reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Ciąża Po Poronieniu

shehzadi-widzisz dobrze i liczyc tez potrafisz wyskoczyla dzis stronka 10000.

Ja tez chce juz na wakacje ale do Polski bo tam chlodniej no i niczym sie nie bede musila zajmowac wkoncu od czego jest mamusia jak nie od rozpieszczania dzieci i wnukow.Najem sie wszystkiego czego tu mi brakuje glownie to ogorkow kiszonych mamci.

W przyszly czwartek jeszcze czeka mnie ciezka wizyta u mojej ginki beda juz wyniki histo no i kontrola boje sie jak jasny gwint.
 
reklama
Witajcie dziewuszki :-)
Ja coś ostatnio nie mam za bardzo czasu, żeby tu troszkę popisać, wpadam tylko podczytać co u was...
Czas mi ostatnio bardzo ucieka, nie mogę się nadziwić, że już zaczęłam 15 tc. Czuję się świetnie, senność prawie całkowicie zniknęła, przybyło za to energii, wracam nawet na chwilkę do pracy i projektowania, muszę skończyć projekt domu, bo mi już fachowcy na budowę wchodzą, a inwestorzy depczą po pietach ;-) spoko, damy radę...:-)

Jestem taka szczęśliwa :-) Chciałabym, abyśmy wszystkie zawsze tak się czuły i tego Wam i sobie życzę z całego serca...

Pod koniec maja nasi sąsiedzi przywitali na świecie córeczkę, niedawno wrócili dopiero do domu, bo był u nich remont i właśnie wczoraj słyszałam ten cudny płacz noworodka, już nie mogę się go doczekać u nas ....
 
Wiecie panikuję, bo już dość jak na ten rok mam...... co ja mówię na rok ( na ostatnie 2 miesiące)!!!!!!!
mama ma mięśniaka macicy 27 mm i torbiela jajnika 25 mm.......
jest mi cholera bardzo zle....:no:
 
Och Ilona, wiem jak bardzo Ci zle. Mam nadzieje, ze niedlugo Twoj koszmar sie skonczy :-) Torbiel w sumie nie duza, moze da sie rozgonic tabletkami jesli bedzie trzeba. Ja mialam 6 cm guza, trzeba bylo jajnik usunac. Marzec i kwiecien byly najgorszymi miesiacami w moim zyciu. Czas leczy rany, mimo ze w to nie wierzylam wczesniej.
A lekarz co mowi? Tylko sobie nie wmawiaj nic na sile. Staraj sie myslec pozytywnie, chociaz wiem jakie to trudne, bo ja od rana do nocy siedzialam na necie i w myslach ukladalam czarne scenariusze. az pewnego dnia wylaczylam komputer i trzymalam sie od niego z daleka :-)
 
No po stronie 9999 wskazane jest by weszło 10000 a nie 1000 :-D
Mówiłam, że nie umiem liczyć. Jakoś mi się to wydaje niewiarygodne, że mamy aniołków wyprodukowały tyle stron. I już nie wiem czy to wesoła wiadomość czy smutna.

Ilonka bidulko, mam nadzieję, że wkrótce przyjdzie kres Twoim problemom i znowu zaświeci dla Ciebie słońce i powiesz jak a_gala, że jesteś szczęśliwa.
 
Ilona ja miałam 3 torbiele, dwa były duże i musieli mi usunąć żeby nie pękły a jeden pękł...ale nic sie nie stało, to nie jest groźne, Tak jak pisze aga_cina Twoja mam ma małą torbiel i pewnie antybiotyk wystarczy.

Aga_cina, ostatnio tak mi smutno, bo myslę o tym co bedzie jak będę miała dzieci i w szkole pani zada im namalowanie rodziny, no i te dziecko namaluje mame tate i siebie, a Filipek??? przecież to nasza rodzina...nie wiem może za bardzo panikuje ale smutno mi że on bedzie w naszych sercach ale bedzie zapomniany, bo moje drugie dziecko w szkole nie powie, że ma starszego brata:no: jest mi prtzykro jak moja mam mówi, że kupi cos swoim wnukom(dzieci mojej siostry) a Filipek on juz nic nie dostanie....może to głupie, ale ja czuje że filip tęskni....jest mi tak cięzko na duszy....Aga_cina skąd Ty masz tyle siły kobietko, tyle przeszłaś....podziwiam

Kłaczku pokaż nam te kibolskie paputki:tak: zazdroszczę takiego troskliwego Misia(normalnie jak ten z bajki:-D)

shehzadi jakie tam prorocze :-(
Naucz sie liczyć :-D

Lilijanna a co tam u Ciebie??
aga782 a ty to gdzie mieszkasz, że takie upały masz??
 
ostatnio tak mi smutno, bo myslę o tym co bedzie jak będę miała dzieci i w szkole pani zada im namalowanie rodziny, no i te dziecko namaluje mame tate i siebie, a Filipek??? przecież to nasza rodzina...nie wiem może za bardzo panikuje ale smutno mi że on bedzie w naszych sercach ale bedzie zapomniany, bo moje drugie dziecko w szkole nie powie, że ma starszego brata:no: jest mi prtzykro jak moja mam mówi, że kupi cos swoim wnukom(dzieci mojej siostry) a Filipek on juz nic nie dostanie....może to głupie, ale ja czuje że filip tęskni....jest mi tak cięzko na duszy....Aga_cina skąd Ty masz tyle siły kobietko, tyle przeszłaś....podziwiam
Bibiana, wszystko będzie chyba zależało od tego jak Wy jako rodzice będziecie przedstawiać sytuację. Jeśli Wasze kolejne dziecko będzie od maleńkości słyszało o tym, że miało starszego braciszka, który był super, niestety bardzo wcześnie odleciał do aniołków to jak w pewnym momencie dostanie zadanie narysowania swojej rodzinki to pewnikiem namaluje mamusię, tatusia, siebię, a także aniołka-Filipka fruwającego gdzieś tam w okolicach słońca czy żyrandola.
Tak samo jak naturalnym będzie dla niego, że święty Mikołaj dla niego przynosi prezenty, a dla Filipka przynosi w prezencie dajmy na to figurkę aniołka, czy inny drobiazg - na grobek - o ile Wy taki zwyczaj wprowadzicie.
Wierzę, że Filipkowi jest dobrze tam gdzie teraz jest. Z pewnością tęskni za Wami i jest mu ciężko widząc jak Wam źle tu bez Niego, ale wierzę że on już rozumie więcej - po co to wszystko się stało
 
Bibiana, skad ja mam tyle sily? Nie wiem. Dostaje wiele maili, wiadomosci, ze mnie podziwiaja, ze jestem taka silna i wiesz co? To mi daje tej sily jeszcze wiecej! Staram sie dzwonic jak najrzadziej do mojej mamy, bo ona bardzo przezywa to co sie stalo (ma depresje, jest na psychotropach) i ona caly czas to rozpamietuje i mi nie pomaga. A ja sie boje bardzo tej depresji, ze i mnie to spotka. I bronie sie lapami i nogami!
Kochana, nasze tragedie sa rozne. Mysle, ze mi jest latwiej, bo ja mialam cc pod pelna narkoza. Jak sie obudzilam brzucha nie bylo. Widzialam... ech, zreszta nie chce juz tego czasu pamietac. Wszystkie moje zale napisalam na blogu i to mi chyba najbardziej pomoglo. Internet i moje wirtualne kolezanki byly dla mnie terapia. gdybym potrzebowala, na pewno poszlabym do psychologa, na terapie dla rodzicow, ktorzy stracili dziecko. Wiem, ze oni by mi pomogli.
Ty poznalas swoje dziecko, pokochalas je, bylo calym Twoim zyciem. I to, ze masz go w sercu, nie znaczy ze wszyscy o nim zapomna! To, ze nie beda o nim mowic, nie znaczy ze nie beda go kochac dalej. Ja mojemu przyszlemu dziecku bede mowila o Victorze nawet przy zmianie pieluszki. Bo bede jeszcze kiedys mama!
Wierze, ze nastepnym razem sie uda. Lekarze nie dopuszcza by to zdarzylo sie jeszcze raz.

Ja wiem, ze Ci bardzo ciezko, ale nie dopusc do depresji. Idz do specjalisty, bo sama byc moze sobie nie poradzisz. I musisz wierzyc, ze jeszcze bedziesz szczesliwa.

Kurcze, ide do collegu poznac moich nowych kolegow. Nie chce mi sie.

Milego dnia dziewczynki :-)
 
reklama
Bibianko-mieszkam na Lazurowym Wybrzezu(riwiera francuska)dzis u nas powtorka z rozrywki o 7 rano na termometrze bylo juz 27st.
aga_cina-zycze ci tej sily i spokoju ducha bo to w takich chwilach najwazniejsze-BADZ DZIELNA KOBITKO.
Milego dzionka zycze kobitki teraz spadam do pracy cos porobic tam przynajmniej tyle nie mysle odedzwe sie wieczorkiem pa;-)
 
Do góry