zazdroszcE i tez sobie zycze takich info;-) ja do gin za tydzien ide;-)

KOLOROWYCH SNOW DO PODUCHY:-*

Kochane a co do innych brzuchatych i o podobnym terminie porodu powiem Wan, ze w pewnym momencie strasznie sie na to nakrecilam, tym bardziej.3,ze przyjaciolka rodzi dwa miesiace wczesniej niz ja mialam.....ehhhh
Ale Powiedzialam,ze dosc rozczulania!,dosc nakrecania! Teraz jak dostane zielone swiatlo, to bede miec swoj cel;-) i na nim sie skupie....bo przeciez dzieci nie odchodza tylko zmieniaja date swego przyjscia na swiat:-)
Wiec glowa do gory i pozytywne myslenie Dziewczynki;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
lumia a wiec pomyslnych wynikow histo zycze :)

misiaMonia
bedzie ci ciezko, na pewno, a czy bratowa wie ze poronilas? Malo kto chce o tym mowic. moja rodzina nie wiedziala o ciazy w zasadzie az do momentu poronienia gdzie dowidzieli sie nagle wszyscy blizsi i dalsi bo akurat byly urodziny straszego syna jak znalazlam sie w szpitalu na zabieg. W kazdym razie powiem Ci ze ja mialam odwrotna sytuacje 3 lata temu. Bedac w ciazy z Kuba moja kuzynka poronila swoja pierwsza ciaze. Nasze maluchy mialy byc w tym samym wieku. Widzialam jak jej przykro na poczatku bylo gdy patrzyla na Kube jak mial kilka msc, ale chwile potem i ona zaszla w druga ciaze szesliwie donoszona. W tym czasie zdazyla jeszcze zostac mama chrzestna Kuby :) Choc powiem ci ze mialam dylemat wielki zeby ja prosic, bo balam sie ze bedzie przezywac ze to taki sam maluch jak jej pierwszy bylby... Cierpienie mija z czasem i choc na chwile obecna sytuacja zdaje sie byc niewyobrazalna to te uczucia moga sie calkiem odmienic. a poki co nie musisz sie z nimi spotykac jesli czujesz sie z tym zle, daj sobie czas... 3mam kciuki!
 
Do góry