karolcia81
czekam na szczęście.....
Witam was wszystkie. Ja tez poronilam 29 maja tego roku w 13 tygodniu ciązy. okazalo sie ze plod nie rozwijal sie od 9tego tygodnia. Cały czas mi ciezko. teraz znow zaczynamy sie starac ale na sama mysl o ciazy dostaje dreszczy. Boje sie panicznie ze historia sie powtorzy. Badania hit-pat wykazaly tylko to ze bylam w ciazy. Przechodzilam rowniez badania na cytomealię , toxoplazmozę i wszystko okej.
Nie mam z kim o tym porozmawiac rodzina juz praktycznie zapomniala o tym zebylam kiedy kolwiek w ciazy , czuję sie samotna , i bezradna
Witaj...śwatełko dla Twojego Aniołka (*)
Zostań z nami...tu jest łatwiej...co ja mówię..tu jest łatwo ...łatwo o wiarę, siłę, zrozumienie...i cud...
Ja jestem po trzech stratach...a nadal mam siłę i wiarę...boje się, ale to już tak mamy...my Aniołkowe Mamy...strach będzie z nami już na zawsze....ale trzeba mieć siłę i wierzyć, że się uda...a tu dodatkowo za każdą z nas wierzy cała społeczność bb...taka ilość wiary i siły góry może przenosić....więc i z takim maleństwem sobie poradzi.
Będzie dobrze zobaczysz...nie bój się...a jeśli...jeśli dzidzia tym razem znowu się zbuntuje...to trzeba walczyć dalej...i dalej...aż utulimy w ramionach nasze cuda!