reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Karollcia, ja mysle ze glaskanie jest ok pod warunkiem ze macica sama z siebie jaj nie robi - jak zaczyna, trzeba jej dac spokoj, zeby dodatkowo nie pobudzac. Tak mysle...
 
reklama
Witam moje drogie :-)
mmona2 swiatelko dla twojego aniolka (*)
jak jestes jeszcze nie pewna co do kolejnego stanu 2w1 to moze odczekaj jeszcze ten jeden cykl
aga wystraszylas mnie nieziemsko ciesze sie ze z maluszkiem wszystko ok i mam wielka nadzieje ze tak do konca i za to trzy mam kciuki
a co do tego glaskania to mnie lekarz opiepszyl jak przyuwazyl mnie na holu jak czekalam w kolejce na wizyte bo z radosci glaskalam i kiwalam sie na boki nucac kolysanki stwierdzil ze tak nie mozna bo spowoduje skurcze no to ograniczylam glaskanie tylko dla mojego D
nie da sie nie dotykac to jest przecie takie fajne mile i slodkie jeszcze jak dzidziol na glaskanie odda ciosem lub kopnieciem oj milo powspominac :sorry:
 
Witam.
Wróciłam właśnie od lekarza.
Szlag by to.....
Mam zapalenie dróg moczowych i pęcherza ,dodatkowo początkowe zapalenie przymacicza.:crazy::crazy:
Oczywiście powodów brak...:-:)-(
Wszystko niby oki,a jednak...
Kolejny cykl bezowulacyjny ,nic się nie szykuje ,a już powinno być widać pęcherzyk ,oczywiście endo jak tuż po okresie ,a ostatni @ miałam 6 marca.:-:)-:)-(
Lekarz powiedział ,że czekamy jeszcze 2 cykle (najprawdopodobniej organizm odpoczywa),jak następne będą bezowulacyjne to coś trzeba będzie zrobić z tą owulką. :eek::eek:
 
as oj to cie zlapalo....kuruj sie i zdrowiej

o tym glaskaniu brzucha to tez slyszalam od poloznej

moj zab a raczej to co zostalo z niego- juz nie do uratowania nie ma na czym odbudowac po ulamal sie pod dziaslem (jak bym dorwala tego dentyste co mi go pierwszy raz leczyl to bym mu nogi......), wstawiac nie ma co bo trzebaby 5 i 7 szlifowac a te sa dobre, wiec jedyne wyjscie wyrwac ta 6 i zeby po jakims czasie sie nasuna i nie bedzie widac, mam sie umowic z chirurgiem szczekowym:szok: bo korzenie sa kolo zatoki, ale to dopiero jak wroce z wycieczki......szlag mnie trafi chyba juz sie sype ...no coz starosc:-(
 
Aga napędziłaś mi takiego stracha, że ledwie zipię! Dobrze, że dzidzia ma się dobrze. Mam nadzieję, że krwawienie ustanie. Pamiętam, że któraś z dziewczyn na forum też tak miała i okazało się, że to był krwiak, który potem się wchłonął i wszystko było ok. Kciuki zaciśnięte &&&, odpoczywaj.

Kłaczku z tą barierą językową to masz rację. Ja też bym się zachowywała jak ty. Ale jest szansa widzę, że coś się ruszy. Trzymam kciuki &&&

Emy szara, zielona, fioletowa, co za różnica jaki kolor tej kreski. Z kosmosu się chyba nie wzięła? Może poziom progesteronu jest dość niski jeszcze i słaby różowy wygląda jak szary. U mnie te krechy wyglądały podobnie. Ja stawiam na fasolkę. Czekam niecierpliwie na wynik twojej bety. Kurczę już kciuków mi brakuje ale wygimnastykowana jestem, to u nóg zacisnę :-D

Onaxxx je też siódemki nie mam a o połatanych szóstkach nie wspomnę. Zęby miałam słabe od dziecka :( Starość nie starość lepiej o tym nie myśleć. Są gorsze nieszczęścia. Dobrze że ilość kończyn się zgadza i głowa jest na swoim miejscu, bo ją zdecydowanie trudno zastąpić sztuczną:-D Uszy do góry. Będę to powtarzać do znudzenia

Pozdrowionka dla wszystkich jak zwykle bez wyjątku.
 
Ostatnia edycja:
calogera ja juz tak mialam robione.....panstwowo to ja do rzadnego lekarza nie chodze.....3 dentystów ogladalo ta moja 6 i stwierdzili ze tak bedzie najlepiej, ja ogolnie mam zdrowe zeby bo regularnie odwiedzam dentyste i nie mam nic do leczenia, usowa mi tylko kamien, stosuje raz w tyg taki zel elmex jest rewelacyjny, odkad go uzywam nie mam rzadnych ubytkow, a ten zab byl poprostu zle zaleczony i po paru latach jest efekt
 
jestem dziewczyny po usg, dziecko zyje, ma sie dobrze, serduszko bije i rozwija sie tak jak powinno.Zaraz jade do polskiego ginekologa i wtedy zobaczymy co mi przepisze. Oczywiscie nie znaleziono przyczyny krawienia ale mam nie uprawiac seksu. Bardzo dziekuje za kciuki i slowa pocieszenia.

To wspaniała wiadomośc-musisz się oszczędzac.Ja też biore Luteine na potrzymanie.Będzie dobrze na pewno!!!!!!

mmona2
[*]-dla twojego Aniołka.Ja też się bardzo bałam bo poroniłam 2-razy,jak znowu byłam w ciąży to długo bałam się powiedziec komu kolwiek o ciązy.Ale musisz wierzyc że bedzie dobrze!!!!!!!!!Ja zaczełam się starac praktycznie od razu.Pierwszy raz poroniłam w Lipcu 2010 r. drugi raz 26-Września 2010r., a 27 Listopada 2010r. byłam znowu w ciąży i teraz jest ok.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aga w ciąży miałam podobny problem krwawiłam od 5 tygodnia ---- statystycznie raz na 2 tyg. miałam krwotok----ok 3-4 miesiąca ustały i do 7 miesiąca plamiłam ---- brałam luteine----po tem doszły skurcze wiec gin dał mi magnez i fenoterol a dzidzka pięknie rosła i wszystklo skonczyło sie dobrze!!! Wiec głowa do góry----odpoczywaj----trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&!!!!:-)
 
Do góry