reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kaira powiem Ci , że ja się boję już tak ryzykować a nóż się uda..

Liljanna nie byłam jeszcze u mojej gin z wynikami.. A prolaktyna znowu mi skoczyła po tabletce (odkąd nie biorę bromergonu), ale przy ostatniej ciąży była w normie, więc to też nie przyczyna.. Interes katastrofa... w ogóle nie ma ludzi.. A rozwala mnie teściowa gdy przyjdzie i marudzi, że nic nie sprzedała co jest kłamstwem, bo mamy sklepy na przeciwko i widzę ile , kiedy i co sprzedaje.. Jak można tak kłamać choć nawet jej o to nie pytam..

Dziewczyny wyczułam wczoraj coś w piersi... taką małą kuleczkę.. i już strasznie się boję. Dzis jadę na tabletkach uspokajajacych.. codziennie dostaję w dupę nowymi , złymi wiadomościami.. Co powinnam teraz zrobić? co mnie czeka? Czy iść do lekarza rodzinnego? Mama ma mnie umówić do swojego gina z onkologii. A może jutro podjadę do szpitala do mojej gin? Nie mam pojęcia co robić... co to może być? Czy to coś strasznego?
To mogą być włókniaki.
Mam takich kilka.
Zwykle je usuwam co kilka lat ,bo mnie denerwują.;-)
Nic groźnego.
Na mammografię to trochę za wcześnie.Przez mammo wykrywa się głównie guzki takie głębokie podskórne lub śródskórne i miąższowe (chyba tak to się nazywa) na takie powierzchowne to raczej biopsję cienkoigłową się robi,albo od razu usuwa w znieczuleniu miejscowym normalnie w gabinecie u chirurga .Trwa to dosłownie 5 minut i po sprawie.;-):-):-)

Wlasnie sie glebnelam z lapkiem. W sumie nie wiem w czym roznica bo dzis poza tym ze zrobilam jedno pranie (automat oczywiscie) i ugotowalam zupke... O, przepraszam, salatke sobie zrobilam jeszcze... Wiec poza tym juz tylko siedzialam na d... i robilam bransoletki. Fizycznie wyczyn... Dla palcow, w porywach do nadgarstkow.:-D Doslownie nie robilam nic!! Klikalam na necie, od czasu do czasu zrobilam sobie herbatke, Rajmundowi jak wstal zrobilam kawe i wrzucilam parowczaki do mikrofali bo na cieplo sa fajne, a pieklam je wczoraj. Koniec dzialan jakichkolwiek. Pikus - wlazlam w lozko i... tez siedze. W czym roznica?
Kłaczek różnica polega na tym ,że nie powinnaś siedzieć tylko leżeć.Tu ułożenie ciała jest ważne.
Największy kąt nachylenia to 45-50 stopni.Wtedy prawidłowo odpoczywasz ,bo nie obciążasz brzuszka .
Przy takich pobolewaniach dobrze jest odpocząć w pozycji leżącej z książką w ręku ,a nie z robótkami.:-D:-D:-D

Wróciłam do domu o 19.
Umowy o pracę nie podpisałam,zobowiązania lojalnościowego wg prezesa i fundacji też nie :no::-D:-D:-D
Czekam na dalsze propozycje ,a niech pogłówkują jak mnie zatrzymać :rofl2::rofl2::rofl2:

U Klaudii na zebraniu wszystko git ,więc jest dobrze.
W powrotnej drodze odwiedziłam jeszcze mamę .W domku szybka kolacja i wyjazd jeszcze na cmentarz.
Pojechaliśmy rowerach w ramach wycieczki :-D:-D:-D:-D
Teraz zjedliśmy drugą kolację (ryżyk na mleczku):-D:-D i oni tv oglądaja ,a ja do Was zaglądam.:laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
postanowiłam się z wami pożegnać, jakoś chyba nie potrafię nawiązać z wami kontaktu:( bez sensu to wszystko,
 
kłaczku tytu nam nie schizuj!!!, brzuch rośnie... mnie też jak na okres bolało!!!!

czarna a może rzeczywiście tego swojego chłopa weź na wpadkę. Jak już mleko będzie rozlane ;) to co będzie miał powiedzieć, a później na pewno będzie się cieszył że :) to jego materiał genetyczny

Emy jaki piękny brzuszek :)
Karolcia pisałaś że masz detektor. Powiedz jesteś zadowolona, sprawdza się ? jakiej masz firmy? bo ja się noszę z zakupem, ale nie wiem czy jest sens, różne opinie słyszałam. Po za tym jak ostatnia moj gin próbował mi zmierzyć tętno to nic nie było słychać, tylko na monitorze pokazywało jakie tętno. Powtarzał jeszcze raz usg żeby mi udowodnić że serce bije bo bym chyba stamtąd nie wyszła.

onaxx cholero przestań w końcu pisac głupoty!!!!! chcesz dowodów??? Moja ciocia wyszła za mąż po raz pierwszy w życiu w wieku 45 lat. I co ??? Miała romantyczne zaręczyny, pierścionek, wesele!!! Mówi że czekała na tego jedynego. I co są małżeńśtwem już 9 lat!!! Na dziecko było za późno ale są szczęśliwi!! więc się rozglądaj, wychodź do ludzi, a pseudoprzyjaciółki kopnij w dupę. Ja kilka razy usłyszałam że nei wiem o co chodzi, że nie wiem jak to jest nie mieć na nic na czasu jak się ma na głowie dom, szkołę, dziecko. Odpowiadałam że to nie dane mi było jeszcze mieć dzieci nei znaczy że nie wiem co się tym wiąże i że posiadanie dziecka to największy skarb a nie powód do narzekań. Zapewniam cię miny rzędną od razu i następuje zmiana tematu :)

tymira powiedz kochana jeśli to nie tajemnica w jakm szpitalu cię tak urządzili?? A z Elbląga nie byłaś zadowolona?? Wójewódzki szpital sobie bardzo chwalą, szczególnie opiekę dla noworodków a i ginekolodzy są tam naprawdę fajni. Nie miałabyś bliżej do Elbląga? Skąd jesteś w ogóle?
Magnusiaczku:) z Wojewódzkiego w Elblągu byłam bardzo zadowolona, tam obchodzili się ze mną jak z jajkiem.Po porodzie położyli mnie do oddzielnej sali na ginekologii, ze wzglętu na to, że byłam z daleka chcieli mnie dłuzej przetrymać, ale mąż wynajął mieszkanie i wolałam być z nim i z nim chodzić do córeczki, na OIOMIE noworodka także była wspaniała atmosfera, lekarze i pielęgniarki cudownie się opiekowały...po odejściu malutkiej zabrali nas do pokoju lekarskiego, nafaszerowali lekami, rozmawiali, do tego był tam cudowny kapelan, który dzień w dzień przez te 4 tygodnie był z nami. Tylko, ze mam tam 180km jestem z okolic Nowego Miasta Lubawskiego i Brodnicy. A ten ferelny szpital to właśnie jest w Nowym Mieście Lubawskim. I właśnie po tak wspaniałej opiece zdecydowałam się jeździć do lekarza do Olsztyna, który pracuje w Szpitalu Wojewódzkim właśnie w Olsztynie do tego jest konsultantem ginekologicznym w woj. Warmińsko-mazurskim i zastępcą ordynatora.A Elbląg to już tak sentymentalnie zapisał się w moim sercu, na początku bardzo tam chciałam jeździć...Elbląg...to był najpiękniejszy okres w naszym życiu, czas spędzony z naszą córeczką :*:*:*
 
Ostatnia edycja:
postanowiłam się z wami pożegnać, jakoś chyba nie potrafię nawiązać z wami kontaktu:( bez sensu to wszystko,
Pamiętam jak taki post napisała onaxxx, dała sobie czas, wróciła i znalazła język i teraz gaduła, że hoho :tak:;-) Może daj sobie czas, ale nie zapominaj o nas, my tu pamięć mamy dobrą.
 
onaxxx - puknij sie w głowe ;) skończ gadać ggłupoty. moja mama znalazła swoją połowę w wieku 48 lat (nie mówię tu o moim biologicznycznym ojcu) i jest ok z z tym twoim za puźno jeśli chodzi o dzieci to się mylisz. Jesteś położną tak? pracujesz w szpitalu, napewno duż widziałaś i napewno zdażały się dojżałe wiekiem mamuśki
kłaczku - mnie też kuło i to dośc mocno i myślałam że to tylko kwestia czasu kiedy dojdzie do najgorszego. Jakoś już jestem w 20 tyg :)

patka - wyjżyj za okno popatrz na słoneczko i powiedz sobie jest dobrze a będzie lepiej
shehzadi - jeśli faktycznie wyjdzie coś nie tak to nie martw się dostaniesz leki i tyle może trochę odczekasz ze starankami. Przynajmniej byś rozpoznała wroga.
igusiad - czemu uważasz że nie umiesz nawiązać kontaktu? ja też mam chwilowe przerwy (czasem nawet dośc spore w pisaniu) ale potem jak zaczę to skończyć nie umiem

Byłam na USG prawdopodobnie to będzie chłopak. Pani gin nie była jednak tak do końca pewna bo dzidzia jak to określiła siedziała na pępowinie jak na koniu i słabo było widać, poza tym odwróciła się pupą ;) także nadal do końca nic nie wiem hihi U mnie nie da się już ukryć brzuszka, wszyscy znajomi zgodnie mówią że to będzie chłopak. też tak czuje!
ale jeśli to byłaby mała księżniczka to zrobi wszystkim niespodziankę hahaha
 
onaxxx - puknij sie w głowe ;) skończ gadać ggłupoty. moja mama znalazła swoją połowę w wieku 48 lat (nie mówię tu o moim biologicznycznym ojcu) i jest ok z z tym twoim za puźno jeśli chodzi o dzieci to się mylisz. Jesteś położną tak? pracujesz w szpitalu, napewno duż widziałaś i napewno zdażały się dojżałe wiekiem mamuśki
kłaczku - mnie też kuło i to dośc mocno i myślałam że to tylko kwestia czasu kiedy dojdzie do najgorszego. Jakoś już jestem w 20 tyg :)

patka - wyjżyj za okno popatrz na słoneczko i powiedz sobie jest dobrze a będzie lepiej
shehzadi - jeśli faktycznie wyjdzie coś nie tak to nie martw się dostaniesz leki i tyle może trochę odczekasz ze starankami. Przynajmniej byś rozpoznała wroga.
igusiad - czemu uważasz że nie umiesz nawiązać kontaktu? ja też mam chwilowe przerwy (czasem nawet dośc spore w pisaniu) ale potem jak zaczę to skończyć nie umiem

Byłam na USG prawdopodobnie to będzie chłopak. Pani gin nie była jednak tak do końca pewna bo dzidzia jak to określiła siedziała na pępowinie jak na koniu i słabo było widać, poza tym odwróciła się pupą ;) także nadal do końca nic nie wiem hihi U mnie nie da się już ukryć brzuszka, wszyscy znajomi zgodnie mówią że to będzie chłopak. też tak czuje!
ale jeśli to byłaby mała księżniczka to zrobi wszystkim niespodziankę hahaha

Super ,że same dobre wieści.
Wiesz u mnie też miał się urodzić chłopak i to taki spory do 4 kg.:tak:;-)
Pamiętam ,że wszyscy tak mówili i potwierdzało USG.Jakaż była niespodzianka jak się urodziła dziewczynka z wagą 4.550 :-D:-D:-D:-D

Odbiegając od tematu.
Właśnie skończyłam pisać moją prezentację z polskiego i mogę iść spać.
Ta dam :-):-):-):-)
Dobranoc wszystkim ,a może dzień dobry ?
Sama już nie wiem :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Cześć kochane.....

ja tak po cichutku poproszę Was o jedno najważniejsze życzenie, które mogę usłyszeć tylko od Was......"żeby się w końcu udało"!!!!
- kończę dziś 30 lat!:szok:


ignusiad - ej! zostan z nami, albo daj sobie troszkę czasu.....ja też znikam i pojawiam się....i też czasem moje posty gubią się tutaj....choc jestem tu już 3 rok....
ale naprawdę...ja tylko dzięki forum stanęłam na nogi....i tylko dzięki wspaniałym przyjaciołom z bb mam siłę by dalej walczyć!


buziaki....
 
Ostatnia edycja:
Karolcia81 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!spelnienia najskrytszych marzen!
igusiad ja na tym forum jestem prawie od roku i te dziewczyny daly mi wiare, ze sie uda oraz sile aby probowac. Obecnie jestem w ciazy i probowalam byc na pazdziernikowkach, ale nie pasuje tam - z roznych przyczyn. Tutaj to jest jedyne miejsce gdzie moge zawsze liczyc na pomoc, na zrozumienie, moge sie posmiac-posty klaczka. Codziennie wieczorem czytam to forum i trzymam kciuki za kazda dziewczyne z osobna. Wiem ze cierpisz i czujesz niesprawiedliwosc swiata, ale kazda z nas ten etap przechodzila i mysle ze dzieki dziewczynom z tego forum przechodzi sie to latwiej, jest sie gdzie wygadac, masz pewnosc ze mowisz do wlasciwych osob.
 
reklama
onaxxx - puknij sie w głowe ;) skończ gadać ggłupoty. moja mama znalazła swoją połowę w wieku 48 lat (nie mówię tu o moim biologicznycznym ojcu) i jest ok z z tym twoim za puźno jeśli chodzi o dzieci to się mylisz. Jesteś położną tak? pracujesz w szpitalu, napewno duż widziałaś i napewno zdażały się dojżałe wiekiem mamuśki
kłaczku - mnie też kuło i to dośc mocno i myślałam że to tylko kwestia czasu kiedy dojdzie do najgorszego. Jakoś już jestem w 20 tyg :)

patka - wyjżyj za okno popatrz na słoneczko i powiedz sobie jest dobrze a będzie lepiej
shehzadi - jeśli faktycznie wyjdzie coś nie tak to nie martw się dostaniesz leki i tyle może trochę odczekasz ze starankami. Przynajmniej byś rozpoznała wroga.
igusiad - czemu uważasz że nie umiesz nawiązać kontaktu? ja też mam chwilowe przerwy (czasem nawet dośc spore w pisaniu) ale potem jak zaczę to skończyć nie umiem

Byłam na USG prawdopodobnie to będzie chłopak. Pani gin nie była jednak tak do końca pewna bo dzidzia jak to określiła siedziała na pępowinie jak na koniu i słabo było widać, poza tym odwróciła się pupą ;) także nadal do końca nic nie wiem hihi U mnie nie da się już ukryć brzuszka, wszyscy znajomi zgodnie mówią że to będzie chłopak. też tak czuje!
ale jeśli to byłaby mała księżniczka to zrobi wszystkim niespodziankę hahaha

Masz rację, tarczyca w końcu nie wyrok :-). Super, że wizyta się udała :-). A myśleliście już nad imionami? Może już o tym pisałaś tylko nie wyłapałam?

Cześć kochane.....

ja tak po cichutku poproszę Was o jedno najważniejsze życzenie, które mogę usłyszeć tylko od Was......"żeby się w końcu udało"!!!!
- kończę dziś 30 lat!:szok:


ignusiad - ej! zostan z nami, albo daj sobie troszkę czasu.....ja też znikam i pojawiam się....i też czasem moje posty gubią się tutaj....choc jestem tu już 3 rok....
ale naprawdę...ja tylko dzięki forum stanęłam na nogi....i tylko dzięki wspaniałym przyjaciołom z bb mam siłę by dalej walczyć!


buziaki....

Wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń, II kreseczek i nudnej ciąży :tak:
 
Do góry