reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Faktycznie muszę pomyśleć nad tymi badaniami, żaden lekarz nigdy mi nie mówił o nich. Miałam robioną tarczycę ze względy na to że mój synek ma niedoczynność i zastanawiali się czy nie ma po którymś z nas, no i wyszła u mnie w normie.
 
reklama
dostałam @ nie wiedzieć czemu:-(,:wściekła/y: miałam 2 maja więc za wcześnie :-(kurcze te hormony zamiast pomóc tylko zaszkodziły wręcz.:-(Jedno wiem że nie wezme już tych tabletek.być może po zabiegu takie ,,cuda,, sie zdarzają , nie wiem.poczytałam troche o tym i może tak być ale to miało mi unormować cykl , zamiast 34-33 miało być 28 bite, nie bardzo to rozumiem.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jeśli jesteś na tabsach to bierzesz 21 tabletek potem masz 7 dni przerwy i w tych dniach występuje cykl.
Czyli w ciągu 28 dni zamykasz się z pełnym cyklem ,więc jest wszystko w porządku.
Przy braniu tabsów co 28 dni rozpoczynasz nowe opakowanie ,a nie co 28 jest @ :-D:-D:-D
Na tabsach @ jest zwykle po przyjęciu wszystkich tabsów + 2-3 dni czyli w 23-24 dniu cyklu od ostatniej @ .Czasami zdarza się ,że wybierzesz 21 tabletek i następnego dnia też jest @ .
Bez względu jak jest to i tak robisz 7 dni przerwy i bierzesz następne opakowanie,nawet jeśli masz jeszcze @ .
Taka jest zasada .:tak::tak:

A na tabsach cykl Ci się pięknie wyrówna i zamknie się wciągu tych 28 dni.:tak::-):-)

Witam się poniedziałkowo.
Ja mam pierwszy dzień wakacji.:-D:-D:-D
Zajrzę potem,bo teraz młodego do szkoły szykuję.:-):-)
 
hej dziewczyny!!!
jakos mi tak bezsensownie bylam wczoraj u brata i bratowa pyta mnie czy nie wiem kto by chcial odkupic lozeczko, bujaczek, nosidelko, wozek po malej i oczywiscie musiala dodac "no bo tobie juz nie bedzie potrzebny" - przykro mi sie zrobilo, no i miala racje...burknelam tylko "wystaw na allegro, jak mi bedzie potrzebny to sobie nowe kupie".....wkurzylam sie mielismy isc na grilla, ale ja nie poszlam nie mialam ochoty i nastroju....takie glupie slowa, a taka sprawiaja przykrosc...
 
Witam kobitki widze że mam dużo do nadrobienia za ten ostatni tydzień - poczytam wieczorkiem lub jutro rano mam nadzieję ....

wróciliśmy z M z tych Pienin było cudnie, mieszkaliśmy w Sromowcach Niżnych można powiedzieć że u stóp Trzech Koron. Miejscowość maleńka, ludzie życzliwi, spokojnie, szum Dunajca, śpiw ptoszków, piękne widoki z jednej strony Trzy Korony z drugiej strony Tatry. Zaliczylismy spływ Dunajcem, ale tradycyjnie na tratwie (kiedys kajaczkiem lub pontonem sie skusimy - bo na 100% tam wrócimy), spacerek przez kładke - która jest tak naprawdę mostem na Słowację 10 minut drogi do Czerwonego Klasztoru, zaliczyliśmy również zamek Nidzicki + przepłyniecie przez jeziorko czorsztyńskie statkiem do ruin Zamku w Czorsztynie. Ale najbardziej podobał mi sie dzień w którym wypożyczyliśmy sobie rowery 23 zł na cały dzień - po stronie słowackiej jest trasa biegnąca wzdłuż spływu - malownicza z mnóstwem ławeczek "przejechanie całej trasy to ok 45 minut" my robiliśmy spbie w piękniejszych miejscach nawet godzinne postoje - było extra. W Szczawnicy bylismy chwilke tłoczno i miejsko zwialismy z tamtad szybko.
Ostatniego dzionka a raczej nocy u słowaków rozpoczoł sie "festiwal" - niestety nie chcieli nas wpóścic za złotówki (tak normalnie nie ma z taka płatnościa problemu), wrócilismy na "naszą" strone Dunajca. A tam flisacy przy flaszeczce gitara+skrzypki+śpiew na trzy głosy - nic dodać nic ująć muza była lepsza niz po stronie słowackiej. Grały se chopoki wszystko - nie tylko góralskie, Dżem, Perfekt, siedzieli my z nimi do późna w nocy.
Duzo było atrakcji ale również dużo spokoju i wyciszenia, kocyk i dawaj poleżeć nad rzeką. Przepękne miejsce.
Na Trzy Korony nie wchodziliśmy raz że mój z tymi nogami ma jeszcze problemy, dwa że mi zaczeło sie plamić i nie wiem co to było od środy do soboty... na okres troche zawczesnie ostatni miałam 29 kwietnia ... i 18 maja znów...? i tak krótko...
mniejsza z tym mam nadzieję że to co tam we mnie siedziało ten skrzepek wyleciał, nic "większego nie zauważyłam" ale mam nadzieje że sie pieroństwo rozdrobniło.
Wizyte u gina z zeszłego tygodnia z piątku przełożyłam na dziś, zatem idę dziś po wyniki tej bety i do gina - mam nadzieje że USG dobrze wyjdzie i że nie wyloduje jutro w szpitalu na powtórnym zabiegu.

onaxxx no trudno czasem ludzie sa poprostu bezmyślni, nic na to nie poradzimy, bardzo dobrze sobie z ta sytuacja poradziłaś, tez bym tak zrobiła
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny!!!
jakos mi tak bezsensownie bylam wczoraj u brata i bratowa pyta mnie czy nie wiem kto by chcial odkupic lozeczko, bujaczek, nosidelko, wozek po malej i oczywiscie musiala dodac "no bo tobie juz nie bedzie potrzebny" - przykro mi sie zrobilo, no i miala racje...burknelam tylko "wystaw na allegro, jak mi bedzie potrzebny to sobie nowe kupie".....wkurzylam sie mielismy isc na grilla, ale ja nie poszlam nie mialam ochoty i nastroju....takie glupie slowa, a taka sprawiaja przykrosc...
Wiesz co ja bym się jej odgryzła ,że aż by jej w pięty weszło.
Tekstem typu: Wiesz twoje dziecko miało nowe rzeczy to moje też będzie miało nowe. Skoro planuję dziecko w przyszłości to wyposażenie też będę w przyszłości planowac :sorry2::sorry2::sorry2:
Ale bym się nieźle wkurzyła tak samo jak ty.
Głowa do góry kochana.
Jesteś jeszcze młoda i na dzieci masz czas.
Podobno do 48 lat można rodzić bezpiecznie ,więc spoko :-D:-D:-D Zart oczywiście ;-);-)
Życzę Ci jak najszybciej poukładanego życia oczywiście ,żeby twoje życie nabrało kolorów i stało się bajką ,z której nie będziesz chfciała się obudzić :tak::tak:

Witam kobitki widze że mam dużo do nadrobienia za ten ostatni tydzień - poczytam wieczorkiem lub jutro rano mam nadzieję ....

wróciliśmy z M z tych Pienin było cudnie, mieszkaliśmy w Sromowcach Niżnych można powiedzieć że u stóp Trzech Koron. Miejscowość maleńka, ludzie życzliwi, spokojnie, szum Dunajca, śpiw ptoszków, piękne widoki z jednej strony Trzy Korony z drugiej strony Tatry. Zaliczylismy spływ Dunajcem, ale tradycyjnie na tratwie (kiedys kajaczkiem lub pontonem sie skusimy - bo na 100% tam wrócimy), spacerek przez kładke - która jest tak naprawdę mostem na Słowację 10 minut drogi do Czerwonego Klasztoru, zaliczyliśmy również zamek Nidzicki + przepłyniecie przez jeziorko czorsztyńskie statkiem do ruin Zamku w Czorsztynie. Ale najbardziej podobał mi sie dzień w którym wypożyczyliśmy sobie rowery 23 zł na cały dzień - po stronie słowackiej jest trasa biegnąca wzdłuż spływu - malownicza z mnóstwem ławeczek "przejechanie całej trasy to ok 45 minut" my robiliśmy spbie w piękniejszych miejscach nawet godzinne postoje - było extra. W Szczawnicy bylismy chwilke tłoczno i miejsko zwialismy z tamtad szybko.
Ostatniego dzionka a raczej nocy u słowaków rozpoczoł sie "festiwal" - niestety nie chcieli nas wpóścic za złotówki (tak normalnie nie ma z taka płatnościa problemu), wrócilismy na "naszą" strone Dunajca. A tam flisacy przy flaszeczce gitara+skrzypki+śpiew na trzy głosy - nic dodać nic ująć muza była lepsza niz po stronie słowackiej. Grały se chopoki wszystko - nie tylko góralskie, Dżem, Perfekt, siedzieli my z nimi do późna w nocy.
Duzo było atrakcji ale również dużo spokoju i wyciszenia, kocyk i dawaj poleżeć nad rzeką. Przepękne miejsce.
Na Trzy Korony nie wchodziliśmy raz że mój z tymi nogami ma jeszcze problemy, dwa że mi zaczeło sie plamić i nie wiem co to było od środy do soboty... na okres troche zawczesnie ostatni miałam 29 kwietnia ... i 18 maja znów...? i tak krótko...
mniejsza z tym mam nadzieję że to co tam we mnie siedziało ten skrzepek wyleciał, nic "większego nie zauważyłam" ale mam nadzieje że sie pieroństwo rozdrobniło.
Wizyte u gina z zeszłego tygodnia z piątku przełożyłam na dziś, zatem idę dziś po wyniki tej bety i do gina - mam nadzieje że USG dobrze wyjdzie i że nie wyloduje jutro w szpitalu na powtórnym zabiegu.

onaxxx no trudno czasem ludzie sa poprostu bezmyślni, nic na to nie poradzimy, bardzo dobrze sobie z ta sytuacja poradziłaś, tez bym tak zrobiła

Ależ Wam zazdroszczę takiego wypadu.
KOCHAM GÓRY !!!!!

Dzieci w szkole ,mąż w pracy a ja przed kompem.Wreszcie normalność.:-D:-D:-D
 
Cześc kochane....

onaxxxx - oj ja to bym sie nieźle wkur..... za takie teksty. Ja jestem bardzo wrażliwa na tym punkcie...i kiedyś zanosiłam się płaczem a teraz od razu wypalam jakaś ripostę....

as - ale fajnie.....to sa plusy wolnego zawodu...zazdroszczę!

IZW - super...kocham góry...my jeździmy na weekendy , ale w beskidy....też pięknie i pełen relaks!!

A ja dzisiaj idę na 18.00 na wizytę do ginka....po ostatnie rady przed starankami....i zobaczymy jaki ma na nas pomysł, czy będzie heparyna czy nie, czy podejmie się walki o nasze dzidzi razem z nami, czy mnie spławi.....
to taka przedstarankowa wizytacja, przedwyjazdowy przegląd podwozia....
bardzo jestem ciekawa czy wyjdę od niego pełna optymizmu.....
proszę o kciuki.....


buziaki...
miłego dnia!
 
witam poniedzialkowo
IZW my tez mielismy w gory jechac w lipcu ale juz odpada zazdroszcze ci milych wrazen i odpoczynku
onaxxx szkoda nerwow na takich ludzi
karolcia81 trzymam kciukasy
mdli mnie od rana i do tego zab zaczol pokazywac ze istnieje nie moge jesc po lewej stronie moj sie przerazil
kurde dzisiaj wizyta juz mnie nosi
 
Ostatnia edycja:
ksia2011 - trzymam kciuki za wizytę....napisz zaraz co i jak.
a jeśli chodzi o ząbka....to bardzo współczuje....ja tez miałam wiecznie problemy z ząbkami...ale teraz sie wkurzyłam...i co trzeba wyleczyłam, co trzeba wyrwałam....ból zęba...zwłaszcza w ciązy to koszmar.....
słyszłam, że trzeba dokładnie umyć zęba i przyłożyć watkę nasączoną wodą utlenioną - tak mi moja dent. mówiła, ale nigdy tego nie stosowałam...
 
reklama
Onaxxx, normalne ze Ci humor zwarzylo. Ludzie czasem walna glupote nim pomysla. Ale dobrze kombinujesz - kupisz sobie nowe.
IZW, oczywiscie krypa nazywala sie Titanic, a flisak uprzedzil ze co miesiac musza utopic 30 turystow zeby miec znizke w ZUS-ie i w tym miesiacu jeszcze im jednego brakuje do normy? I oczywiscie d... Maryny pokazal? Splyw to jeszcze pikus, ale jak zaczynaja sobie flisacy jaja robic to zaczyna sie cudnie. Ganiaj do gina i czekamy na wiesci. Wiesz co? Moje tez sie przestraszylo i samo wylazlo.:-D
Kasia, tez by mnie nosilo. Serduszko itd. Baw sie dobrze! Mnie tez mdli - mam takie fazy za zastanawiam sie czy do kibelka juz, czy jeszcze odczekac. Coz... Chyba normalne.

A u nas pizdzi i to jak cholera. Polazlam za ta wloczka, myslalam ze leb urwie i do rowu wrzuci. Kurcze! Autentycznie wiatr potrafi czlowiekiem zarzucic, co przy mojej masie nie jest takie hop siup. Ale oblazlam i mam roz, blekit i taka sympatyczna, pistacjowa zielen. Fioletu nie ma - najblizsza w kolorze jest taka ciemna malina w brudnym odcieniu. Nieladna - nie pastelowa czy zywa, ale wlasnie brudna. Be. Jeszcze mnie zolty korcil, taki pastelowy fajny, nie jak paputy ostre jajo - raczej w banan. Milutki. Spokojnie, teraz sie bedziemy bawic.
 
Do góry