Witam się środowo i słonecznie słowami Czesia Niemena..."czy mnie jeszcze pamiętasz"...?
Oj, "chwilę" mnie nie było, nawet dłuższą, a tu tyle rewelacji!
Udało mi się większość nadrobić i wygląda na to, że bilans dobrych i złych wieści wychodzi chyba w miarę równo... To w sumie bardzo dobrze...
Jak przyjemnie wrócić i trafić od razu na takie rewelacje
No ale zacznę może od tej gorszej strony...
shehzadi, magda_79, ASA915 -
[*] dla waszych Aniołków... bardzo miło mi was przywitać, choć już zdecydowanie mniej przyjemne jest to, że w takich okolicznościach...
Ale w grupie naprawdę raźniej, więc teraz wszystkie razem czekamy aż dla każdej z nas wzejdzie piękne słoneczko...
Jeśli o kimś przez przypadek zapomniałam, to przepraszam i również zapalam
[*]...
As76, mimo że się nie udzielałam, to cały czas trzymałam kciuki za twojego tatkę - to był naprawdę silny i zdeterminowany człowiek i gdyby nie to, że czasami niestety nasz organizm nie chce się nas słuchać i nie jesteśmy w stanie nic na to poradzić, to samą siłą woli na pewno by wygrał... Zresztą, co ja gadam - on i tak był już wygrany, bo miał was do samego końca i na pewno odszedł szczęśliwy z tego powodu...a teraz razem z twoimi Aniołkami będzie nad wami czuwał i na pewno będzie obecny, choć już tylko duchem, a nie ciałem podczas Komunii Świętej twojego synka... Bardzo, bardzo mi przykro i ściskam cię mocno...
[*] dla taty...
a_gala i karollcia33 - gratulacje z powodu udanych wizyt!
a_gala - skoro serduszko tak pięknie bije, to już musi być tylko dobrze... karollcia33 - no to będzie parka! Starszy braciszek będzie mógł się w przyszłości wykazać chroniąc swoją młodszą siostrzyczkę przez zalotnikami...
Gratuluję i mam nadzieję, że też będę się mogła kiedyś cieszyć i chwalić takimi wieściami, zwłaszcza, że zawsze marzyłam o tym, aby mieć dziewczynkę (może to przez to, że mam dwóch braci)...
No i na koniec wisienka na torcie...
kłaczek, anka" - GRATULACJE przeogromne! Życzę wam teraz porządnych objawów ciążowych, aby nawet przez chwilę nie było najmniejszych wątpliwości, że wszystko jest OK i dzidzia zdrowo rośnie... A tak na marginesie - Koziorożce są "the best" - wiem z własnego przykładu...
kłaczku - to dla ciebie, taki przedsmak...
Normalnie jakiś pogrom ciążowy się ostatnio uaktywnił...! Tak trzymać! Zarażajcie ile wlezie!
Oj, bogate te Święta były w jaja... teraz pora na prezenty z okazji Dnia Matki...
Emy, nawet nie przypuszczałam, że tyle nas "łączy"... U mnie też zestawienie: Koziorożec - Lew i na dodatek ja również urodziłam się 15 stycznia... No jeśli jeszcze twój małżonek jest przypadkiem z 22 sierpnia to już szok totalny
Oj, "chwilę" mnie nie było, nawet dłuższą, a tu tyle rewelacji!
Udało mi się większość nadrobić i wygląda na to, że bilans dobrych i złych wieści wychodzi chyba w miarę równo... To w sumie bardzo dobrze...
Jak przyjemnie wrócić i trafić od razu na takie rewelacje
No ale zacznę może od tej gorszej strony...
shehzadi, magda_79, ASA915 -
[*] dla waszych Aniołków... bardzo miło mi was przywitać, choć już zdecydowanie mniej przyjemne jest to, że w takich okolicznościach...
Jeśli o kimś przez przypadek zapomniałam, to przepraszam i również zapalam
[*]...
As76, mimo że się nie udzielałam, to cały czas trzymałam kciuki za twojego tatkę - to był naprawdę silny i zdeterminowany człowiek i gdyby nie to, że czasami niestety nasz organizm nie chce się nas słuchać i nie jesteśmy w stanie nic na to poradzić, to samą siłą woli na pewno by wygrał... Zresztą, co ja gadam - on i tak był już wygrany, bo miał was do samego końca i na pewno odszedł szczęśliwy z tego powodu...a teraz razem z twoimi Aniołkami będzie nad wami czuwał i na pewno będzie obecny, choć już tylko duchem, a nie ciałem podczas Komunii Świętej twojego synka... Bardzo, bardzo mi przykro i ściskam cię mocno...
[*] dla taty...
a_gala i karollcia33 - gratulacje z powodu udanych wizyt!
No i na koniec wisienka na torcie...
kłaczek, anka" - GRATULACJE przeogromne! Życzę wam teraz porządnych objawów ciążowych, aby nawet przez chwilę nie było najmniejszych wątpliwości, że wszystko jest OK i dzidzia zdrowo rośnie... A tak na marginesie - Koziorożce są "the best" - wiem z własnego przykładu...
kłaczku - to dla ciebie, taki przedsmak...
Normalnie jakiś pogrom ciążowy się ostatnio uaktywnił...! Tak trzymać! Zarażajcie ile wlezie!
Oj, bogate te Święta były w jaja... teraz pora na prezenty z okazji Dnia Matki...
Emy, nawet nie przypuszczałam, że tyle nas "łączy"... U mnie też zestawienie: Koziorożec - Lew i na dodatek ja również urodziłam się 15 stycznia... No jeśli jeszcze twój małżonek jest przypadkiem z 22 sierpnia to już szok totalny