reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

karola a te 42 mm to ta czesc kompletnie zamknieta ? Bo jak pecherz sie wpukla w to 42 mm, to szyjke masz 2 cm zamknieta.

Ja mialam szyjke 35 mm, z czego 15 mm rozwarte, wiec tak naprawde zamknietej mialam 20 mm.

Mam nadzieje, ze nie nakrecilam i jasno to brzmi :baffled:
koti czyli twoim zdaniem jak to wyglada?? Do dupy czy nie jest najgorzej bo ja juz zgupialam
 
reklama
karola a te 42 mm to ta czesc kompletnie zamknieta ? Bo jak pecherz sie wpukla w to 42 mm, to szyjke masz 2 cm zamknieta.

Ja mialam szyjke 35 mm, z czego 15 mm rozwarte, wiec tak naprawde zamknietej mialam 20 mm.

Mam nadzieje, ze nie nakrecilam i jasno to brzmi :baffled:
nie wiem tak pisze na tej kartce ale z tego co czytam to chyba tak
 
Karola moim zdaniem, jezeli pecherz Ci sie wpukla na 22 mm w te 42 szyjki, to masz tylko 20 mm szyjki zamknietej. a moj gin mowi ze 20 mm to minimum do bezpiecznego zalozenia szwu. Tylko, ze moj gin osobiscie zaklada szwy i wydaje mi sie ze w zwiazku z tym wie co mowi. Wiec mam nadzieje, ze Twoja gin mimo ze osobiscie ich nie zaklada (bo tak zrozumialam), to wie co robi kazac Ci czekac tydzien...
 
ola damy sobie rade z tym strachem dziewzczyny daja to i my damy wazne ze beda z nami i jak agatka beda nas od zlych mysli odwodzic... ona moglabys ie w koncu pokazac bo tez sie zaczynam martwic...
 
Karola moim zdaniem, jezeli pecherz Ci sie wpukla na 22 mm w te 42 szyjki, to masz tylko 20 mm szyjki zamknietej. a moj gin mowi ze 20 mm to minimum do bezpiecznego zalozenia szwu. Tylko, ze moj gin osobiscie zaklada szwy i wydaje mi sie ze w zwiazku z tym wie co mowi. Wiec mam nadzieje, ze Twoja gin mimo ze osobiscie ich nie zaklada (bo tak zrozumialam), to wie co robi kazac Ci czekac tydzien...
CHOLERA JUZ SAMA NIE WIEM I MAM CYKORA I JESTEM ZŁA :wściekła/y::wściekła/y: A NAJGORSZE JEST TO ZE JAK NAWET TAM TERAZ PUJDE TO NIC NIE ZROBIA DO PONIEDZIAŁU BO W CZWARTEK SYLWEK W PIATEK NOWY ROK A W SOBOTE I NIEDZIELE NIC NIE ROBIA WIEC LIPA. CZY TAK CZY TAK.
 
Hej dziewczyny...
Dawno się nie odzywałam ale w wyniku uzależnienia od forum i od Was podczytuje codzien co słychać u Was. Dzisiejsze wydarzenia spowodowały że musiałam się odezwać...
Strasznie współczuje Karolci- mocno jej kibicowałam - w podobnym czasie zafasolkowałyśmy.A na każde jej posty czekałam i się uspokajałam :(
Agnieszce życzę szybkiego i bezbolesnego rozwiązania - chociaż mała się niezbyt śpieszy na ten świat
Karola - leż i trzymam kciuki aby wszytsko wróciło do normy jak najszybciej
Wszystkim zafasolkowanym - spokojnych tygodni do rozwiązania
A starającym się - pięknych II kreseczek jak najszybciej

I błagam nigdy więcej takich dni -przyprawicie mnie o zawał

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny!!!!


 
reklama
ola damy sobie rade z tym strachem dziewzczyny daja to i my damy wazne ze beda z nami i jak agatka beda nas od zlych mysli odwodzic... ona moglabys ie w koncu pokazac bo tez sie zaczynam martwic...

Musimy dac rade.oby juz niedlugo:)ja to cos czuej ze podobnie moze nam sie udac:)bo Ty czekasz na wredna@.a ja moze i juz moge ale nie mam z kim poki co.w tym miesiacu sie nie uda.a nastepny tez moze byc roznei bo ja znowu bede wyjezdzac. tez wlasnie martwie sie o Agate bo zawsze czuwala nad nami panikarami
Kasiu dobrej nocki.
 
Do góry