reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Agniesia82 nie znam twojej histrori ale paciorkowce B to masakra.najczestsza przyczyna przedwczesnych porodów. A gdy poród jest o czasie i kobieta ma paciorkowca i przy porodzie nie dostanie antybiotyku to moze dojsc do strasznych powikłan u dziecka. moja mala lezala na neonatologi i tam bylo mnóstwo maluchów zarazonych przy porodzie paciorkowcem z zapaleniem płóc,zapaleniem opon mózgowych, i innymi chorobami., moja siostra urodzila z paciorkowcem ,na szczescie powiklania nie byly u malego takie straszne.
no ale niestety jesli ciąza jest jeszcze młoda to dzięi nim czesto traci sie ciąze. u mnie tez doszlo do zakazenia wewnątrzmacicznego bo szyjka sie otwierala i dlatego stracilam pierwszą ciąze a druga niecaly 34 tydzien i poród.

no a tak w ogóle to witam sie:-)
przykre te dyskusje i to co tu sie dzieje. ale ten temat powraca raz na kilka miesięcy.ale w koncu zrozumiecie o co chodzilo Edycie!!!!

przykre bo mnóstwo dziewczyn ucieklo z tego wątku gdzie indziej przez własnie takie niepotrzebne wymiany zdan!!!

a szkoda.ja czasem tu zaglądam i jak znajde kogos kto pyta o cos to staram sie odpowiedziec bo uwierzcie mam duze doswiadczenie...niestety...
 
reklama
Dzień dobry :-):-):-)

Miłego dnia życzę :-D:-D:-D

Dzisiaj chyba zajrzę dopiero wieczorkiem :confused2::confused2:
Niestety komp zajęty :confused2::confused2: Nie ma to jak mąż programista :confused2::confused2:
 
Cześć dziewczyny, odebrałam wyniki dot. mojego porodu w 18 tc i wyszło mi z wymazu że mam pacirokowca B wzrost obfity Streptococcus agalactiae :eek: Nie wiecie, co to znaczy? Czy to mogło być przyczyną otwierania się szyjki? A w ogóle to jak to leczyć, podobno paciorkowce są trudne do wytępienia. I czy w ogóle to tępić, bo znowu czytałam opinię, że to element flory :szok:. Nie wiem co robić. a w ogóle, to zastanawiam się, czy jechać do Novum do Warszawy i zrobić sobie przegląd u nich i może mi coś doradzą.
Syla 28 dobrze ci napisała:) paciorkowca idzie wytępić silnymi lekami doustnymi jeśli to nie pomada trzeba włączyć dożylne lub domięśniowe.Czasem trezba zastosować leczenie szpitalne ale to ostateczność.Ja walczyłam z gronkowcem i paciorkowcem ok pół roku miałam na wszystke leki odporne.Ale mnie tyłek bolał:)
A ja dziś pomagam przyjacółce w sklepie z bielizną i dochodzę do wniosku że kocham moją pracę która mnie często wykańcza ale mam wieczny dopływ adrenaliny.
Już zażywam 3 dziń ten siofor i dalej mam uczucie kapcia w gardle, ale waga zaczełą spadać jak miło.CZy któraś z was miałą podobne objawy, i czy udało wam się zajśc w ciąże stosując ten lek.
Pozdrawiam serdecznie będę Was dziś podglądała:-)
 
Witajcie
EwelinaK - z jednej storny 40 dni to długo z drugiej nie. U mnie zwykłe cykle potrafiły trwać dłużej. A po łyżeczkowaniu @ dostałam prawie bo 3 miesiącach. Martwi mnie tylko że tak długo masz takie bóle, skurcze. Bo to wydaje mi sie długo

Mysza - to dobrze że świat trochu stał się dla ciebie jaśniejszy Tylko takiego pozytywizmu życze Co do Owulki i testów. Moja dzidzia jest z testów owulacyjnych:-)
ola - Może na testa było jeszcze za wczesnie?Kiedy powtórak?
wiolka jesteśmy z Tobą kochana. Trzymaj się

Buziaki . Mnie martwi to CRP. A odebrałm wynik crp i mam 9,3 przy normie 5. Zobaczymy co pani dr na to.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny ja się dziś tylko witam bo średnio mi:baffled:
ciągle niedobrze -nie wiem jakie przemeblowanie robi mi moja córka w brzuchu ale jest hardcor... skacze, rzuca dupką, odpycha się nóżkami -fajnie tylko ze ma tyle pary że wczoraj aż skończyło się przytulaniem sedesu:confused2:

Ola** zawsze mówiłam że dobry warsztat to podstawa;-):tak:

Pozostałe dziewczyny witam i życzę miłego weekendu:-)

MAM PYTANIE: co to jest ureaplasma tzn co to wiem... podstawy z netu -ale jak się to wykrywa, leczy itp?? :eek: bo ta moja znajoma to jednak nie miała chlamydi -nie wiem jak to się stało że na chlamydię ją leczyli:no: przecież to się robi różne testy, inaczej leczy... macki opadają normalnie....:-(
 
Witam Was serdecznie! Od kilku dni podczytuję a dzisiaj odważyłam się napisać :-). W grudniu straciłam moją fasolkę - 7 tydzień. Od tego miesiąca staram się znowu :-) Co do ureaplazmy to ja właśnie ją miałam i najprawdopodobniej ona była przyczyną mojego poronienia. Od dwóch tygodni biorę razem z moim mężem antybiotyk. Leczy się tak samo jak chlamydię.
Pozdrawiam wszystkich :-)
 
Witam się - cosik dzisiaj tu spokojnie - WRESZCIE!!!

Pati
- kotek wróci - mój nawet po 2 tygodniach wracał!!

Mysza - a ty nie czekasz do pierwsze @? Ja też chciałam od razu mieć dzidziusia z powrotem ale wytrzymałam do pierwszej i dopiero wtedy zaszłam - nic nie sugeruje, ale może dasz troszkę organizmowi się oczyścić? Ale cokolwiek zdecydujesz - trzymam kciuki żeby Ci się udało od razu tak jak chcesz - bo to że jestem w ciązy to duzo mi pomogło i szybciej doszłam do siebie.

Ola - nie trać nadziei, jeszcze za wcześnie na testowanie

Słodziutka - dzięki za gratulacje i już się nie przejmuj całą sytuacją

She -dobrze że z Tobą wszystko ok, odzywaj się regularnie,nie strasz ludzi

Ilonka - dzięki :) Na pewno dotrwasz - wierzę w to mocno!!!!

Just
- przepraszam najmocniej - ale wiesz wcale nie były dobre ;)

Koti - ty tez się tu nie denerwuj tym całym zamieszaniem bo do porodu jeszcze trochę, postraszymy ich myszami to nie będą nas denerwować

13x13 Witaj kochana!! A córcia to chyba będzie małym łobuziakiem jak się urodzi.

Buzina
- witaj!!!
 
Buzina witaj... przykro mi że i Ciebie spotkała ta tragedia...
trafiłaś na burzliwy czas na forum -ale takie jego losy;-) dziękuje Ci za odpowiedź -a jakie leki dostałaś? jeśli można wiedzieć? pomogły? już jesteście po kuracji i ponownych badanach?
Jeśli dostaliście zielone światełko od gina -to znaczy ze z medycznego punktu widzenia jesteś gotowa:tak: to wspaniale... teraz trzymam kciuki za owocne i przyjemne staranka:-)

Agu ska -nooo chyba będzie po tatusiu -biegaczka... On półmaraton zaliczył, Ona ze swoją parą na maraton może się porwać... to w sumie niech będzie taki łobuziak w dzień ale niech Jej nocne spanie zostanie -bo od 23 do 9.30 śpi słodko:)
 
Ostatnia edycja:
13x13 Robiłam wymaz z szyjki z antybiogramem i wg niego lekarz zalecił Unidox (to jest doxycyclina) przez 15 dni. W sumie mówił, że nie muszę robić powtórnego wymazu bo na pewno po takiej dawce to cholerstwo powinno zginąć. Powiedział też, że mogę już się starać i nie czekać do zakończenia kuracji. Nawet gdyby się okazało, że trzeba doleczyć to ewentualnej ciąży to nie zaszkodzi.
Ale tak dla świętego spokoju, 2 tyg po zakończeniu leczenia zrobię sobie powtórne badanie.
 
reklama
Wiola, i jak tam przeżyłaś?

Pati, mam nadzieję, że urwis sam się znajdzie i to lada moment, może wiosnę poczuł i poszedł kotek szukać ;-) jak sobie przypomni, że co nieco mu wycieli to biegiem wróci do swojej pani :-)

Buzina, super, że się w końcu zebrałaś i napisałaś :-) to teraz pisz częściej a nie co kilka tygodni podczytywania ;-)
przykro mi, że Ciebie też nieszczęście spotkało, dobrze, że lekarze to cholerstwo wykryli to się wykurujecie i będziecie działać :-)

Mysza, a Ty nie kombinuj z paskami/testami tylko cieszcie bliskością :-)

Agatko, o widzisz jakie te bobasy przekorne :crazy:
Ty pewnie swojej powtarzasz "nie biegaj aż tyle", a ja swojemu mówię "no rusz się choć trochę". I oczywiście u Ciebie podwójny maraton, a u mnie wielka cisza :confused2:
Ale jak napisałaś o tym przytulaniu sedesu to tak sobie pomyślałam, że może ja nie czuję a ludek mi wnętrzności okłada i temu dzisiaj mi tak niewiadomo od czego niedobrze jest.

Aguska, taaaa niedobre, jakoś nie wierze ;-)

Kasikz,mam nadzieję, że to crp wcale aż takie złe nie jest z medycznego punktu widzenia i szybko uda się je zbić do normy
 
Ostatnia edycja:
Do góry