reklama
Motyl 12
mama Veroniki i Rysia
Witam.
Nie wiem czy ktos jeszcze mnie pamieta ale to nieistotne jest.
Co do witaminek to popieram aby panowie też je brali oczywiscie kwas foliowy tez.
zgadzam sie z EWELINĄ że nie tylko my musimy przygotowc nasze ciało dla dziecka ale też Nasi panowie muszą miec silne plemniki.
Przepraszam że sie wtrocam ale dawno nie miałam czasu a dzis znalazłam i akurat temat w którym moge pomóc.
Ja i mój M bralismy witaminy i po 3 miesiącach sie udało.
Skoczyłam jeszcze do internetu i wyczytałam, że panowie mogą stosować taką kurację:
3 x 1 tabletka Macy
2 x 1 tabletka Salfazinu
2 x 1 tabletka vit. C
1 x 1 tabletka L-karnityny
1 x 1 tabletka kwasu foliowego
Podobno witamina c i L- karnityna poprawiają ruchliwość!
3 x 1 tabletka Macy
2 x 1 tabletka Salfazinu
2 x 1 tabletka vit. C
1 x 1 tabletka L-karnityny
1 x 1 tabletka kwasu foliowego
Podobno witamina c i L- karnityna poprawiają ruchliwość!
ewelina28
Dum Spiro Spero...
Ruchliwośc też poprawia witamina B12 i Selen:
Witamina B12 odgrywa ważną rolę przy odtwarzaniu kodu genetycznego, pobudza budowę kwasów nukleinowych DNA i RNA, czyli białek wchodzących w skład jąder komórkowych, zawierających informację o cechach dziedzicznych. Witamina B12 sprzyja prawidłowej spermatogenezie, wpływa korzystnie na ilość i ruchliwość plemników...
a oprócz tych witamin ważny też jest:
Cynk bierze udział we wszystkich procesach dotyczących rozmnażania, które zachodzą w ciele mężczyzny. Zapewnia prawidłową czynność męskich narządów rozrodczych. Cynk bierze udział m i.in. w syntezie materiału genetycznego RNA i DNA. Stwierdzono, że stężenie cynku w płynie nasiennym jest około 100 razy wyższe niż w surowicy, co sugeruje szczególny wpływ tego pierwiastka na spermatogenezę, czyli proces wytwarzania plemników. Obniżone stężenie cynku w spermie stwierdza się często u bezpłodnych mężczyzn. Cynk ma stymulujący wpływ na produkcję męskich hormonów płciowych.
Selen jest pierwiastkiem niezbędnym do produkcji spermy. Wchodzi w skład osłonki mitochondrium nasienia. Chroni przed uszkodzeniami genetycznymi i zapobiega uszkodzeniom chromosomów. Przyczynia się do prawidłowej spermatogenezy, poprawia parametry nasienia, zwiększa ilość i jakość plemników. Zwiększa ruchliwość plemników oraz odsetek żywych plemników w nasieniu. Należy pamiętać, że mężczyźni tracą ze spermą duże ilości zarówno cynku, jak i selenu, są więc potencjalnie bardziej narażeni na niedobory tych pierwiastków.
:-)
Nie zadnego zabiegu nie mialam, jak bylam na skanie to powiedzieli ze prawdopodobnie samoistne poronienie. Zreszta malutka fasoleczka jeszcze, wiec chyba nie robia zabiegow? nie wiem?
Co do gojenia to chyba u mnie nie ma co sie goic, teraz jest jak troche mocniejszy okres.
Zreszta zobacze, tu to mi pewnie juz nie zrobia skana by zobaczyc co sie dzieje po poronieniu bo jak z pierwszym mialam cesarke to przez rok mnie zaden ginekolog albo skan nie widzial wiec nawet nie wiedzialam czy po cesarce sie tam wszystko dobrze goi.
Witajcie kochane my nadal w dwupaku mała szaleje w brzuchu a ja nie śpie całe noce bo tak boli mnie krzyż jakbym miała dostać okres masakra. Już sie nie mogę doczekać aż wyjdzie bo już nie mam siły, łapią mnie skur cze nie wiem czy to są takie że trzeba jechać do szpitala czy mam czekać wię czekam bo tam nie zamierzam leżeć. Jutro na 16.00 mam pierwsze ktg i mam nadzieję że wszystko jest u niuni dobrze ja czuję się z dnia na dzień gorzej niestety i chodzę zła jak osa bo w dzień nie śpie bo nie zasnę w nocy też nie śpie bo tak boli krzyć i jak nie urok to przemarsz wojsk.
Kochane pozdrawiam was gorąco
Kochane pozdrawiam was gorąco
K
kobietka22
Gość
Doveinred bardzo mi przykro przytulam i zapalam światełko(*), jeśli nie robili zabiegu to pewnie są pewni ,że nic ci nie grozi, ale ja w 7 tygodniu wg OM widziałam swoją fasolkę i miałam ogromne skrzepy krwi większe niż kurze jajo , mam nadzieje ,że dobrze ci sie wszystko oczyści, trzymam kciuki za staranka minium to 3 miesiące,ale niektóre kobietki zachodzą jeszcze przed pierwszą miesiączką.
Karolcia to współczuje młynu w pracy.
Zjola to naturalne odczucia wprawdzie ja miałam odwrotnie bo oszalałam na punkcie dzieci i brzuszków u mnie w otoczeniu ciągle ktoś zachodzi i rodzi niedługo zostanę ciocią po raz 17- nasty
.Tylko raz sie spotkałam z dziwną reakcją jak u siostry mojego M mówiłam zdrobniale do jej synka i patrzyła na mnie jakby sie bała ,że skoro poroniłam to jestem wariatką ,która jej dziecko ukradnie w każdym razie była niezadowolona,że bawie sie z jej dzieckiem chyba naoglądała sie za dużo telenowel.
Uważam ,że każdy radzi sobie z tym tak jak potrafi i ból ,żal to naormalne odczucia ja np na początku wyżucałam sobie ,że jestem kobietą gorszej kategorii bo nie potrafiłam dać dziecka swojemu mężowi , ale to przeszło i już nie męczą mnie takie myśli, musimy pamiętać ,że to nie nasza wina, to los tak chciał i ktoś na górze miał w tym jakiś cel.
Wioletko już piszę co u mnie , my z M od dziś przyjmuje doxycykline na tą ureaplasme , bierzemy teraz bo podobno dobrze wybijać tą małpe w trakcie @ wtedy wszystkie bakterie są na bierząco wydalane razem z krwią miesięczną po zakończeniu leczenia ide do ginka na podglądnięcie czy jest czysto i ładnie jak tak będzie to robimy wymaz po odczekaniu od ostatniej tablety tylko nie wiem dokładnie ile będzie trzeba odczekać od kuracji do wymazu , a oczywiśćie z rozpoczęciem kuracji rozpoczął się celibat i bedzie trwał dopuki sie nie wyleczymy na tip top:-
baffled:
Karola kochana jeszcze troszke i utulisz swoją córe tyle już przeszłaś, dasz rade trzymam kciuki za badanie i życzę szybkiego porodu.
Karolcia to współczuje młynu w pracy.
Zjola to naturalne odczucia wprawdzie ja miałam odwrotnie bo oszalałam na punkcie dzieci i brzuszków u mnie w otoczeniu ciągle ktoś zachodzi i rodzi niedługo zostanę ciocią po raz 17- nasty
.Tylko raz sie spotkałam z dziwną reakcją jak u siostry mojego M mówiłam zdrobniale do jej synka i patrzyła na mnie jakby sie bała ,że skoro poroniłam to jestem wariatką ,która jej dziecko ukradnie w każdym razie była niezadowolona,że bawie sie z jej dzieckiem chyba naoglądała sie za dużo telenowel.Uważam ,że każdy radzi sobie z tym tak jak potrafi i ból ,żal to naormalne odczucia ja np na początku wyżucałam sobie ,że jestem kobietą gorszej kategorii bo nie potrafiłam dać dziecka swojemu mężowi , ale to przeszło i już nie męczą mnie takie myśli, musimy pamiętać ,że to nie nasza wina, to los tak chciał i ktoś na górze miał w tym jakiś cel.
Wioletko już piszę co u mnie , my z M od dziś przyjmuje doxycykline na tą ureaplasme , bierzemy teraz bo podobno dobrze wybijać tą małpe w trakcie @ wtedy wszystkie bakterie są na bierząco wydalane razem z krwią miesięczną po zakończeniu leczenia ide do ginka na podglądnięcie czy jest czysto i ładnie jak tak będzie to robimy wymaz po odczekaniu od ostatniej tablety tylko nie wiem dokładnie ile będzie trzeba odczekać od kuracji do wymazu , a oczywiśćie z rozpoczęciem kuracji rozpoczął się celibat i bedzie trwał dopuki sie nie wyleczymy na tip top:-
baffled:Karola kochana jeszcze troszke i utulisz swoją córe tyle już przeszłaś, dasz rade trzymam kciuki za badanie i życzę szybkiego porodu.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
No wkoncu zadzwonili z wynikami. Okazalo sie ze mam niski wspolczynnik hormonow bo 200 (tyle jest w krwi tak 29 dni po miesiaczce. ) Z czasu od miesiaczki do krwawienia bylo 42 dni i powinnam miec pomiedzy 11,230-25,640 a tyle nie mam.
Teraz sie zastanawiam skoro jest tylko 200 znaczy to ze od dawna opada wiec moze nawet i poronilam z 2 tyg temu? Albo stalo sie cos innego -nie mam pojecia. Badz co badz bylam w ciazy ale dawno temu !!!
Polozna powiedziala ze to na co patszelismy wczoraj na skanie bylo juz tylko skutkiem ubocznym bo wczesniej poronilam nie wiedzac o tym.
Wiec czy liczyc taka ciaze czy nie. Czy czekac 3 mies czy starac sie szybciej.mmmmm Jutro jade znaow na badanie krwi wiec sie dopytam co i jak ale chyba nie bede miala zadnego zabiegu and tabletek bo chyba juz dawno po ptakach skoro jajeczka juz nie bylo w macicy jak robiono skan.
Teraz sie zastanawiam skoro jest tylko 200 znaczy to ze od dawna opada wiec moze nawet i poronilam z 2 tyg temu? Albo stalo sie cos innego -nie mam pojecia. Badz co badz bylam w ciazy ale dawno temu !!!
Polozna powiedziala ze to na co patszelismy wczoraj na skanie bylo juz tylko skutkiem ubocznym bo wczesniej poronilam nie wiedzac o tym.
Wiec czy liczyc taka ciaze czy nie. Czy czekac 3 mies czy starac sie szybciej.mmmmm Jutro jade znaow na badanie krwi wiec sie dopytam co i jak ale chyba nie bede miala zadnego zabiegu and tabletek bo chyba juz dawno po ptakach skoro jajeczka juz nie bylo w macicy jak robiono skan.
