reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

No dziewczyny piekne te wasze koty:)
Ja szczerze mówiąc u kogos kota to lubie ale sama w domu bym nie mogla mieć.Ja to psiara jestem.I teraz jestesmy na etapie własnie myslenia o czworonogu.Będe miala totalny zwierzyniec.świnka morska (Fredzio), Rybka (Roszpunka) no i niedługo psiaczek.
Ciekawe jak tam wczasowicze którzy mieszkaja obok karolcia81?przeciez tam boboseksy sa :)
 
reklama
Karollcia, u nas zaistnialy koty wlasnie dlatego ze lubimy psy! Jak ubzduralismy sobie zwierza w domu, to pierwsze padlo na psa, ale... Rajmund pracowal na 3 zmiany, ja wychodzilam z domu rano i wracalam poznym wieczorem, wiec kiedy Rajmund mial pierwsza zmiane, w domu nikogo nie bylo bite 9h. Pies bylby nieszczesliwy - szczeniak mialby problem z utrzymaniem czystosci, dorosly by sie nudzil. NIe mialo sensu. Koty maja kuwety wiec problem duposcisku odpada, jak maja na miskach to reszta im zwisa - potrafia przespac ponad 20h/d nawet kiedy jestesmy w domu, z reszta zalozylismy od razu ze zatrzymujemy kociaka od Futra, zeby nie byla sama. A ze sie potem kociarnia rozbudowala...
 
Witajcie Kobietki:)

Kocury Wasze przecudnej urody! Sama marze, żeby mieć znowu kociaka, na razie na marzeniach się kończy...ale marzenia się spełniają:D teraz czekamy na naszego oseska;)
Ja też wychowana z kotami, bo od dziecka była w domu kotka, taki zwykły-niezwykły dachowiec, co chwila były małe, które mama potem wydawała ludziom...ale kocica była niesamowita, nigdy potem już takiego kota nie spotkałam...wszystkie psy się jej bały, naprawdę, jak ona szła to uciekały jej z drogi, jak mieliśmy chomika to go traktowała jak swojego małego, jak płakałam to łzy zlizywała i tym podobne:) była kochana jednym słowem...

kłaczku Ty to jesteś przygodowa dziewczyna;) ale wcale nie zazdroszczę Ci tego stania w nocy bidulko, dobrze że się wszystko skończyło pozytywnie!
a chinoli to kurka fi omijaj szerokim łukiem, skoro to takie wariaty postrzelone! i jak trza będzie to donoś na nich,no
no i trzymam kciuki za Twój biznes&&&&&

karollcia33 z tym "klaunem" to faktycznie porażka, jakiś naiwniak myślał, że sobie dodatkowo dorobi, dobrze że się nie dałaś tylko szkoda dzieciaczków, bo te balonikowe zwierzaczki to fajne są...

anulka super że nadal nie palisz!!


A ja dziś odebrałam wyniki morfologii, kurka fi psują się... jeszcze nie jest tragicznie, ale jak to w ciąży, troszkę zaniżone...jutro do ginka to zobaczymy co wymyśli...
tymczasem Was cieplutko pozdrawiam i uciekam na spacer zakończony wizytą i obiadkiem u teściowej:)
 
No jestem!

Otwieram dzisiaj kompa z drżeniem serca iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii ... ? Działa! Działa skubaniec, czyli moje kombinacje, jak na razie są skuteczne :) Dzięki temu będę częstszym gościem na forum.

Kłaczku coś ty bidulko przeżyła w ten poniedziałek! Dobrze, żeś na kość nie zamarzła albo, że cię kto nie napadł pośród nocy! Klamkę bym zmieniła definitywnie. Koszmar.

Czarna miłego obijania :)

Więcej nie doczytałam, bo tak na wyrywki trochę. Widziałam Wasze kotki, śliczności. Ja ze zwierzaków mam tylko rybiki w łazience. Nie mam jakoś nerwów do opieki nad menażerią, zwłaszcza, gdy pomagierów brak a moi panowie wystarczą mi za stado psów i kotów.

Buziam wszystkie
 
Witam wszystkich cieplutko a raczej bardzo goraco bo u mnie dzis 33st wlasnie weszlam do domku po pracy i ledwo zyje taki upal a moje dziewczynki z racji tego ze dzis sroda czyli wolne od szkoly juz sie wyleguja na plazy.A mnie pozostaje gotowanie i sprzatanie.Wczoraj mialam ciezka wizyte(kolezanka z 2 miesiecznym synkiem)ale dalam rade i jestem z siebie dumna jak paw.
 
Aga takie wizyty są trudne ale z czasem przechodzi się nad tym do porządku dziennego, no chyba, że się ma bardzo zły dzień. Uszy do góry.
 
Dziekuje, angelka. Mam jakas taka nadzieje ze tym razem sie uda. MOze to glupie...
Jakiego stania, Jujka? Dupsko o prog domu, zwinac sie maksymalnie, rece pod pachy - w ten sposob traci sie najmniej ciepla, a to bylo dosc istotne. A Chinolom sie nie damy. Zalatwili mi cokolwiek poczucie bezpieczenstwa w domu? To ja im teraz nie popuszcze. Podgon zelazem - niefajnie lapac teraz anemie, a dziecko potrzebuje.
Zjola, spoko - kto by mial napasc? Po polnocy to tu malo kto sie rusza, o ile to nie weekend. Za to widok baby w pizamie jest normalny - pisalam juz ze tu czasem do sklepu przychodzi sobie na drobne zakupy i ploty (stoja pod sklepem i nawiajaja) babka w rozowym szlafroku i papuciach. A inna, w szarym szlafroku i jakichs laczkach tez widzialam - w dzieckiem w wozku na zakupy przyszla. Sie w tancu nie pieprza.
Aga, oswoisz sie ze swiatem pelnym malutkich dzieci. Za jakis czas bede budzily czulosc, moze zaprawiona odrobina zalu, ale bedzie latwiej - warto trenowac.

Przyszedl angelsound. W ulotce jest podane ze dziala powyzej 9-12 tygodnia. Oczywiscie nie bylabym soba gdybym wobec tego nie sprawdzila - lipa. Tzn. na mniej wiecej wlasciwym poziomie slysze delikatne pukanie wlasnej pompki i to by bylo na tyle. Pewnie za wczesnie, nie robmy jaj, ale jak to ma tak byc slychac jak leci na sluchawki, to jest super! Na poziomie wlasnego serca slysze idealnie szum krwi. Bajera! Poczekamy az dzidz dorosnie...
 
reklama
Do góry