anulka rok szybko minie, wiem że byłoby ciężko, ale może warto spróbować?
Dziewczyny ja sobie uswiadomilam jak oprzytomniałam co mysmy za gadki prawili zaraz po moim przebudzeniu. jedno wiem, z nacpana baba lepiej nie gadac.
nie dosc ze maz sie nabija ze głaskałam anestezjologa po ręce i powtarzalam dzieki dzieki dzieki
to jeszcze od niego pepsi wyżebrałam i sie wyżaliłam, ze mi maz nie pozwala, a ze chipsy tez musze jesc po kryjomu
Moj ginek cos o miodzie zaczal, choc nie pamietam dlaczego, ze jego córka bardzo lubi egipski miód i pokazał mi karton ze słoiczkami miodu ktore do Kanady zabierze jego żona.
a ja już ze ginek do Kanady ucieka, a on mi że zostanie dopóki ja nie urodzę, słodki nie? Potem maz zazartował, ze pewnie doktorek sie cieszy ze zona wyjezdza a ja odpaliłam, że to fajnie bo jak się widzą raz kiedys to ciągle mają miesiąc miodowy. Oj było wesoło, choc musialam sie meża zapytac czy to prawda z tym miodem w szpitalu bo myslalam że to moje halucynacje