reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

lena wiem i czasem mnie to martwi :sorry2:

ewcia kurcze musze poczytac o tej histeroskopi ja bym chciala ja jaknajszybciej zrobic zeby pozniej moznabylo szybciej sie starac ... to ide czytac :)


liljana maila odpisalam :) zobacz sobie :)
 
reklama
witajcie kochane
u mnie to samo co zwykle
chociaż R zrobił mi dziś niespodziankę i na 3 godziny zapomniałam
przyszedł z pracy i macha mi jakimiś karteczkami przed nosem i mówi na 18 idziemy do kina musimy się troszkę rozerwać
poszliśmy na "CIACHO" jak na mój obecny stan umyslu film genialny faktycznie chociaż na chwile zapomniałam o problemach
potem kebab i spacer
i zmęczyłam się jakbym jakiś maraton przebiegła także zmykam do spanka
spokojnej nocki
 
No to jak byś zrobiła w lutym, to do maja byś musiała poczekać, czyli Dzidzia na styczeń jeżeli w maju byś zaszła, no chyba, że luty:-)
Ja niestety pod koniec roku dopiero, bo sierpień i wrzesień też odpadają. No najwyżej nasze Dzieci będą z jednego roku;-)
 
Co do wesela, to my chcieliśmy zapłacić jak najwięcej sami..a rodzice mieli nam pomóc na ile bedą mogli. Za część rzeczy np za zespół czy sale, płaciliśmy z pieniedzy zebranych na weselu.

karolcia81 - mam nadzieję ze tym razem @ Cię oszczędzi i bedzie bezpolesna i krótka!!

pati - trzymam kciuki za egzaminy!

daa- pracowity wieczór CI sie szykuje:)

missiiss - idż na to badanie!!!

kaska - bardzo dobry pomysł miał Twój maz!!!

Chyba dziś zajrzałam na forum ostatni raz..więc życze wszystkim spokojnej nocy!!!
 
jestem po wizycie :-) i w sumie jestem zadowolona z biegu spraw ;-) tzn androstendion mi wyszedl 6.10 a max norma jest 3.30 :baffled: wiec jest troche kiepsko ale lekarz powiedzial ze teraz wszystkiemu damy rade i bedzie zdrowa dzidzia :-):-):-) ale sie ciesze...bo cukier ok tylko kazal testy paskowe do moczu kupic i kontrolowac :confused: aaaaa i jajniki mi sie pomniejszyly a to juz duuuzy sukces :tak: jestem dopiero ok miesiac na lekach a juz sie cos zmienia na lepsze :-) no i nie pisalam wam wczesniej ale od 14.01 biore leki i schudlam juz 5 kg :cool2: lekarz byl ogolnie zadowolony z postepow leczenia i sie troszke usmialismy...a i pytalam czy do wakacji mozemy miec fasolke i powiedzial ze.....eee do wakacji to daleko!!!wiec mozna wczesniej byle bakterii nie bylo(dzis znow robilam posiewy)i te jajniki nam sie :naprawia" to bedzie mozna leciec z koksem ;-) pytalam jeszcze czy jest sposob na ciaze mnoga bo ja tak chce...:-( ale powiedzial ze w moim przypadku to nie wskazane(choc sposoby sa :confused:)ale mowil ze jak chce to jedna ciaza a potem 2 i juz :-D ale ja go nakrece na blizniaki... ;-) albo trojaczki :-D:szok: no glupia jestem ale ja chce...a no i powiedzial ze jak bede w ciazy to mam sobie kogos do opieki i pomocy skombinowac bo mi nie wolno bedzie NIC robic :baffled:(ogromne ryzyko porodu przedwczesnego po tym wszystkim) alez wypoczne ;-) wiec spokojnie przekoczuje do nastepne wizyty za miesiac :tak:
 
Witam Kochane.

Nie było mnie dzis długo ale już wyjaśniam.
Od samego rana kiepsko się czułam i leżałam w łóżeczku, potem na chwilkę przyszedł do mnie mój P Powiedziałam żeby troszkę poczekał bo źle się czuję a muszę iść zrobić siusiu. No i potem się zaczęło. Dostałam ogromnych bóli brzucha po lewej stronie i skurczy.Nie mogłam podnieść się z bólu z kibelka. Ból był tak ogromny że poprostu wyłam, myślałam że rodzę albo umieram. Mój P zadzwonił do gina i powiedział mu o bólach, gin kazał natychmiast przyjechać do niego do szpitala. Szpital jest oddalony o 40 km. ale chyba dojechaliśmy tak w przeciągu 15 min. P. cały czas przez CB wołał do ciężarówek żeby ustępowali nam drogi.
W szpitalu na izbie przyjęć od razu zmierzyli najpierw tętno dziecka.Gdy usłyszałam serduszko to mi ulżyło. Potem miałam badanie na "bocianie" , USG dowcipnie potem przez brzuszek. Wszystko z dzidzią ok. dzidzia urosła i przytyła . Te bóle okazały się bólami jelit.
Dziewczyny co ja przeszłam dzisiaj to masakra. A te bóle to były nie do zniesienia.
 
a co do oplat za wesele,to my chcielismy cywilny tylko i tylko obiad i kolacja w restauracji z rodzicami i rodzenstwem(swiadkowa byla siostra K a swiadkiem mij brat )i u nas troche na odwrot wyszlo bo za restauracje i alkohol placili moi tesciowie a za sukienke,obraczki,kwiaty,owoce na slub moja mamusia :) a kase z wesela przeznaczylismy na wyprawke dla dziewczynek...ale niestety dla nich nie moglismy wiec pieniazki czekaja na kupno akcesori dla nastepnego bejbika :))
 
jesuuu aga ale straszysz!!!dobrze ze to "nic takiego" sie okazalo...rany ale mi sie cisnienie podnioslo zanim skonczylam twojego posta!!!jak dobrze ze wszystko w porzadku...a dali ci cos na wypadek kolejnego ataku jelit??wiesz czemu az tak cie skrecalo?!
 
Aniołki,nio to do wakacji a nóż poczujesz ruchy :tak::tak:
Aguś bidulk coś Ty musiała dziś przeżyć:-( przytulam Kochana, ale najważniejsze, że wszystko jest ok:-)
Kasiu, dobrze, że mąż wyrwał Cię choć na chwilkę:-) a Ty Kochana jak się czujesz?
 
reklama
aniolki - ciesze sie ze jeses zadowolona po wizycie!I że leczenie pzynosi skutki dobre:)OBy tak dalej!:)

aga34 - no to faktycznie miałaś dziś nie wesoły dzień:(najważniejsze ze z dzidziąwszystko dobrze!I oby te bóle już sie nie powtórzyły!
 
Do góry